Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bulgot słychać i czuć

Patologiczny antykomuch, 19.02.2013
Tak się jakoś dziwnie składa, że z bliżej nie znanych przyczyn (A może znanych jednak?) jesteśmy obecnie świadkami bulgotania polskiego szamba. Na wierzch wypełzają żyjątka szambowe i głoszą społeczeństwu, że właśnie będą zakładać. A co one zakładać będą? O ho, ho, ho!!! A może i więcej...

Ale cokolwiek by to nie było, to koniecznie musi być "Nowe". Łolaboga! Cudowności jakoweś nadzyczajne, bo...


Bo uciesznym jest dla mnie wielce np. Ów twór oślizgły z Giertycha, Libickiego i innych bydlątek szambowych zbudowany, co się jakąśtam myślą "nową" nazywa. No sam się tak nazywa... I "Misiu"-Kamiński podąża tam skocznie a i nawet Lesiu Moczulski, z najgłębszych czeluści szamba wychynąwszy, do oberka żwawo kroczy...

A W TeVałEnach przygłup Marcinkiewicz za eksperta robi i wieszczy tysiąc dwusetną pierwszą klęskę Jarosława Kaczyńskiego.

Stefek Dziurawy ( No to to jest bydle!) jaguarem Urbana jeździ, zapewne przypadkowo....

Rudy jak zawsze pieprzy od rzeczy i pomylonemu Polactwu cuda kolejne obiecuje a i pieniędzy worki całe...

No i ciąg dalszy serialu o mamie małej Madzi się rozpoczął, sezon dwudziety trzeci, pod tytułem: „Przed Sądem”. Jakżesz wiele kucharek się cieszy...

A tak naprawdę idzie tylko o to by tak Polskę przemeblować by choć przemeblowana wciąż była jednak taka sama... Bo im ma wciąż żyć się lepiej...

Ale ponieważ nic nie jest proste staje się jeszcze bardziej pogięte gdy kołderka ciut, ciut przykrótkawa by się wszystkie skur...yny nią przykryły.

Obserujemy więc wcale poważną (ich zdaniem) walkę między prorosyjskim obozem Bronka i proniemieckim czyli Tuskowym. Jeszcze do niedawna to wszystko było jedno. Wszak Angela droga, całkiem z Putinem była zblatowana. I w czas ten cudowny Bronek i Rudy, dwa cwele, które w jednym stoją domku, dawały razem choć jednak osobno.

Ale nic nie jest wieczne. Dwa cwele też nie.

Owóż droga Angela przypilona wielce landowymi klęskami jej partii, w obliczu zbliżających się wyborów i ludzi niemieckich nerwowym szumieniem, bo już nie chcą więcej dawać innym niż od innych otrzymywać, obertasy jęła wyczyniać. Bo, po pierwsze priomo wybory zdało by się jednak wygrać a lud ciemny, choć niemiecki, wcale nie wie, że Czwartą Rzeszę dziś się nieco inaczej buduje niż za dobrych czasów Kajzerów i innych Malarzy...

A, po drugie secundo, się Angela z Wołodymirem nieco poróżniła, kiedy się jorgnęła, że w jej domu Putin za dużo mebli przestawia...

No i kiedy, na wielkie Angeli nieszczęście ( A i swoje jeszcze większe.) Francuzy sobie Hollanda na Prezydenta wybrali, trza się było ku Albionowi Dumnemu odwrócić i, tym razem, z Cameronem bratać się, tulić i pod rączkę maszerować.

I tu zrodził się pewien problemik dla Rudego a dla Bula okazja by pokazać stajni premierowej, kto tu rządzi. Wszak ten Cameron to typ jest arcyokropny. I PiS-iory z nim trzymają... I jak tu, cholera, tak szybko wmówić Polactwu, że już teraz taki zły nie jest, a nawet jest dobry... Ot kałabania! Rudy się frasuje... A Bul raduje wielce. Bo on takich problemów nie ma. Wszak Wołodia był, jest i będzie zawsze przesuper! A ta Anielica to się wredną flądrą okazała...

No i wierz tu Niemcom...

Bo Droga Angela mogła bezproblemowo przecwelać Tuska tylko wówczas kiedy w ostentacyjnej przyjaźni z Putinem pozostawała. Gorzej, dla Tuska nie dla niej, kiedy z Putinem na wojenkę (małą bo małą ale zawsze) poszła. W takiej konfiguracji cwelenie Tuska nadal jest możliwe ale dla Rudego już bez przyjemności, bo jakże to się godzi cwelić go, siłą przyzwyczajenia, ale ochrony już mu nie zapewniać?

No i Rudy zgłupiał. Co bardzo mi się podoba ale kamaryli Rudego to już nie...

Teraz więc, jak sądzę, Bul i jego psy na prikaz z Kremla oczekują. Bo jak już cwel spod żyrandola sam z siebie coś wykrzesze to strach się bać...

I po to właśnie, w ciszy medialnej niemal absolutnej, Grzesiu Schetyna do Moskwy się wybiera. Takie czasy cholera, że przez telefon nic a nic załatwić nie można, bo ten akurat wynalazek ludzie Rudego objęli całkowitym „patronatem”...

Tak więc to całe bulgotanie polskiego bagienka to nic innego jak pozycjonowanie ścierw bagiennych przed rozdaniem i skonfigurowaniem porządku politycznego w Priwislanskim Kraju, w ciszy gabinetów, nad rzeką Moskwą wyrychtowane.

A ja sobie jednak myślę, że tu już za wiele nie da się wykombinować. Wymyślać to i owszem można ale z realizacją to będzie nielichy problemik...

Co wcale mnie nie martwi. Ba! Co wielce mnie raduje. I z perwersyjną radochą „paczę” sobie jak się wcale liczne stada szumowin łączą, bratają, spotykają by radzić, jak tu się psiamać ustawić, gdzie zamelinować i jaką, tym razem, maskę założyć by naród ucieszyć i wciąż być na fali?

Tyle, że jak bagno bulgocze to, siłą rzeczy, towarzyszy tej ruchawce smród jak diabli. Tak to z wyperfumowanym chamstwem bywa, które jeszcze nie wie, że przed użyciem perfum, wodę z mydłem zastosować trzeba. A nie odwrotnie...
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3621
Domyślny avatar

Poliszynel

20.02.2013 08:17

jak widać żyrandoel z Budy Ryskiej jak i rude ma się dobrze, większość Polaków zaakceptowała ich pierdy i smrodu nie czuje - a nawet aktywiści drą się że ten zapach szamba to perfumy, co innego czuć tak naprawdę dopiero z zagranicy.
Domyślny avatar

gregoz68

20.02.2013 10:47

Przypomina mi to trochę pewien utwór muzyczny Izabeli Trojanowskiej Karmazynowa noc: W karmazynowym dworze tysiąca sal tysiąca luster stopionych w błysk sam Wielki Książę dzisiaj wydaje bal dla gości, w których nie wierzy nikt falują krynoliny lekkie jak ptak mankiety koszul błyszczą jak śnieg nadworny kapłan daje do uczty znak i już do biegu zrywają się... Usta, usta ciągle spragnione nektaru najsłodszego z bielutkich szyj blada jak chusta twarz spod zasłony co tylko czeka, żeby wysunąć kły Korowód przeraźliwy sunie do wrót łakomych monstrów gorszych niż giez jest Nosferatu, Makbet, piratów stu i Baskervillów szalony pies cesarze i wodzowie podnoszą pisk że także na nich przyszedł już czas i płyną, płyną, płyną ławą przez drzwi żeby nareszcie gdzieś dopaść nas... Usta, usta ciągle spragnione nektaru najsłodszego z bielutkich szyj blada jak chusta twarz spod zasłony co tylko czeka, żeby wysunąć kły Pozdrawiam!
Domyślny avatar

agnieszka

20.02.2013 11:32

Swietny tekst! Miejmy nadzieje tylko, ze ten SMROD bagiennego szamba stanie sie raz NIE DO WYTRZYMANIA, rowniez dla tych, ktorzy zdaja sie jeszcze tego nie czuc i nie widziec!!!! Pozdrawiam.
Patologiczny antykomuch
Nazwa bloga:
"Odpowiednie dać rzeczy słowo."

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 158
Liczba wyświetleń: 789,224
Liczba komentarzy: 1,033

Ostatnie wpisy blogera

  • Największa psychuszka nowoczesnej Europy
  • Polska, para-państwo Tuska.
  • Santo Sovieto

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję, Bolesławie, serdecznie. Choć, jak widzę, wciąż łączymy się jeno w "bulu"... Mam nadzieję, wciąż mam nadzieję, że obaj będziemy mieli powód do prawdziwej satysfakcji. Pozdrawiam serdecznie.…
  • Szanowny Panie. Proszę nie wymagać od blogerskiej notki statusu pracy naukowej. I proszę, tak łatwo, nie twierdzić, co ktoś rozumie a czego nie. A, poza tym, wydaje mi się, że polemika jest…
  • Zgoda. Zupełnie pominąłem USA. A tam, wydaje się, że coś dobrego zaczyna się dziać. Myślę, że Stany zwyczajnie nie mają wyjścia i muszą zareagować. Pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lech Kaczyński został zamordowany
  • Zamach Smoleński. Jest jeszcze gorzej...
  • Tajemnice biustu Anny Grodzkiej

Ostatnio komentowane

  • , Ręce opadają :(
  • Ariel Tiamson, Niezapominajmy tylko o tym, ze o tych co polegli w 1956 roku juz dzisaj nikt nie pamieta. Zrywalismy sie tyle razy i zawsze przynosilo to skutki wprost przeciwne do tych zamierzonych. Ostatni raz…
  • , Można zadać sobie pytanie czy naród jest aż tak głupi, że takich przywódców wybiera, czy wybierają ich określone tajne organizacje manipulując wyborcami ? To bardzo prawdopodobne. Dostać się tam…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności