Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

W odpowiedzi na dramatyczny list przedsiębiorcy

Piotr Grudek, 14.01.2014
Szanowny Panie
 
Z zaciekawieniem przeczytałem Pana list, w którym pożegnał Pan się z Polską i obwieścił, że od tego momentu swoje życie zarobkowe prowadzić będzie w Wielkiej Brytanii. Niestety epatowanie w Pańskim liście osobistym dramatem, a także przebijające się z jego treści histeryzowanie, nie służy dokładnemu i solidnemu wyjaśnieniu przedstawionego przez Pana problemu, tak aby na przyszłość uniknąć takich przykrych sytuacji.
 
List Pan rozpoczął od bredni, proszę mi wybaczyć – ale swoje zdanie za chwilę będę się starał obronić. Napisał Pan: „Niestety urzędnicy ze skarbówki i ZUS zabijają polską gospodarkę. Jestem tego przykładem: przez ponad 5 lat prowadziłem jednoosobową działalność gospodarczą.”
 
Ponieważ zdarzyło mi się niegdyś pracować jako urzędnik, a i obecnie mam z urzędami sporo do czynienia, to powiem Panu jedno, urzędnik w swoich działaniach kieruje się przede wszystkim prawem. Nie znam żadnej ustawy, która mówiłaby, że celem Urzędów Skarbowych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest zabijanie gospodarki. Rzecz druga. Nie znam żadnego kraju w którym nie byłoby podatków, zaś Ubezpieczenia Społeczne są dużym osiągnięciem cywilizacyjnym wieków XIX i XX i nie widzę przyczyn dla których mielibyśmy w wieku XXI z ubezpieczenia emerytalnego i zdrowotnego rezygnować. Jeżeli w pana sytuacji faktycznie urzędnicy z ZUS i skarbówki faktycznie dążyli do zniszczenia Pana jako podmiotu gospodarczego, to na takie działania są instytucje jak Prokuratura, CBA czy chociażby zwykły nadzór administracyjny i sądowo-administracyjny. I proszę się nie kierować, że ktoś tam kiedyś coś słyszał, że to bez sensu. Oczywiście że są takie przykłady, ale wiem też że w powyżej wymienionych instytucjach znajdują się również osoby, które chcą żyć i pracować w uczciwym kraju i starannie wykonują swoje zadania i pracę.
 
To tytułem obrony urzędników ZUS i skarbówki, których wymienił Pan jako głównych winowajców Pana niepowodzeń. Pragnąłbym poszukać głębiej problemu zaprezentowanego przez Pana i punkt ciężkości przerzucić w trochę inne miejsce i trochę dalej w czasie. Pozwolę się zapytać o Pana światopogląd gospodarczo – filozoficzny, tak abyśmy wiedzieli czy zjawisko, które chce Panu pokazać, odbierze Pan tak samo jak ja czy jednak zobaczy Pan inaczej. Mówi Pan, że zjawiska są takie same? Nie zgodzę się. Przykład? Proszę. Zamykana kopalnia węgla kamiennego na Śląsku i zwalniania z niej górnicy. Ja tam widzę wielkie nieszczęście i zmarnowane bogactwo, a jakiś wściekły liberał będzie widział zwycięstwo gospodarki rynkowej i zamknięcie niedochodowego, pieniądzeżrącego Państwowego molocha.
 
Zapytam także oto na kogo był Pan uprzejmy oddawać swoje głosy wyborcze? Bo widzi Pan, ja będę konsekwentnie uważał, że to nie urzędnik ZUS czy Skarbówki zniszczył Pana, ale wybrany polityk, który napisał takie a nie inne prawo i które urzędnicy następnie muszą stosować. Odpowiada polityk, który podpisał takie a nie inne układy międzynarodowe czy gospodarcze, sprawiające że produkowanie pewnych rzeczy w Polsce staję się nieopłacalne.
 
Czy wie Pan, że ten wyśmiewany PRL potrafił wybudować statki, lokomotywy, samochody, ciężarówki, pralki do prania, magnetofony, telewizory… Niech Pan porówna dzisiejszą Polskę opartą na sektorze Małych i Średnich Przedsiębiorstw? Co potrafimy stworzyć? Co jest w całości naszym wymysłem i dziełem od deski kreślarskiej do finalnego produktu? Ile rzeczy jest u nas montowanych tylko? Ile naszej pracy jest pracą na rzecz podmiotów zagranicznych?
 
III Rzeczypospolita potrafiła rozbudzić jedynie aspiracje. Wysoki wskaźnik skolaryzacji. Masa ludzi z wyższym wykształceniem. Najczęściej nie praktycznym. To są osoby, które sprawiają, że nasza administracja jest osobowo przeciążona, co przekłada się na „wymyślanie pracy” a nie realizowanie powierzonych zadań. Potrafiła III Rzeczpospolita zniszczyć to co przynosi bogactwo: pracę. Niech pan przypomni sobie i popatrzy jak wyśmiewano i traktowano górników, którzy chcieli uczciwej zapłaty za swoją pracę. Jak traktowano w dzisiejszej Polsce ludzi, którzy bronili swoich miejsc pracy. Co o nich pisano i mówiono? Jak ich przedstawiano.
 
