Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wyborcza wznosi toast za "wolność i akceptację"

Marcin Tomala, 05.06.2013
Lubię czasem zaglądać (z podkreśleniem na "czasem") na stronę internetową wybiórczej. Można jasno zobaczyć do jak groteskowego poziomu sprowadzono poziom polskiego dziennikarstwa, gdzie można napisać dosłownie wszystko - przecząc w jednym akapicie temu, co napisaliśmy chwilę wcześniej (dlatego rzadko tak naprawdę warto podejmować próbę polemiki, jeśli ktoś sprzeczności w swoich wypowiedziach nie dostrzega, jak?) - a wybrana grupa czytelników wyraża zachwyt, ba - czuje się wybrana, inteligentna, dumna - prawdziwie polska, europejska! Nie to, co ta smoleńska sekta.

Dziś wzniesiemy toast za wolność. Tak jak wznosiliśmy go po raz pierwszy cztery lata temu - na 20. rocznicę wyborów, które zakończyły epokę komunizmu, a Polska bezkrwawo odzyskała niepodległość(...) pisze dziś w swym komentarzu do wydarzeń z 4 czerwca 1989 roku Jarosław Kurski, pierwszy i najdzielniejszy gwardzista Michnika. Cytuje wybrane osobistości, podziwia aktualność ich stwierdzeń.

Na początek Timothy Garton Ash - wybitny politolog i historyk, który wiele stracił w mych oczach w ostatnich latach dziwnymi i kontrowersyjnymi wypowiedziami - porównywanie chrześcijaństwa do scjentologii, absolutna zgoda i walka o "multikulturowość" w Wielkiej Brytanii (interesujące zwłaszcza w kontekście islamu - czekam na jego komentarz do ostatnich wydarzeń w Londynie), powtarzanie w Guardianie bzdur o przyczynach tragedii smoleńskiej (obecność gen. Błasika w kokpicie), czy też ciągłe podkreślanie naszego braku tolerancji, polskiej homofobii. Piszę o tym szerzej, ponieważ parę linijek niżej w swym komentarzu redaktor Kurski oznajmia: "(...)​I znów - że lepiej o nas myślą za granicą, niż my myślimy o sobie sami." No tak, mimo najszczerszych intencji wybiórczej i ich współpracowników, by było inaczej. A to pech!

Jacek Fedorowicz nie wstydził się patosu, bo na to co się stało w 1989 roku "czekał całe świadome życie". W sumie racja - patrząc na jego wyczyny po tych wydarzeniach oraz jego błyskotliwą współpracę z wybiórczą (żarty z krzyża, błyskotliwe połączenie upadku Małysza ze smoleńską tragedią), potem rozpoczął się raczej w jego życiu okres braku świadomości.

"Wzniosę dziś toast za to, byśmy wreszcie przyjęli, że Polska nie jest ani nasza, ani wasza, że jest domem dla nas wszystkich bez względu na to, kto akurat z demokratycznego mandatu sprawuje władzę. Musimy się w tym domu pomieścić i jeśli nie polubić, to przynajmniej zaakceptować." Powiedzcie mi proszę, oni to tak w pełni cynicznie piszą, czy serio w to wierzą? Osobiście zaczynam wątpić w cynizm, ponieważ osoba cyniczna wykazuje się zazwyczaj chociażby odrobinką inteligencji, rozsądkiem, celnym doborem argumentów - o zwykłym braku zaprzeczaniu samemu sobie nie wspomnę. 

"Skrajni nacjonaliści", "judeosceptycy", "bojówkarze" i "antydemokratyczna prawica" - tak zastępca Adama Michnika opisywał w wybiórczej Polaków, którzy wyszli na ulice swoich miast oddać hołd bohaterskim "Żołnierzom Wyklętym". W specjalnym smoleńskim dodatku GW pisze: ​"Dlatego że milczenie pozostawia pole bałamutnym i cynicznym demagogom. Ignorowanie faktu, że od trzech lat nawiedzona polityczna sekta metodycznie i bez moralnych skrupułów pierze ludziom mózgi, na niewiele się zdaje. W starciu rozumu z emocjami wygrywają emocje." 

Dowcipkujący Fedorowicz dodaje "​Mam prawnuka i bardzo bym chciał, żeby żył w kraju, w którym nie mogą się powtórzyć szaleństwa i kompromitacje tzw. IV RP ani też spełnić dalekosiężne plany Jarosława Kaczyńskiego, które niezagapiona większość na szczęście w porę przystopowała. Ale niestety. Póki J.K. działa w życiu publicznym, póki ma karne szeregi fanatycznych wyznawców, muszę obserwować, co robi, tak by w razie czego zdążyć z ewakuacją." To tylko kilka z setek przykładów - tolerancji, dumy, akceptacji dla wszystkich "polskich domowników", jaką wyznaje pan Kurski.

Celem wybiórczej, jak nieraz sami podkreślają, jest walka o "obronę zdrowego rozsądku". Dziś wznoszą toast, "nie obrzydzajmy sobie naszego zwycięstwa. Cieszmy się wolnością." - że im to w gardle nie stanie, naprawdę.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2454
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

05.06.2013 01:54

Wznosza toast za swoje zwyciestwo nie NASZE!Wpadli juz w taki trans ze ci co jeszcze nie obrzezani beda sobie nawzajem "krawaty" POdcinac!Oczywiscie co by nie obrzydzac.Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Basia

05.06.2013 16:30

żeby utrzymać się w strefie wysokich zarobków.
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,728
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności