
screen ze strony http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,12949160,_Panie_premierze__kocham_pana____uslyszal_Tusk_na.html
Panie Premierze,
a właściwie to Prezesie
(sorki, jeśli prezes się źle kojarzy, to może Towarzyszu Pierwszy Sekretarzu)
Rady Ministrów,
Drogi Donaldzie,
a właściwie to tani - jeśli chodzi o koszta [mo]Jego personalnego urzędowania jakie ponosi podatnik, by żyło się lepiej wszystkim,
W związku z zaistniałą sytuacją zdecydowałem się wesprzeć i dodać otuchy. Jak to się mówi – ducha nie gaście. I władzy raz zdobytej nigdy nie oddawajcie – pozwolę sobie dodać parafrazując słynny już fragment tekstu przemówienia Tow. Wiesława dostępny na Twojej Platformie Przemówień - Przemówienia.com Twoja Platforma Przemówień http://przemowienia.com/index.php?option=com_phocadownload&view=itemdetails&id=392%3A&catid=8&Itemid=476.
Nie wszystko jeszcze stracone. Nie wszyscy zdradzili. Lis wprawdzie nie zachował się lojalnie dopuszczając do publikacji fałszywki („Plotki czy nagonka?”) o dymisji Vincenta w Newsweeku, ale Jarek Kuźniar to opoka, na której Sędzia Alicja Zych mogła zbudować korzystne uzasadnienie wyroku. Dzielny ten dziennikarz wydaje się również rozumieć i wyjaśniać nam co Pan Premier ma na myśli i co pokazuje ludowi swoim pomysłem oraz „że nie ma przeciwwskazań”, gdyby komuś przyszło kwestionować legalność przekonań pomysłodawcy, że to niezgodne z ustawą np., i że odwołany prezydent nie może być komisarzem. A kto niby zabroni? Nie wiedzą barany kto tu decyduje o tym co jest polska racją stanu chyba, czy co. A jakby co to „Sędzia jeszcze jest rozgrzany…”.
Tak, oprócz zaprzyjaźnionych stacji (IV władza) również trzecia się nie wymięka, nie wyłamuje się z sojuszu i nadal trzyma z nami, pomimo niekorzystnych notowań. A w tej sytuacji kiedy nawet pisiory już wiedzą, że raz zdobytej nie oddamy nigdy i musimy utrzymać władzę, chociażby po to, żeby ocalić… i nie odpowiadać za te wszystkie uchybienia, zaniedbania i inne takie, sam wiesz za co, to co się będę rozpisywał. Więc na wszelki wypadek lepiej profilaktycznie też zacieśniać i umacniać współpracę z III władzą, by żyło się lepiej, i budować zgodę. Nie róbmy polityki, budujmy. Stadiony już zbudowane, premie wypłacane, a firmy budujące zrujnowane – czas na dalsze działania w tym zakresie. A takie np. drogi jeszcze zostały do poszerzenia i wyznaczenia środka - „chodźmy razem, szeroką drogą, środkiem drogi” – zachęcał Bronisław Komorowski na wiecu w Koninie.
W świetle tego ostatniego spektakularnego sukcesu – mianowicie kolejnej wygranej bitwy w ramach wojny z PiS o prawdę w lubelskim Sądzie Okręgowym - słowa Pana Prezydenta Bronisława „Sędzia jeszcze jest rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko” wydają się być nadal i nader aktualne.
- vide Wideo z ogłoszenia wyroku - SSO Alicja Zych - Przewodnicząca
Palikot nie zna Kaczyńskiego, poza tym nie ma dni stosunku niego
I na tę okoliczność radość wielka i chęć na „palikotówke” nas naszła - przypomnę cytując blogera Amstern 3.14 [pisownia oryginalna, brak polskich znaków]: „Trzy tysiace zlotych Prezesa Kaczynskiego w gwizdek
Wielki placz i zgrzytanie zebow. Prezes Kaczynski po raz kolejny jest zrujnowany.
A Palikot swietuje. […]
Dzisiaj za pozno juz na palikotowke, ale w weekend - bardzo chetnie.
Brawo Janusz Palikot!!” http://amstern314.salon24.pl/528720,trzy-tysiace-zlotych-prezesa-kaczynskiego-w-gwizdek#comment_8026545.
Cieszyć się ze zwycięstwa bezprawia i niesprawiedliwości nad PiS-em to miła rozrywka i wciągająca. Nie ma większej satysfakcji jak upokorzyć pisiora. Ale podkadźmy „i do przodu” – po następne sukcesy. Pora wytrzeźwieć i wziąć się do roboty po tym szaleństwie weekendowym i na fali radości z kolejnego sukcesu. Oczywiście „bez kaca” – stosownie do sugestii przekazanych w wigilię przed pamiętnym 2010r.
„- I też wszystkiego dobrego na Nowy Rok: udanego - dla niektórych szalonego - Sylwestra, Nowego Roku bez kaca i takiego 2010 roku jak i Wigilia, i Sylwester, i Nowy Rok.
…
- Będę myślał o Was i liczę też na waszą pamięć. Wszystkiego dobrego - zakończył premier.”
http://polska.newsweek.pl/nowego-roku-bez-kaca--czyli-zyczenia-od-premiera-tuska,50737,1,1.html I słusznie, bo na nas to można liczyć, i należy, i nie przeliczyłeś się, Donaldzie, licząc na tę naszą pamięć. No może nie idealną, ale co nieco jeszcze pamiętam. Pamiętam np. – jak już o liczeniu - dobrze tę Twoją niezapomnianą kwestię [i rolę, oczywiście znakomitą] z filmu „Nocna zmiana”– jak to leciało „panowie, policzmy głosy”. I dalej „jak SLD nie skrewi…” – oj, właściwie to całego dialogu nie pamiętam tak dokładnie, ale trochę Internet pomaga – w końcu tyle lat minęło od 1992r. Już jednak wtedy błysnąłeś zmysłem geniuszu i pragmatyzmu. Zamiast panikować, jak nie przymierzając Bolek jakiś, lamentować i zastanawiać się co już wiedzą, a czego jeszcze nie – „nie wiecie jak oni daleko zaszli” – uciąłeś te spekulacje brzytwą Ockhama. I przeszedłeś do konkretów. Nie róbmy polityki, budujmy. Wtedy akurat nie stadiony, ale większość w sejmie pozwalającą odsunąć Olszewskiego i Macierewicza od władzy. Tak – wtedy też ten Macierewicz już się nam sprzeciwiał. Prowokator jeden i ikona faszyzmu. A do tego historyk z wykształcenia. Współorganizował Gromadę Włóczęgów – doczytałem w Wiki i tak mi się jakoś kojarzy, może nie z metodami stalinowskimi jak Sędziemu, ale toż to nazwa jakiejś watahy chyba. Niedorżniętej.
Historia lubi się powtarzać. Historia magistra vitae - jak mawiają starożytni Rosjanie. Czyli historia szkołą życia. A i Ty, Donaldzie nie przypadkiem chyba studiowałeś historię i czytujesz ponoć ulubioną książeczkę o tyranach z Syrakuz (info Palikota, z Ruchu Palikota).
Tak więc przypominam co nieco z tej naszej niezbyt odległej, a tak chlubnej historii - ku pokrzepieniu serc, jak to określił Sienkiewicz. Nie tak dawno przecież słyszeliśmy, że „Państwo zdało egzamin” i „Możemy być dumni z Polski”. I nie można pozwolić by te czasy triumfu zatarły się w naszej pamięci.
I podobnie jak w czerwcu 1992 tak też i dzisiaj – w tej sytuacji zagrożenia faszyzmem i Macierewiczem - należy policzyć głosy i działać pragmatycznie. Strategia oczywiście ta sama. Najlepszą obroną jest atak (stara prawda piłkarska) to profilaktycznie należy uprzedzić ewentualne ataki atakiem wyprzedzającym. W szczególności próbę obalenia władzy odeprzeć wcześniej niż nastąpi – podobnie jak wtedy w 1992r. gdy niedoszły i raczej fantasmagoryczny zamach stanu skutecznie antycypowano i ekstrapolowano zamachem stanu oraz realnym obaleniem rządu, by żyło się lepiej wszystkim.
Musimy zatem zrobić wszystko, by odsunąć ich od władzy. Tych pisiorów. A właściwie to nie dopuścić. Musimy zrobić wszystko, by nie dopuścić PiS do władzy. I nie oszukujmy się, dokładnie to Ty, Donaldzie Tusku musisz. Bo nikt za nas tego sam nie zrobi.
Sam Minister Bartosz Arłukowicz wstępując do Rządu w maju 2011 wygłosił odważnie i zdecydowanie to credo, niejako inicjacji, w obecności przyjmującego - samego Pana Premiera Tuska
„Zrobię wszystko, by PiS do władzy nigdy już nie powrócił!”. Odważył się pomimo, że obejmował stanowisko ds. dyskryminacji, czy wykluczania. I nie bał się [chyba], że straci twarz lub stanowisko, bo ktoś mu zarzuci, że w ten sposób wyklucza. Również nasz bohater Stefan nie waha się używać słów dosadnych, nie bojąc się [chyba] odpowiedzialności za nie. I bardzo dobrze, bo jak wiemy – wiara płynie ze słuchania.
I takich bohaterów nam dzisiaj potrzeba, żeby utrzymać władzę w Warszawie.
A przypomnę, że możemy również liczyć na wsparcie znanych bojowników o demokrację w Polsce i Gwaranta ciągłości.
"Sędzia jeszcze jest rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko" – tako rzecze Bronisław Komorowski, w czasie kampanii prezydenckiej (czerwiec 2010), o Sędzi. Nie ujawnił wprawdzie konkretnie czy wstępnie, czy do czerwoności, ale i tak te słowa brzmią nieźle - pokrzepiająco i bojowo, szczególnie, że to kobieta była. Sędzia Agnieszka Matlak orzekła wcześniej, że Jarosław Kaczyński (PiS) ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź, iż Komorowski chce, aby służba zdrowia była sprywatyzowana, jednocześnie zakazując prezesowi PiS rozpowszechniania tej informacji. I trudno się z Panem Prezydentem nie zgodzić, bo zgoda buduje.
Sędzia Agnieszka orzekała też w innych sprawach – między innymi wydając słynną już sentencję - orzeczenie w sprawie Adam Michnik vs. Stanisław Remuszko z dnia 26 września 2005 roku (sygn. III/C/1225): "Negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego". A sam Red. Naczelny Gazety Wyborczej Adam Michnik udzielił dobrej rady i to nie tylko temu 18-latkowi przed wyjazdem z Polski do pracy: „zanim wyjedziesz za granicę, idź do urny wyborczej, by "zablokować powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy". „Miałbym dobrą radę dla tego 18-latka: zanim wyjedziesz za granicę, idź do urny wyborczej, by zablokować powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy. W polityce państwa demokratycznego nieobecni nie mają racji.
To samo chciałbym powtórzyć lewicowemu autorowi wyznania: "Nie chcę już wybierać mniejszego zła w polityce. Chcę wybierać większe dobro".”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,10388706,Glosujcie___szkoda_Polski.html#ixzz2dLlbOTVb
Tak, to przepiękne wezwanie. Zagłosuj na PO i wyjedź do pracy za granicę. Szczyt patriotyzmu rzecz by można i demokracji w Polsce. Zresztą Red. Naczelny Adam Michnik znany jest powszechnie jako znany bojownik o tę demokrację w Polsce właśnie. I kończy ten tekst w równie pięknym stylu, że aż z wrażenia przytoczyć muszę: „Chuligaństwo stadionowych miłośników Jarosława Kaczyńskiego jest faktem. Bojkotując wybory, toruje się im drogę do władzy.
Nie róbcie tego - szkoda Polski.”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,10388706,Glosujcie___szkoda_Polski.html#ixzz2dLnr50pE
Nie muszę chyba komentować tego narastającego zagrożenia tym chuligaństwem stadionowym i faszyzmem, ale zapamiętajmy przestrogę wyzwolonej Pani Ewy z Teatru Dnia Ósmego. Tak wspierają nas przedstawiciele świata kultury i ludzie teatru. W rozmowie z Romanem Pawłowskim z Gazety Wyborczej Adama Michnika, oczywiście, Pani Ewa wyznała w tych pełnych takiej kobiecej intuicji, miłości i tego takiego wyzwoleńczego ożywienia słowach:
„PiS-u bałam się jak piekła
... Od dawna nic tak nie ożywiło Polaków, nie wyzwoliło tyle nienawiści i żółci - mówi Ewa Wójciak, dyrektorka Teatru Ósmego Dnia z Poznania”
www.e-teatr.pl/pl/artykuly/99582.html
„Ewa Wójciak: PiS-u bałam się jak piekła” http://wyborcza.pl/1,76842,8218531,Ewa_Wojciak__PiS_u_balam_sie_jak_piekla.html
Dlatego też zdecydowałem się przytoczyć te słowa jako inwokację.

Donaldzie, nie wymiękaj!
Tusku, musisz!
Czy nie pamiętasz już tych swoich wojowniczych słów wypowiedzianych z trybuny:
"wygrać prawdę" - 19 stycznia 2011 - w Sejmie RP,
„wyginiecie jak dinozaury”,
albo tych o „wojnie z PiS o prawdę”?
