Nie wierzę, gdy obecny szef "Solidarności" mówi, że chce obalić rząd:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/piotr-duda-solidarnosc-bedzie-dazyc-do-obalenia-rz,1,5458664,wiadomosc.html
Nie ma przypadku w tym, że mówi to akurat teraz - tydzień przed 10 kwietnia. Wg mnie, zapowiedzi Dudy mają na celu osłabienie gniewu i demobilizację społeczeństwa w trzecią rocznicę Katastrofy Smoleńskiej. Jego zadaniem jest nie dopuścić do niekontrolowanego (przez służby) wybuchu niezadowolenia społecznego. Mamy więc powtórkę z lat 80-tych, a Duda (w moim mniemaniu) jest przywiezionym w motorówce Wałęsą-bis.
"Rozpędzonego stada mustangów nie da się powstrzymać. Trzeba wskoczyć na grzebiet pierwszego, mocno trzymać się grzywy, a kiedy pęd osłabnie, powoli wykręcać" - autorstwo tych słów przypisuje się Jackowi Kuroniowi. Niezależnie od tego, kto je powiedział, są dziś aktualne dokładnie tak samo, jak w czasach pierwszej "Solidarności".
Oczywiście mogę się mylić, chciałabym się mylić, ale... wyobraźmy sobie co by się działo, gdyby zapowiedź obalenia "demokratycznie wybranego rządu Donalda Tuska" złożył Janusz Śniadek - media rozniosłyby go w pył.
Co do Kukiza, on jest tu tylko "pożytecznym idiotą".
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11369
Pozdrawiam
Pozdrawiam
I tak to się kręci.
Pozdrawiam wszystkich komentujących.
Pozdrawiam
P.S.
A przygotowania do "okrąglaka bis" już były i są... prześmieszny i mający na celu skanalizowanie gniewu w odpowiednim kierunku "Ruch Oburzonych" i ich spotkanie... Przecież to widać "gołym okiem" i ten, kto tego nie zauważa widać ma już chyba kompletnie zamulone w swjej łepetynce ;)
Pozdrawiam