Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Szukajcie Smakusia

Grzegorz Gołębiewski (grzechg), 11.12.2013
Kieszenie prawie puste, a Polacy nadal zajadają Mc coś, Big coś tam, co wypycha ich, ale nie kieszenie tylko brzuchy. Druga grupa to restauracje middle class, ale ceny są higher, higher. Dwie osoby wchodzą i wychodzą i  w ich kieszeni nie ma 60 zł - 80 zł. Dalej to już wiadomo co jest; ciekły azot  i jacyś alchemicy, no i jeszcze jest fruwająca Magdalena Gessler. Jak ona robi to? To wymaga końskiej siły, tak jeździć i jeździć, i jeszcze rugać wszystkich, nic tylko Nobel z fizyki. Ale wracamy do tematu. Zachęcam, proszę, jedzmy w tanich polskich restauracjach czy barach „domowych”. Bo zjemy obiad za 11-13 złotych bez problemu, a mamy coraz chudsze portfele. To nawet taniej niż w Mc coś tam, może niewiele, tylko nie liczmy zestawów chudych jak skoczek Partyka.
 
Miasta nie podam, dalej już podaję. Stołuję się od niedawna w Barze „Smakuś”. Nazwa nie zachwyca, wystrój też – coś taki kwiatowo – postmodernistyczny, ale jest czysto i swojsko. Klimat tworzą ludzie. Przecież wiecie, jak jest w tych knajpach średnich cen. Nie będę Wam opisywał smaku dań, tylko to, jacy ludzie tam pracują. Zespół liczy może z sześć osób, ale tam jest atmosfera jak z brukselskiej starówki. Zapał – Szał. Obsługująca młoda kobieta z chęcią włożyłaby mi do ust każdego ziemniaka, tak jest uprzejma. Obserwuje, że wszyscy, którzy tam przychodzą dobrze się znają, a pod lokal podjeżdżają mercedesy „Pięćsetki”. Wpada gość, płaci 80 złotych i wynosi wielką torbę jedzenia. I potem następna klientka, zapakowana jak trzeba, wynosi torbę obiadów. Nie ma tego nadęcia w tym lokalu.
 
Nie piszę tego, by walczyć z restauracjami. Jadłem już w bardzo wielu, w różnych krajach. I niektóre trzymają poziom, ale chodzi tu o ceny. Tu dygresja. W latach osiemdziesiątych uwielbialiśmy jeść i balować w poznańskiej restauracji „Smakosz”, wtedy szanowanej. Czasami kultowy i łysy kelner Pan Jacek podchodził do nas, schylał się i szeptem mówił: -Dziś nic nie jedzcie, tylko piwo i orzeszki! I odchodził jak James Bond na zaplecze. A ludzie się zajadali i mówili, jakie smaczne, jakie wyborne, ubaw dobry. Dziś jest inaczej, ale ceny w knajpach są wysokie w stosunku do naszych zarobków. Jadłem pizzę w restauracji John`s Pizza NYC w Greenwich Village. I guzik prawda, że to najlepsza pizza na świecie. Najlepszą zjadłem w greckiej knajpie w Toronto i sami Amerykanie mówili mi, że Grecy robią świetną pizzę. U nas wszyscy robią schabowego, ale ten w „Smakusiu” był wyborny podany na   wielkim talerzu, z tak pyszną zupą gulaszową, gdzie mięso gęsto pływało, że byłem zdumiony. Może i są bary i tak zwane domowe, ale wystarczy wejść raz i nigdy tam już nie wrócić. Rok temu odciągnąłem moją ośmioletnią córkę od Mc coś tam i zaciągnąłem do restauracji „Mors”. Są codziennie góra cztery dania, ale ich jedzenie jest wyborne. Stołują się ekonomiści i prawnicy. W córce w końcu obudziły kubki smakowe.
 
Apeluję, poszukajcie w  swojej okolicy takiej domowej restauracji. I jedzcie tam, bo jest zdrowo, czasami wręcz pysznie, nie „rezerwy” z soboty, tylko robi się dziś i na dziś. Wspieracie tym samym nasz mały biznes, a odbieracie kasę mocarnym tego świata i naszym cwaniakom. Dam taki przykładam na koniec. W zajeździe koło Włocławka siedzimy w trójkę i zamówiliśmy zupy. Ceny te same, chyba po dyszce. Oni dostali w małych naczyńkach rosół chyba z wróbla, ohyda, ja wielki talerz żurku. Tak się u nas czasami jeszcze robi biznes. Możecie się domyślać, co czuli moi  przyjaciele, widząc mój żurek. No, nie powiem, był smaczny, o czym ich poinformowałem. Byli przygnębieni, ale tylko do wyjścia.
Zapraszam tam cały nasz rząd i Platformę Obywatelską. Smacznego!                                  
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3557
Domyślny avatar

bolesław

11.12.2013 17:32

Dzięki za przypomnienie: "W latach osiemdziesiątych uwielbialiśmy jeść i balować w poznańskiej restauracji „Smakosz”, wtedy szanowanej." Dziś nie mieszkam w Poznaniu, ale tamte cudowne lata pamiętam, "sam miód". Rzeczywiście wtedy to była restauracja bardzo szanowana, no i ten Pan Jacek. Nie wiem czy "SMAKOSZ" dziś istnieje. Sprawdzałem w sieci, nie znalazłem. Bardzo serdecznie pozdrawiam, bolesław
grzechg

Grzegorz Gołębiewski (grzechg)

12.12.2013 22:26

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na SMAKOSZ

Nie ma Smakosza od dawna nie ma nawet tego czyli Pizza Hut, co była po nim , jest Bank, do dziś mam kilka elemntów serwisu, bio byłem na zamknięciu o dostaliśmy w prezencie na wyjściu
Domyślny avatar

Magdalena

11.12.2013 21:03

szejka waniliowego chyba mogę, co? ;) Mogę???
Domyślny avatar

Ewakropkapl

11.12.2013 21:33

cieszę się, że dobrze jadasz i nie tyjesz...
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
Nazwa bloga:
II Pasażer RP

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 803
Liczba wyświetleń: 3,321,090
Liczba komentarzy: 2,895

Ostatnie wpisy blogera

  • Zimowa tragifarsa, czyli lewacki kicz
  • Bunt Ameryki na Kapitolu
  • Polska kotwica wolności

Moje ostatnie komentarze

  • Smutna prawda jest taka, że błędów w komunikacji PiS jest za dużo, i tylko dzięki PJK są one często  umiejętnie niwelowane. Nie ma sensu się rozpisywać o tych  kobietach w Sejmie, bo nie da…
  • Nie będę pisał do Pana z małej litery....:-) Nie jest ważne, czy "szczekających" będzie mniej czy więcej, tylko ważne jest to, by unikać w walce z taką właśnie opozycją prostych błędów. I śmieszne to…
  • Myślę, że źle Pan odczytał fragment tekstu. Bo dość wyraźnie zaznaczyłem właśnie, że zasługą Antoniego Macierewicza jest reformowanie armii. Powinien zachować stanowisko ministra, ale doprawdy, jaki…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Świnoujście wraca do Niemiec
  • Upadek całkowity Lecha Wałęsy
  • 7 grudnia - dzień tryumfu Jarosława Kaczyńskiego

Ostatnio komentowane

  • wielkopolskizdzichu, Ufff. Bez żadnej spacji. Ciężki temat.
  • angela, Rozpacz, no rozpacz. Teraz "panie" muszą się dobrze zastanowic, zanim z kimś przygodnym wlezą do wyra. Bo owoc swojej kilkuminutowej wątpliwej przyjemnosci, trzeba bedzie pielęgnować cale zycie. I…
  • Pani Anna, Ukłon w strone twardego elektoratu jakim był wyrok TK, jego publikacja akurat tu i teraz nie jest przypadkowa i ma za zadanie wywołać znowu świętą wojnę ideologiczną między dwoma plemionami, co…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności