Podzielę się smutną obserwacją.
Pomagam od lat w akcji Polska sięga dalej niż myślisz Trudno mi wyobrazić sobie lepsze działanie. Niezwykle przemyślana akcja. Wsparcie edukacji polskich dzieciaków na Kresach we wszystkich aspektach z naciskiem na polskie tradycyjne wartości tożsamości i kultury. Walka z zaborczą polityką dyktowaną przez Moskwę, walka z biedą, z trudnymi warunkami. Nie tylko pomoc doraźna w postaci żywności czy ubrań ale też skierowane do konkretnych potrzeb wsparcie edukacyjne. Współpraca tylko ze sprawdzonymi ośrodkami gdzie nie ma korupcji czy handlu darami.
I co ????
Jest grupa ludzi, która widzi sens, która organizuje akcje w swoich szkołach, dzieci wspaniale reagują uczą się dobroczynności przez rozumienie potrzeb.
Ale na Facebooku wsparcie jest właśnie takie. Fotki Petru biją rekordy tysięcy udostępnień. Co Kopacz wybąkała jest podawane w setkach odsłon. Ale prośba o wsparcie transportu zebranych darów ma 10 lajków.
Podobnie w mediach. Prawicowe media nawet nie raczą odpowiedzieć na list z prośbą o umieszczenie informacji. Telewizja Polska? Telewizja Republika? Telewizja TRWAM? Gazeta Polska? Nasz Dziennik? Tylko milczenie! Czemu? Czy trzeba być czyimś kuzynem żeby zostać zauważonym? Jedynie lokalne stacje radiowe robią wywiady i relacje. Niniejszy blog założyłem, bo tak poradził mi redaktor naczelny Gazety Polskiej - aby przygotowywać artykuły do niej. Czy jakikolwiek artykuł został wykorzystany? Czy ten artykuł kogoś wzruszy w którejkolwiek redakcji? Spychotechnika.
Bicie piany, naigrawanie się z polityków różnych opcji, albo chociaż chwytające za serce zdjęcie z Kresów - tysiące łapek, lajków, uśmieszków, rozżewnień. A realna pomoc potomkom tych Polaków którzy tam na Kresach przeszkli gehennę - przechodzi bez echa. Lubicie ładne zdjęcia kresowe? Lubicie programy o ratowaniu cmentarzy? Lubicie wzruszające opowieści z kresowych dworów? Nie kłamcie - bo jeśli nie pomagacie realnie odtworzyć prawdy i piękna to jest to tylko wygodne siedzenie na kanapie i przerzucanie kanałów.
A jak a jest polska tożsamość? "Brama na wciąż otwarta" - zawsze gościnna, zawsze chętna do pomocy. Przy każdym kościele w czasach Rzeczypospolitej kwestowało kilka pań na kilka różnych celów. Każdej niedzieli. Właściciele "firm" - dworów czy majstrzy miejscy zawsze mieli pieniądze przeznaczone na pomoc w różnych potrzebach. Biedny mógł liczyć na wsparcie, ciepłą strawę. Szlachta fundowała i uposażała ze swoich dóbr kościoły które zajmowały się sprawami socjalnymi. Biedny mógł liczyć na wsparcie, ciepłą strawę. Rycerz nie zostawał rycerzem jeśli był obojętny na trudną dolę ludzką. Taka była polska mentalność i polskie serce.
Co się z nami stało? Kto zabił naszą wrażliwość? Czy 240 lat zaborów dokonało tak strasznych zniszczeń, że są one nieodwracalne????
Politycy mogą dokonywać cudów zmiany kraju. Jeśli my nie zmienimy naszej aktywności Polska nie zmieni się!
Czy nie powinno być na odwrót ?!!!!!!
Czy zmienimy w końcu naszą mentalność?!!!!!
Czy przywrócimy w końcu prawdziwą Polskę?!!!!!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2595
Dwie sprawy:
1. Plus > Zupełna racja co do tzw. "naszych" mediów - zero zainteresowania sprawami istotnymi, nieustająca nawalanka i powtarzanie plotek "z życia opozycji".
2. Minus > Fejsbuk to nie miejsce dla ludzi, którzy chcą coś zrobić dobrego, to magiel podrzędna tancbuda w jednym, trudno oczekiwać po jego użytkownikach innych reakcji.
SzC Boże, na każdy dzień
https://twitter.com/ESTE…