Ma też czelność, czy raczej bezczelność o wychowywaniu wyborców PiS i JK jako roli elit nadawać publicznie, o czym poniżej, a do tego wydaje się być wpływową osobistością.
Nie chcę przez to powiedzieć, że agentem wpływu, ale też nie wykluczam. „A. Smolar to jednocześnie prezes Zarządu „Fundacji Batorego", czołowej siatki agentów wpływu żydowskich w „tym kraju". (źródło: Lichwa rak ludzkości, Henryk Pająk s. 242).” https://www.facebook.com/media/set/?set=a.224863404288088.49521.212824245492004&type=3 Czy też, że korzystał „z poparcia ukrytych, wpływowych mocodawców” jak to się sugeruje niejakiemu Adamowi M[ichnikowi] „Na tym bazując można uważać, że petent korzystał z poparcia ukrytych, wpływowych mocodawców /czytaj: służby specjalne RFN/.” http://archiwaipn.wordpress.com/2013/04/20/adam-michnik-archiwa-ipn/ Raczej wpływową w kontekście biblijnym – o, udało mi się nawet wyszukać „wpływowe” Dz 13, 50
„Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic.” http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=390&slowa=wp%B3ywowe
V Kongres Kobiet! | fot. Wojciech Surdziel | zdjęcie z www.facebook.com/photo.php
Kobiety wpływowe też nie przypadkiem się tu pojawiają, bo w związku z tzw. Kongresem, który nie wiedzieć czemu nie odbywał się staropolskim zwyczajem w Świętokrzyskim. Ale nie wnikam, bo nie wiem dokładnie kto to finansuje, chociaż pewne ślady można wyszukać np. w tekście "Kongres Kobiet". Soros, Rockefeller i... czy też na stronie Fundacji "Stowarzyszenie Kongres Kobiet
Warszawa
Opracowanie metodologii i wskaźników służących pomiarowi udziału kobiet i nierówności płci w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym. 50 000 zł" http://www.batory.org.pl/programy_dotacyjne/demokracja_w_dzialaniu/modul_artykuly_6/dotacje_2010
Co do pobożności tych kobiet można mieć wątpliwości.
Natomiast nie mam takowych, co do faktu zapraszania - moim zdaniem - ich nik-
czemności do mediów i to nie tylko publicznych, i nie tylko do Polskiego Radia. „Już za chwilę Poranek Radia TOK FM i Jacek Żakowski. Dziś jego gośćmi będą: 7:20 Abp Józef Życiński, 7:40 Aleksander Smolar - Prezes Fundacji Batorego, 8:00 Dorota Warakomska, Tomasz Lis, Wiesław Władyka. Zapraszamy!!” https://www.facebook.com/tokfm/posts/118894808164576?comment_id=517356&offset=0&total_comments=7
Pani Dorota Warakomska wg Wiki „jest rzeczniczką prasową Kongresu Kobiet”. Figuruje też na stronie tzw. „Towarzystwa Dziennikarskiego”, ponoć erygowanego przez, czy też powstałego z inicjatywy niejakiego Seweryna Blumsztajna (- prezesa). Tego samego, który nawoływał do wyGWizdania polskiej flagi 11.11, a pomimo tego nadal siedzi, nie w więzieniu za ten czyn, ale na stołecznym stołku red. Gazety.
Pani Dorota wydaje się być też wpływową kobietą. Spekulowano nawet, że może być… „Znana dziennikarka rzeczniczką Komorowskiego?” „Współpracownicy Bronisława Komorowskiego twierdzą, że duże szanse na objęcie stanowiska rzecznika prezydenta ma znana dziennikarka Dorota Warakomska - poinformował tygodnik "Wprost".” http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Znana-dziennikarka-rzeczniczka-Komorowskiego,wid,12518529,wiadomosc.html?ticaid=110c8e Niestety chyba nie została, ani nie rozwodzi się zbytnio o sobie na swojej stronie http://www.warakomska.pl/?s=o-mnie.
„Tak samo cicho 10 lat temu wzięła ślub, jak cicho rok temu się rozwiodła.” – możemy przeczytać na stronie http://m.onet.pl/styl-zycia/uroda,gftly – jednak nie podano z kim. Aale za to znalazłem ciekawy tekst, z którego wynika, że jej mężem był niejaki Jarosław J. Szczepański, który okazuje się być dobrym znajomym Pana Prezydenta Bronisława, oby żył wiecznie, Komorowskiego: „Ulubiony dziennikarz marszałka
Znacznie ciekawsza jest jednak postać obecnego prezydenta B’nai B’rith Polin, który podpisał wspomniane oświadczenie w sprawie meczetu, ale także wcześniejsze, ze stycznia br., w którym ostro skrytykowano biskupa Tadeusza Pieronka za głośny wywiad dotyczący holokaustu. Otóż od lutego 2009 r. prezydentem tym jest znany dziennikarz Jarosław J. Szczepański. Od połowy lat 70. pracował w „Expressie Wieczornym”, gdzie zajmował się tematyką gospodarczą, zwłaszcza górnictwem. W 1981 r. był szefem działu informacyjnego „Tygodnika Solidarność”, później współpracował z podziemnymi strukturami związku na Śląsku, dzięki czemu w 1989 r. znalazł się przy „okrągłym stole” jako sekretarz strony „solidarnościowej” w podzespole górniczym. Niedługo potem wrócił do „Tygodnika Solidarność” – już jako sekretarz redakcji – ale nie na długo, bo ostentacyjnie odszedł stamtąd, gdy kierownictwo gazety objął Jarosław Kaczyński. Od początku lat 90. związany był z Telewizją Polską, a w latach 1997-2000 przebywał w USA, gdzie jego żona, również znana dziennikarka Dorota Warakomska, była korespondentką TVP. Po powrocie do kraju Szczepański został wiceszefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i choć w 2002 r. stracił posadę na Woronicza, to wrócił tam już po dwóch latach – tym razem jako rzecznik prasowy nowego prezesa Jana Dworaka, starego znajomego jeszcze z początku lat 80. (Dworak był wówczas sekretarzem redakcji „Tygodnika Solidarność”, którą kierował Tadeusz Mazowiecki).
…
Kilka tygodni po publikacji raportu ówczesny wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski zatrudnił Szczepańskiego jako swojego doradcę medialnego. Polityk PO mówił wówczas: „z Jarosławem Szczepańskim znam się od stu lat”, przekonywał: „mamy do siebie zaufanie, poza tym ma świetną opinię”, trudno jednak nie dostrzec w tym geście wyraźnej deklaracji politycznej: oto jedyny polityk Platformy, który od początku konsekwentnie sprzeciwiał się likwidacji WSI, zatrudnił dziennikarza oskarżonego o współpracę z tymi służbami. Co więcej, gdy jesienią 2007 r. Komorowski został marszałkiem, od razu powołał Szczepańskiego na stanowisko szefa Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.”
http://www.bibula.com/?p=20601 Nazwisko Jarosława J. Szczepańskiego przewija się też w książce “Masoneria polska 2012″ - fragmenty dostępne pa. http://masoneriapolska2012.wordpress.com/masoneria-zaczyna-nadawac-ton-dostrajanie/ wydają się potwierdzać wiarygodność powyższych informacji. Jak dla mnie dość sensacyjnych.
Nie jestem pewien czy to faktycznie Żyd, ten A. Smolar, jak donoszą portale z wyrazem „gazeta” w adresie "Smolar - etatowy żyd, na UW asystent u Brusa, osławionego siepacza bezpieki. Coś więcej?" [pisownia oryginalna - red.].
Cały tekst: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,12814296.html#ixzz2WSZ1YfkP
„"Etatowy" Żyd”
http://gazetawyborcza.republika.pl/smolar.htm
czy też nie, bo Żydzi to jak słyszałem mają Torę, a ta z kolei zabrania np.:
- homoseksualizmu, który to jak się wydaje jeśli nie on sam lobbuje
Smolar: Polskę też czeka legalizacja małżeństw homoseksualnych http://www.polskieradio.pl/7/157/Artykul/867479,Smolar-Polske-czeka-legalizacja-malzenstw-homoseksualnych,
to lansują i promują takie zachowania jego koledzy z Gazety (podobno zna nawet samego Nad-redaktora o dobrym imieniu Adam, oby żył wiecznie), a napisano „Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, bo to jest obrzydliwość!” http://www.ciechanowiczpublikuje.strefa.pl/tom1_izrael.htm - i dyskryminacji „Co ciekawe, właśnie w Biblii Hebrajskiej (Tanach) znajdujemy najprawdopodobniej najstarsze w historii ludzkości, wyrażone wprost, potępienie rasizmu.” http://fzp.net.pl/judaizm/judaizm-wobec-rasizmu
No chyba, że interpretujemy teksty odmiennie. Chociaż nie sądzę, by ktoś w miarę inteligentny, wykształcony i oczytany – a takim, jak domniemam jest Smolar – odnosił jedynie do koloru skóry słowa proroka Amosa „Czyż nie jesteście dla Mnie, synowie Jisraela [Żydzi], jak synowie Kuszytów [Kuszyci = Etiopczycy, Afrykanie, Murzyni, ludzie o ciemnej skórze] - oświadcza Bóg” (KA 9:7). źródło idem - j.w.
Tymczasem Smolar wydaje się wykluczać i oczerniać wyborców J. Kaczyńskiego, czym też i mnie dotyka – przyznam szczerze.
Nie słuchałem tego, ale czytam, że podobno publicznie, na antenie „Polskiego Radia”, też podobno publicznego i do tego w biały dzień - około godziny 13 – w dniu 04.11.2012 powiedział: „>>>> … w przypadku dalszego istnienia takich wyborców, którzy mimo wszystko popierają takiego polityka jak J. Kaczyński - jest rolą elity aby takich obywateli wychować. <<<<” http://mikael-plus.salon24.pl/460852,smolarowie-i-ich-zaslugi-jako-autorytetow-i-elyty-naszej
Wychowywać? A może wychował by np. Stefana Niesiołowskiego skoro Pan Premier nie Orzeł i nie może, nie ma wystarczających kompetencji, czy c€#. „„Nie jestem wychowawcą przedszkolnym. Szef partii nie jest od tego, by wychowywać ludzi”, odpowiedział Donald Tusk na konferencji prasowej pytany o kolejny atak Stefana Niesiołowskiego.” http://www.plwolnosci.pl/a/325/Niesiolowski-jest-taki-jakiego-nam-go-Tusk-wychowal
Zapewniam Pana Smolara, że dalej istnieją i nadal będą istnieć tacy wyborcy, którzy mimo wszystko popierają takiego polityka jak J. Kaczyński.
A nawet więcej – jak wskazują sondaże - są nas coraz liczniejsze „watahy” i nie damy się dorznąć samozwańczej elicie, albowiem dla mnie ktoś kto szczeka i szczuje na PiS elitą nie jest, ani żadnym autorytetem. Wręcz przeciwnie – traci taki jeden z drugim autorytet, bo myślę. Jak bardzo trzeba być „dużo głupszym” i „baranem” (cytat z Lisa), żeby bać się PiSa złego i Jarka Kaczyńskiego.
Miałem osobiście przyjemność spotkać się z J. Kaczyńskim – nie tylko mnie nie opluł, nie skopał, jak nie przymierzając faszysta jakiś, ale nawet się przyjaźnie uśmiechał.
Nikt też z ABW, CBA, ani innej takiej formacji, ponoć zbrojnej i straszliwej, mnie za czasów PiS / rządu Kaczyńskiego nie budził o 6 rano, ani moich sąsiadów, ani nikogo z moich znajomych. Benzyna, z tego co pamiętam taniała, podobnie Euro, bezrobocie spadało i żyło się lepiej, prawie wszystkim – prawie, bo zapewne nie tym, którzy dopuszczali się czynów przestępczych, kręcili lody lub chcieli by spokojnie kręcić lody, jak teraz za Tuska. I się bać rządów Prawa i Sprawiedliwości z definicji powinni, co też potwierdzają wyniki głosowań w Zakładach Karnych.
Owszem – tym bardziej, a contrario, taki Smolar, czy Niesiołowski nieprzyzwoitością swoich wypowiedzi raczej tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że wybieram słusznie. Jakoś tak już mam, że nie lubię chamstwa, a serce nie sługa.
Jeśli taki ma czelność w ten sposób się wypowiadać to ugruntowuje mnie w przekonaniu, że coś jest na rzeczy, skoro tak na nich szczekają. I że warto popierać Prawo i Sprawiedliwość, a nie np. Sojusz Lewactwa i Deprawacji, Populizm Obywatelski, albo inne takie Podejrzane Olesiostwo kierujące się Bezprawiem i Kumoterstwem.
Mam szacunek do chwalebnej przeszłości i działalności Smolara w KOR. W końcu walczył z komuną, miał odwagę przeciwstawić się złu. Ale dzisiaj tę swoją legendę i zasługi niweczy, a nazwisko Smolar kojarzy mi się już może nie tyle z metodami stalinowskimi, jak Sędziemu Igorowi, chociaż cytowana wypowiedź godzi w podstawy demokracji, ile ze smolarzami, etymologicznie. W legendzie o powstaniu miasta Konina występują książe Leszek i... półdzicy smolarze. [1][1]
I chociaż to laureat nagród i odznaczony, i zasłużony, i wiekowy - skończył już w 2010 r. lat 70, to jakoś mnie nie przekonuje okolicznościowy tekst apologetyczny, że niby jest „ceniony jest przede wszystkim za umiejętność wchodzenia w dialog z ludźmi o odmiennych przekonaniach i niezależność opinii.” http://tischner.pl/aktualnosc/322/1/aleksander-smolar-skonczyl-70-lat Jaki dialog?
Wpisuje się to raczej w pewien jakby cykl wypowiedzi wykluczających JK „Tusk: nie sposób ułożyć sobie życie w jednym państwie z osobami jak Kaczyński” http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/tusk-nie-sposob-ulozyc-sobie-zycie-w-jednym-panstwie-z-osobami-jak-kaczynski,285806.html „- Jak mamy ze sobą żyć w jednym państwie, kiedy część z nas wierzy, że polski rząd uczestniczył w zamordowaniu polskiego prezydenta? - pyta Tadeusz Mazowiecki, były premier, dziś doradca prezydenta.” http://m.newsweek.pl/polska,w-najnowszym--newsweeku---tadeusz-mazowiecki-o-dewastowaniu-panstwa,97982,1,1.html
W związku z powyższym został też wpisany na Listę bojowników Lista bojowników - tych co to się boją Prawa i Sprawiedliwości pod poz. 1.
BORTNOWSKA ŚRODA SZOSTKIEWICZ SMOLAR I HARTMAN ZASMUCENI?
[1][1] http://www.turystyka.konin.pl/pl/1/309/legendy
Postać dla mnie po tych wypowiedziach antypatriotycznych dość obrzydliwa. Aparycją też zresztą nie grzeszy. Ani piękną polszczyzną nie błyszczy.
I tak się zastanawiam kto, po co i dlaczego promuje w Polsce takich ludzi i czy musi.