Bo ja pamiętam. I przypominam. Wypowiedziałeś ją [tę szlachetną wojnę] i te słowa „wojna z PiS o prawdę” po ujawnieniu afery hazardowej. Wysłałeś nawet wtedy swoich najdzielniejszych „żołnierzy” do sejmu. Obiecałeś też osobiście bywać w sejmie i nadzorować osobiście realizację planu bitewnego, a może nawet zamieszkać (tego akurat już nie pamiętam). I nie tylko ja słyszałem o tej wojnie. Kataryna np. też te słowa usłyszała i zapisała Tuska "wojna o prawdę". Wielkim sukcesem było wtedy spektakularne nazwanie pisiora Kamińskiego pierwszym kłamcą i pozbawienie szefostwa w CBA. Bohatersko zdeterminowany Poseł Sekuła przemawiał do pustych krzeseł, by zakończyć serię zadawania niewygodnych pytań byłego członka i lidera. Nie tylko skutecznie pozamiatał, ale – co chyba nie wszyscy pamiętają – triumfalnie wylansował tezę o „podwyższonych standardach Platformy”. I to był kolejny przepiękny i spektakularny sukces – totalne zwycięstwo w tej wojnie z PiS o prawdę. Wydawało mi się dotąd, że prawdy to się nie wygrywa na ścieżce wojennej, dochodzi się do niej raczej, czy cuś, ale Twoje słowa” „wygrać prawdę” (a nawet szerzej: „wygrać prawdę i pokój”) mnie oświeciły i już wiem, że da się. Podobnie jak poznać kłamstwo po oczach.
Tak było.
Więc się pytam – jak jest?
Czyżby wygasł Twój zapał bojowy? Poddajesz się? Chyba nie wymiękasz?
Na wszelki wypadek jednak zaapeluję jak w tytule: nie wymiękaj!
Bo kto, jeśli nie Ty, Donaldzie, ocali nas prze tym PiS-em?
Nie możemy pozwolić na to by pisior jakiś triumfował. Przyczółku Elbląga wprawdzie nie udało się utrzymać, ale musimy teraz powalczyć o Warszawę.
Myślę, że tu trzeba radykalnie postraszyć motłoch i zniechęcić do polityki baranów tak skutecznie, by nie poszli na referendum. Te taśmy Wilka to były jednak za słabe.
I tu nie ma się co szczypać, ale trzeba uderzyć z grubej rury, jak w 39. Sprowokować to się ich pewnie nie da, no to normalnie podstępem - napaść i nagłośnić, że jesteśmy ofiarami, zostaliśmy napadnięci przez bandę faszystów i kiboli i w związku z tym musimy… Dobra okazja będzie 11.11 – można też zaprosić zaprzyjaźnionych sąsiadów do pomocy w zrobieniu zadymy. Tylko czy to nie będzie za późno? No to może coś wcześniej jeszcze wymyślimy. Orzeł może to i my musimy.
To może Pan Prezydent znowelizuje ustawę, albo co… Ale przed 13 października chyba już nie da rady.
Pozostaje chyba realizacja tego genialnego pomysła:

„Donald Tusk Konto zweryfikowane @premiertusk
Jestem przekonany, że stolicą rządzić będzie wybrana przez warszawiaków Pani Prezydent, a nie komisarz. Nie szukam więc kandydatów.”
https://twitter.com/premiertusk/status/373145767336505344 W końcu przypomniałeś sobie, Donaldzie, o tej złotej dewizie dobrego rządzenia: „to ja tu decyduję o tym, co jest polska racją stanu”. Sam Ludwik XIV Król Słońce lepiej by tego nie ujął. I tak trzymać.
I niech nam tu nie imputują, że to niezgodne z prawem, czy coś. Sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Najważniejsze jednak to nie wdawać się w żadne spory prawnicze, ani zbędne dywagacje. Nie wyjaśniać, nie przepraszać, nie prostować, nie podawać się do dymisji – jak to mówią idziemy w zaparte, zjednoczeni oczywiście, „chodźmy razem szeroką drogą, środkiem drogi”. A jak Gowinowi się nie podoba to nie musi i trzeba mu to powiedzieć otwarcie:
„Mówię otwarcie: chce współpracować, będzie dla niego miejsce. Nie chce współpracować, niech wyjdzie. A jak nie wyjdzie, to mu pomogę.”
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,14511829,Tusk__Jesli_Gowin_jeszcze_raz_przekroczy_miare__na.html
Generalna zasada - nie tłumaczymy się, bo winni się tłumaczą i to nie my powinniśmy przepraszać, ale oni. Te pisiory.
To Ewa Stankiewicz powinna przeprosić, a nie nasz bohater Stefan - jak słusznie zauważą Pani Renatka [pisownia oryginalna – nie odważyłem się skorygować braku spacji]: „Tak z nimi trzeba postępować – zawlec przed sąd – niech się kompromitują, wykręcają, wiją jak piskorze na oczach Polaków....i niech upokorzeni za karę, otoczeni ostracyzmem, PŁACĄ za swoją bezczelność, brak honoru i nieuczciwość.
I niech PRZEPRASZAJĄ!!!”
- z notki Pani Renaty
NIECH PŁACZĄ,PŁACĄ I PRZEPRASZAJĄ !!!! - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów
http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/523927,niech-placza-placa-i-przepraszaja. I odszczekiwać powinni – jeszcze dodam zainspirowany przez Ministra Jerzego Millera, a szczególnie to ten Macierewicz. A że zgoda buduje, to do tej sugestii Pana Ministra staropolskim obyczajem jeszcze dodam, że gdzieś wyczytałem, że można też, jak gdzieś wyczytałem „Odszczekać pod stołem, najlepiej okrągłym”.
I tak sobie myślę, że jakby Macierewicz odszczekał to by było mocne.
Czy Macierewicz odszczekał – pytałem już w poprzedniej notce, jednak sprawa ta nie daje mi spokoju i ponawiam pytanie.
Ale o co chodzi – już wyjaśniam. W maju 2010 r. (a dokładnie to chyba dwudziestego maja) Macierewicz sugerował, że Rosjanie nie oddadzą czarnej skrzynki tupolewa. Oburzony tą bezczelną insynuacją Pan Minister Miller postulował – staropolskim obyczajem - odszczekanie tej tezy.
„A jeśli będzie inaczej niż pan mówi, to mam nadzieję, że – staropolskim obyczajem – pan odszczeka? – zapytał Miller.”
Nagranie wideo na YouTubie http://youtu.be/JJ4lnlv1IO4 - a tu http://youtu.be/QD0yUGSmx3I nawet skondensowane – krótsze, tylko 1:12 (1 minuta, 12 sekund).
Chodziło – przypomnę - o tę czarną skrzynkę od tupolewa, co już chyba ze trzy razy była przywożona, albo osiem, a nie słyszałem, żeby poseł Antoni odszczekiwał, zgodnie z zaleceniem samego Pana Ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera, obecnie chyba Wojewody Małopolskiego [powrócił z Warszawy podobno odmieniony]. Sam Pan Miller przywiózł osobiście też jej nową kopię, czy coś, jak wystąpił problem jakiś drobny problem z odczytaniem starej, znaczy z oryginału chyba [?]. „Polscy analitycy mieli drobny problem techniczny z odczytem zapisu czarnej skrzynki rejestrującej głos w kokpicie Tu-154M” Miller przywiózł nową kopię czarnej skrzynki - TVP.INFO http://www.tvp.info/informacje/swiat/miller-przywiozl-nowa-kopie-czarnej-skrzynki/1908654 No to chyba wyraźnie o czarnej skrzynce mowa, no nie [?]. I dalej jeszcze wyraźniej zresztą: „Kłopoty z odczytem taśm Czarna skrzynka rejestrująca dźwięk w rozbitym 10 kwietnia pod Smoleńskiem Tu-154M to bardzo stara technologia – magnetofon szpulowy. Gdy taśma dobiegała końca, nie dało jej się dokładnie odsłuchać.
Nie chodzi jednak o ostatnie sekundy lotu, ale o moment, gdy pracująca w czarnej skrzynce bez przerwy w obie strony taśma kończy się na szpuli i cofa – nastąpiło to mniej więcej w połowie liczącego około 30 minut zapisu. – Ponieważ przywiązujemy do tego bardzo dużą wagę, nie mogliśmy sobie pozwolić na jakiekolwiek wątpliwości- zaznaczył Miller.”
Zatem nie można już chyba dłużej mieć żadnych (jakichkolwiek nawet) wątpliwości, bo i sam Pan Minister Miller je rozwiewa, podkreślając, że przywiązują „do tego bardzo dużą wagę”. A to właśnie o tej czarnej skrzynce mowa, co to jej niby wg Macierewicza nie chcieli nam [od]dać, a która to przecież musiała być przywieziona skoro była tak dokładnie zbadana przez Pana Millera. I skoro z takimi szczegółami i tak daleko idącymi wnioskami to opisuje i moment wskazuje istotny. I magnetofon szpulowy rozpoznaje oraz ocenia, że to stara technologia, nawet bardzo. A jak by mógł ją – tę skrzynkę – tak dokładnie zbadać, jakby jej nie miał? No nie?
Pora zatem na odszczekanie Macierewicza.
Oczywiście grzecznie, kulturalnie i dyplomatycznie. Z kulturą na ty. Niech da głos – jak to się kulturalnie mówi – staropolskim obyczajem – o tu http://youtu.be/v_WaDptLNJY mamy przykład dobry. No i okazuje się, że Pan Minister Sprawa Zagranicznych „Radek” potrafi szczekać i sam Pan Premier. A ten faszysta i pisior Macierewicz to co niby nie umie? A jak sam nie chce to pozwać. Udało się z Januszem, to da się wyegzekwować.
O tym Antonim Macierewiczu już pisałem - Przestrzegam przed dawaniem wiary urojeniom A. Macierewicza - cytując Ministra „Radka” i wydaje mi się, że niesłusznie ten mój głos bywa jakby lekce sobie ważony w przedmiotowej sprawie.
Zatem się ponownie pytam – jak jest i co będzie z tym odszczekaniem. Czy Pan Premier Tusk to już nic nie może w tym kraju, w szczególności zmusić kogoś do odszczekania? A kto to tu niby decyduje „o tym, co jest polską racją stanu”?
No bo chyba nie olał tego i nie pomylił z wytycznymi Pani Renaty w innej sprawie. Olej to Panie Premierze - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/440338,olej-to-panie-premierze No to w tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak zaapelować do samej Pani Renatki. Co też niniejszym czynię. Może coś pomoże. Jedynie w niej nadzieja.
I tu wyjaśnię - pozwolę sobie na małą dygresję – dlaczego akurat Autorytet i teksty Pani Renaty przywołuję.
Otóż wydaje mi się, że tylko Ona jako ten augur potrafi mocą swojego autorytetu, jasną i zdecydowaną opinią, wyrażoną niekiedy w ostrych i niedwuznacznych sformułowaniach, wpłynąć na decyzję naszych władz, a dokładniej to Pana Premiera („to ja tu decyduję o tym, co jest polską racją stanu”) Donalda Tuska i na jego zmianę (stanowiska, oczywiście). I oto właśnie chodzi w tej sprawie. O realny wpływ na polska rację stanu. I prezydenta. Bo jak napisała Renata Rudecka-Kalinowska: Niepotrzebne warszawskie referendum to zaraz po tym i sam Pan Prezydent też w tej samej tonacji jakby przemówił.
A domniemam tak na podstawie incydentu z Ewą Stankiewicz, „napastującą go wówczas dziennikarkę”, która to bezczelnymi pytaniami i kamerą zaatakowała przed Sejmem „naszego bohatera” Stefana. I po tym incydencie Pan Premier początkowo jakby chciał zmieszać z błotem Profesora Marszałka Stefana Konstantego Niesiołowskiego (dawniej używającego też nazwiska Myszkiewicz) – przypomnę i obiecywał swoimi naciskami zmusić Go do tego, by przeprosił „napastującą go wówczas dziennikarkę”, ale pod wpływem listu Pani Renaty oprzytomniał jakby nieco i przedstawił Go już we właściwym świetle - jako naszego bohatera i wzór do naśladowania dla wielu z nas. Dla przypomnienia i lepszego zrozumienia tego, o czym właściwie piszę wkleję stosowne cytaty. "Jestem od dwóch dni w Kanadzie i nie znam tego serialu pod tytułem Niesiołowski, ale to, co widziałem, wystarczy mi, żeby po powrocie zwrócić się do niego, żeby bez żadnych dwuznaczności, kategorycznie przeprosił się (z Ewą Stankiewicz) i zapewnił, że nigdy więcej zachowywać się tak nie będzie" - dodał Tusk.
Wklejono z <http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/617128,tusk_niesiolowski_powinien_kategorycznie_przeprosic_ewe_stankiewicz.html>
Tak było przed zapoznaniem [się] z tekstem Pani Renaty, a tak już po: „- Ale chcę wam bardzo otwarcie powiedzieć. Wtedy, gdy zwracałem się do pana marszałka Niesiołowskiego z takim apelem, by przeprosił napastującą go wówczas dziennikarkę za słowa, to mówiłem to i dziś to też powtórzę: bo takie postępowanie - to znaczy zdolność wybaczania, to znaczy nieodpowiadanie agresją na agresję, trzymanie nerwów na wodzy, to jest m.in. źródło siły PO - powiedział Tusk.”
Wklejono z <http://www.rp.pl/artykul/10,881416-Tusk--Niesiolowski-to-nasz-bohater.html>
I dalej to już poszło jak po maśle - Pan Premier zamiast zmuszać Marszałka do zbędnych w tej sytuacji przeprosin, czy coś - mianuje naszego odważnego bohatera „Naszym Bohaterem” i wzorem postępowania dla wielu z nas. A zaczęło się od listu Pani Renaty właśnie, jak podkreślił sam Przewodniczący Tusk:
„Zacznę od listu. Kobieta, która jest wyborcą Platformy, napisała do mnie kilka bardzo mocnych słów.”
I dalej jak już wspomniałem, bazując na tym liście Pani Renatki i jej Autorytecie Przewodniczący potwierdza, że Stefan jest naszym bohaterem i wzorem postępowania dla wielu z nas: „W tym liście jest też dużo o tym kim Stefan Niesiołowski jest dla Platformy i kim jest dla Polski. Tak, jest naszym bohaterem i potrafił prezentować odwagę, twardość charakteru i niezłomność wtedy, kiedy części was nie było jeszcze na świecie, wtedy, kiedy to naprawdę kosztowało bardzo wiele. Jest w tym sensie wzorem postępowania dla wielu z nas. I tych zasług Stefana Niesiołowskiego tu, na tej sali nikomu nie trzeba przypominać.” O randze tego epokowego przemówienia Przewodniczącego Donalda Tuska wygłoszonego na Radzie Krajowej PO w piątek 25 maja 2012 r. może świadczyć fakt, że spisała je w całości z relacji TV Wanda Ostrowska, a zamieściła na swoim portalu internetowym Gazeta.pl - „Tusk: obrona przed radykałami, kryzysem i dokończenie wielkiej budowy [PEŁNY TEKST]”
http://wyborcza.pl/2029020,76842,11800254.html.
Ale jakby co to spoko - nawet i bez nacisków Przewodniczącego „nasz bohater” potrafi przeprosić - Pan Marszałek Stefan Niesiołowski przeprosił, za brak marynarki. A, żeby nie było wątpliwości: Na nienawiści nie da się nic zbudować - dodał.
I słusznie też zauważa Pani Renatka w tym temacie, ale w innej notce, że Nie siada się z kłamcą do rozmowy - co nienowe i oczywiste. Zatem wypada ich jeszcze tylko nazwać kłamcami i po zawodach. Nie musimy się tłumaczyć. I tu rola Sędziego jeszcze rozgrzanego wydaje się być nie do przecenienia.
Jednoznaczne stanowisko w tej sprawie zajął znany i lubiany pan poseł Palikot z Ruchu [Poparcia] Palikota, Przewodniczący Ruchu Palikota, a mianowicie, że z faszystami to trzeba krótko.
„gnębił bym ich, nękał ich, nawiedzał ich kontrolami - mówił w "Kropce nad i" polityk”
Palikot: Gdybym był premierem, stworzyłbym powszechny spis faszystów
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/palikot-gdybym-byl-premierem-stworzylbym-powszechny-spis-faszystow,338842.html Ale z tym Baumanem to na koniec nagrania trochę w moim odczuciu pan poseł Palikot z Ruchu Palikota Przewodniczący Ruchu Palikota przesadził - mówiąc, że jest najbardziej znanym polskim naukowcem. Np. ja to go osobiście nawet nie znam. Owszem usłyszałem coś o nim, ale dopiero dzięki narodowcom, którzy zrobili mu reklamę w mediach, bez której nawet pewnie bym nie usłyszał. A ze znanych naukowców to mamy przecież w kraju np. takiego naprawdę znanego Profesora Bartoszewskiego - nie wiem co prawda w jakiej konkretnie dziedzinie naukowej Pan Profesor jest profesorem, ale co tam, ważne, że wszyscy znają i podziwiają „wesołego staruszka” i to niekwestionowany Autorytet. To po co sięgać do jakiegoś – przepraszam za słowo Baumana, co to nawet nie mieszka w Polsce, jak domniemam z informacji zamieszczonych w Wiki - Zygmunt Bauman – Wikipedia, wolna encyklopedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Bauman.
Niestety – nad czym również ubolewam - oliwy do ognia dolała też pokazująca się na tym nagraniu z posłem Palikotem z Ruchu Poparcia Palikota i jednocześnie Przewodniczącym tego Ruchu Poparcia Palikota niemniej znana i lubiana dziennikarka Monika Olejnik (zdjęcia nie wklejam, ale jest w tym poniżej linkowanym artykule SE i można se kliknąć), która to jak czytam w SE wyraziła swoją opinię w temacie smoleńskim, ale już nie wiem na jakich łamach, bo nie doczytałem, tak mnie to wk... (znaczy się wzruszyło):
„Takiego wielkiego prezydenta można było tylko zamordować - pisze dziennikarka.”
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/monika-olejnik-kaczynski-nie-moze-uwierzyc-ze-jego-brat-zginal-w-katastrofie_288725.html
I tu po lewie tym mam niezłego pomysła. Ten Gowin to pikuś, a wykluczenie go z Platformy to nic w sumie nie da. I możemy nawet utracić większość koalicyjną w sejmie („panowie, policzmy głosy” - przypomnę), ale tak sobie myślę, że jakby Sędzia rozgrzany nakazał temu faszyście Macierewiczowi odszczekać w telewizji toby dopiero tym pisorom kapary opadły i morale siadło. Co nie? I Warszawa nasza. Da się?
I to by było na tyle.
Źródła:
13 października referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz - Wiadomości - WP.PL http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,13-pazdziernika-referendum-ws-odwolania-Hanny-Gronkiewicz-Waltz,wid,15911607,wiadomosc.html?ticaid=11137a&_ticrsn=3
Macierewicz: Uwikłania Wałęsy rzutowały na państwo - Radio WNET http://www.radiownet.pl/publikacje/macierewicz-uwiklania-walesy-rzutowaly-na-panstwo
Macierewicz pyta Millera: dlaczego Rosja prowadzi śledztwo? – WPROST http://www.wprost.pl/ar/195839/Macierewicz-pyta-Millera-dlaczego-Rosja-prowadzi-sledztwo/
Mam nadzieję, że Pan to odszczeka … | Smolensk-2010.pl http://smolensk-2010.pl/2010-05-22-mam-nadzieje-ze-pan-to-odszczeka.html
Polskie skandale = pan odszczeka? - zapytał Miller. - Myślę, ż - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://info.salon24.pl/185378,polskie-skandale-pan-odszczeka-zapytal-miller-mysle-z
TYLKO U NAS. "Zachodzi uzasadnione podejrzenie przekazania zmanipulowanej kopii nagrań CVR z Tu-154M". Zawiadomienie do prokuratury | wPolityce.pl | codziennie ... http://wpolityce.pl/artykuly/51156-tylko-u-nas-zachodzi-uzasadnione-podejrzenie-przekazania-zmanipulowanej-kopii-nagran-cvr-z-tu-154m-zawiadomienie-do-prokuratury
Smoleńsk: odczyty Czarnych Skrzynek - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://smocze.opary.salon24.pl/529193,smolensk-odczyty-czarnych-skrzynek
Wartość dowodowa tzw. kopii zapisów "czarnej skrzynki" Tupolewa. - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://jerzy.korytko.salon24.pl/516830,wartosc-dowodowa-tzw-kopii-zapisow-czarnej-skrzynki-tupolewa
"Komunikat"/informacje nowego rzecznika NPW dot. CVR itp. - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://bresland.salon24.pl/528100,komunikat-informacje-nowego-rzecznika-npw-dot-cvr-itp
Macierewicz zawiadamia prokuraturę | niezalezna.pl http://niezalezna.pl/42341-macierewicz-zawiadamia-prokurature
Póki sąd rozgrzany | Blogpress http://blogpress.pl/node/6147
„Sędzia jeszcze jest rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko…” | Blogpress http://www.blogpress.pl/node/4587
Kaczyński przegrał w sądzie z Komorowskim http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8020915.html
Sędzia Agnieszka Matlak – zdjęcie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/51,114873,8020915.html?i=18
"Sędzia jeszcze jest rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko" - Onet Wybory http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/sedzia-jeszcze-jest-rozgrzany-zalatwimy-te-sprawe-,1,3283114,aktualnosc.html
Nieważne fakty, ważne, kto rozpatruje... (Agnieszka Matlak) - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://dulekthered.salon24.pl/195060,niewazne-fakty-wazne-kto-rozpatruje-agnieszka-matlak
DYSPOZYCYJNY SĘDZIA- AGNIESZKA MATLAK - Z dziejów III RP - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://lubczasopismo.salon24.pl/iiirp/post/382696,dyspozycyjny-sedzia-agnieszka-matlak
Arogancja władzy: Sędzia jest jeszcze rozgrzany - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://wiercislaw.salon24.pl/195196,arogancja-wladzy-sedzia-jest-jeszcze-rozgrzany
„Sędzia jeszcze jest rozgrzany, załatwimy tę sprawę szybko…” - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów http://nygus.salon24.pl/195391,sedzia-jeszcze-jest-rozgrzany-zalatwimy-te-sprawe-szybko
Ewa Wójciak: PiS-u bałam się jak piekła http://wyborcza.pl/1,76842,8218531,Ewa_Wojciak__PiS_u_balam_sie_jak_piekla.html