Chcę wierzyć, że Pan w tym nie uczestniczył. Że nie powoływał się Pan w ten czas na doktrynę wolnego rynku, liberalizm, na hasła o tym, że kapitał nie ma narodowości, że liczy się tu i teraz, a wszystko co wczoraj to przeżytek i komunizm, że trzeba pracować nowocześnie i wydajnie. Chcę wierzyć, że nie przyjął pan bezrefleksyjnie tezy o tym, że nowoczesna gospodarka to ta oparta na usługach. Wszak i Szwajcaria i Tajlandia ma taki sam procent osób pracujących w usługach. Tylko czym innym jest praca w bankowości, a czym innym praca w knajpie. No i też różne są drogi dochodzenia do pracy w bankowości a inne do pracy w knajpie. Nie da się jednak zaprzeczyć, że i jedno i drugie to usługa.
 
Niech się Pan teraz na spokojnie zastanowi. Ile podatków do budżetu wpłacała taka Kopalnia, a ile wpłacał Pan. Niech Pan mi odpowie ile pracy dawała Stocznia, a ile pracy dawał Pan. Czy wie Pan, że podatki których nie zapłaciła stocznia, że zasiłek który trzeba wypłacić bezrobotnemu górnikowi, to są właśnie te przyczyny dla których zwiększono obciążenia skarbowe i zusowskie względem Pana. To są właśnie przyczyny, a nie urzędnicy ze Skarbówki i ZUS których był pan uprzejmy na wstępie swojego listu oskarżyć. Oni są tylko realizatorami tak powstałych potrzeb Państwa.
 
Niech się Pan spokojnie teraz zastanowi, dlaczego Brytyjskie Państwo może pozwolić sobie na niższą niż w Polsce składkę społeczną, dlaczego jest tam mniej papierologi. Może dlatego, że Brytyjczycy to mądry naród i nie dawali władzy cudakom, obiecującym Cud, na który rzekomo zasłużyliśmy? Może dlatego, że na Brytyjska spółka w Polsce ma z tytułu inwestycji zagranicznej mniejsze obciążenia podatkowe i może ona transferować więcej zysku do Wielkiej Brytanii niż zostawiać w Polsce? Może dlatego, żę Wielka Brytania posiadała kolonie, które dość rozważnie ale jednak systematycznie łupiła, a Polska albo była kolonią Sowiecką, albo pod zaborami, albo odbudowywała się ze zniszczeń wojennych?
 
Gdy czytam ten fragment Pańskiego listu: „Tak system zabija małe polskie firmy, a ogromne multikorporacje korzystają z wolnych stref podatkowych, więc płacą mniej podatku lub w ogóle. Politycy kupują nowe auta, urzędy robią z nami co chcą.” to znów chcę wierzyć, że nie wyśmiewał Pan się z Gabriela Janowskiego, który skakał i walczył o Polski cukier, że w okresie przed akcesyjnym przyjmował Pan argumenty eurosceptyków, że Unia Europejska nie rozwiąże wszystkich naszych problemów. Mam też nadzieję, że nie wyśmiewał się Pan z Premiera Kaczyńskiego nie posiadającego konta. Wierzę też, że wie Pan iż batem na korupcję w urzędach jest CBA a nie „pogadanka” o uczciwości i wysokich standardach etyczno moralnych.
 
Na zakończenie pozostaje mi życzyć Panu wszelkiej pomyślności w Pana dążeniach życiowych, realizowanych w Wielkiej Brytanii. Jednakże pozostanę w swoim gorącym pragnieniu aby sprawom Rzeczypospolitej poświęcał Pan trochę więcej refleksji i głębszego zastanowienia i na pewne sprawy potrafił patrzeć nie tylko z punktu widzenia przedsiębiorcy, ale także urzędnika, czy polityka. W czym dobra i spokojna obserwacji brytyjskich urządzeń polityczno – społecznych może być pożyteczną nauką. Wierzę, że mając tu w Polsce możliwość spokojnej, nie histerycznej dyskusji o najważniejszych problemach możemy w sposób prawidłowy wskazać źródła Polskich problemów i pokazać drogi na ich rozwiązanie. Nie mówię Panu żegnam, ale do widzenia w lepszej Polsce. W IV Rzeczypospolitej.
 
http://andrzej111.salon2…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2861
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

15.01.2014 09:29

bez dyskusyjnie ;-)
Domyślny avatar

ba.a

15.01.2014 10:56

ale gdy przychodzą wybory,to nie chce on uznać,że rozumu za wiele to nie ma,a więc nie wie również,że należy wiedzę tę poszerzyć,zapytać innych,skonsultować swój pogląd,by na koniec zweryfikować swoje działanie. Gdy na przywódcę wybiera się przeciwnika narodu,dodatkowo przeciwnika chciwego,chytrego i lichawego, nie można oczekiwać,że odstąpi on od wrodzonych predyspozycji buty,etycznego brudu i wyrachowania. Na wskroś zakłamana,życzliwo-pokorna mina takiego przywódcy,w dalszym ciągu przekonuje jeszcze wielu o wspaniałościach życia w naszeym kraju,gdy tymczasem wyrzuceni jesteśmy poza nawias,przez fakt nie możności korzystania w tych warunkach,z tych zmian.Sprawili,że staliśmy się świadomi szerszego świata lecz nie umożliwiają,wręcz uniemożliwiają skorzystania z tego. Przekierowanie teraz na dobre tory funkcjonowania całego kraju,bedzie bardzo trudne.I choć jesteśmy już tak bardzo wściekli,że wydaje się bardziej już być nie można,wygrana nadal niepewna. Tekst bardzo mi się podoba.Jest słuszny i opisujący rzeczywistość.Pozdrawiam
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,270
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Dark Regis, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności