Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Nie wyleczysz syfa pudrem".

Patologiczny antykomuch, 13.02.2013
Kiedy dziś widzę to, co widzę wątpliwości, które kłębiły się od lat w mojej głowie, a którym nigdy nie pozwalałem wybrzmieć i przenieść się z niebytu do świadomości, same (z trudem, bo z trudem) się tam dostały.

Tak. To był proces. Proces niełatwy i nie bezbolesny. Tak to już bywa kiedy prawda, mozolnie unicestwia kłamstwo. A jeśli żyłem w kłamstwie miraży, nadziei i złudzeń to, tym bardziej uświadamianie sobie prawdy, musiało boleć. I boli. A boli tym bardziej, że prawda ta nie jest prawdą chcianą, oczekiwaną, utęsknioną...

Dziś, stety czy niestety, prawda o moim narodzie, widziana moimi oczami i rozumiana przez mój umysł jest na tyle trudna, że choć już się z nią oswajam to wciąż, siłą jakiejś wewnętrznej inercji, nie potrafię do końca jej przyjąć. A nie potrafię bo nie chcę.

Nie chcę widzieć tak mojego narodu, jak go widzę. I nie chcę go rozumieć tak, jak go rozumiem.

Ale jak mam zrozumieć fakty, które rozumieć muszę? I jak się z nimi pogodzić, zracjonalizować, nabrać dystansu? I, choć mam świadomość, że emocje zawsze zaciemniają obraz, zawsze go ograniczają i zawsze czynią go nie do końca wyraźnym, to (Może celowo, w akcie jakiejś samoobrony, nie wiem?) jest mi ciężko je odseparować, odgraniczyć, odrzucić...

Wiem, że powinienem. I co z tego, skoro, póki co, nie potrafię?

Co mogę, co mam myśleć o narodzie, o moim narodzie, który od tylu już lat, bezkarnie, daje sobie pluć w twarz? Co mam, co powinienem myśleć o narodzie, który przypomina bezwolne bydło prowadzone na rzeź przez opętanych szaleństwem demiurgów, mających status autorytetów?

Co mam myśleć o narodzie, który w tak wielkiej części, w dupie ma sam siebie? Rzyga własną historią, utracił już nie tylko świadomość znaczenia takich pojęć podstawowych jak: prawda, przyzwoitość, honor, prawość ale odczuwa i rozumie je jako pojęcia wrogie.

Co mam myśleć o narodzie, moim narodzie, który wybiera tych, których wybiera? Co mam myśleć o narodzie, którego premier twierdzi, że: "Polskość to nienormaność" i nadal jest premierem?

Czy myśmy, my Polacy, nie powariowali? Gdzie i kiedy postradaliśmy rozum? Ba! Nie tylko rozum ale i najpierwotniejszy z pierwotnych, instynkt samozachowawczy?

Czy my aby na pewno nadal jesteśmy narodem, wspólnotą zanurzoną we własnej tradycji i we własnej historii? Skoro historii nie znamy a tradycję odrzucamy zamieniając je na skórę, furę i komórę?

Czy ci z nas, którzy jednak nie oszaleli, nie zapomnieli kim są i skąd przychodzą, po raz enty, muszą odebrać ukradzioną Ojczyznę? Czy muszą? I w imię czego muszą? I jak to się dzieje, że są kiedy tylu innych już nie ma? Po co i dla kogo pamiętają? Dlaczego wciąż się nie zgadzają i nigdy się ani nie zgodzą, ani nie pogodzą z tym, z czym tak wielu się zgadza i tak wielu się pogodziło?

Jedyną odpowiedzią jaką znajduję na te i takie pytanie jest odpowiedź jaką daje ojciec synowi, kiedy ten jest jescze w wieku usprawiedliwiającym kretynizm: Bo tak! Bo tak trzeba! A to nietłumaczenie nie jest lekceważeniem. Nie jest autorytarnym budowaniem ani przewagi, ani autorytetu. Jest zaś nadzieją. Nadzieją, która tkwi w sercu ojca, że  jego skretyniały syn kiedyś zrozumie.

Że kiedyś pojmie to, czego dziś pojąć nie jest zdolny.

Jest czas tłumaczenia i jest czas wymagania. Nawet bez tłumaczenia i bez dyskusji. Jest czas siania i czas zbierania... Tak, bywa, że boli. Bywa, że boli. Ale boli teraz tylko po to, by nigdy już nie bolało.

Myślę, że jeśli chcemy by "Polska była Polską", jeśli marzymy o spełnieniu się niespełnionego, czas tłumaczeń się skończył. Cokolwiek byśmy wymyślili, cokolwiek powiedzieli, czegokolwiek zażądali, wszystko zostanie zakłamane, znieprawione, wyszydzone i sprzedanie polskiej czerni w odpowiedniej dla niej formie, kształcie i smaku.

I znów chamy, szumowiny, zdrajcy będą tymi mądrymi a my, którzy nie skarleli, nie oszaleli ale wciąż trwają po stronie prawdy i przyzwoitości, okażemy się zaczadzonymi nienawiścią małpoludami.

Godnymi jedynie politowania i protekcjonalnych uśmieszków czerwono-różowej, samozwańczej "elyty".

Jedno wszak możemy uznać za pewnik. "Nie wyleczysz syfa pudrem"!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5064
Domyślny avatar

wkamin

13.02.2013 09:53

prawdziwe i dramatyczne zarazem ale przyczyny skretynienia odchodzą w niebyt , w końcu , a tu budująca odpowiedź http://www.przeslanie.wr…
marco.kon

Marian Konarski

13.02.2013 10:23

podsycane przez wrogich Polsce "dziennikarzy" i część "duchowieństwa". To było i jest odwracanie uwagi od rozgrabiania i niszczenia gospodarki.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

13.02.2013 10:52

W kilkanaście lat po 1956 roku Węgrzy przestali się niemal rozmnażać, mieli jeden z najwyższych na świecie wskaźnik samobójstw. Mówili mi znajomi stamtąd, że postanowili przestać istnieć jako naród, za duzo to było dla nich. A jednak odrodzili sie, kiedy skończył się komunizm, a szczególnie teraz, kiedy nareszcie maja poczucie normalności, życia dla wspólnoty, porządkowania swoich spraw. To nam jest potrzebne, natychmiast się odrodzimy.
Liczyć niezależnie głosy na wyborach - to jest podstawa!
Domyślny avatar

jozef

13.02.2013 11:03

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na W kilkanaście lat po 1956

Niezależne liczenie głosów jest konieczne. Mam wrażenie, że ostatnie były programowane. Ciekawe co by wyszło gdyby tak popracować solidnie nad kartkami wyborczymi? Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś leżą.
patologiczny antykomuch

Patologiczny antykomuch

14.02.2013 08:33

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na W kilkanaście lat po 1956

Niestety nie wierzę w żadne, uczciwe wybory. Ale tli się we mnie jeszcze nadzieja, że już niedługo wywieziemy ich na taczkach albo za łby wywleczemy z biur i gabinetów.
Pozdrawiam serdecznie
BHKaczorowski

BHKaczorowski

13.02.2013 11:10

Jakiez to smutne , prawdziwe . Dyskusjie w jakielkolwiek formie .....to, jak napisales "pudrowanie syfa" . Prawda jest taka ze nas juz nie ma, Polski nie ma !!!. Tylko "bydlo" nie czuje ze wsrodku lata karmione jest juz sianem. Zima juz za oknem.Co poniektore "jalowki" ubraly sie w bikini i mode chca na dworze uprawiac, takie nowoczesne ,zaplodnione , byk to obiecal. Posmiewiskiem calego swiata jestesmy , wiecej , wiecej , wiecej, bo to co juz wymyslono przestaje smieszyc. Humor taki toporny , ordynarny .Smiac sie , smiac sie ..... Nie zacytuje tu klasyka "z kogo sie smiejecie...." Bydlo rozumie , czuje gdzie je prowadza. Polacy nie !!!
Patologiczny antykomuch
Nazwa bloga:
"Odpowiednie dać rzeczy słowo."

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 158
Liczba wyświetleń: 789,227
Liczba komentarzy: 1,033

Ostatnie wpisy blogera

  • Największa psychuszka nowoczesnej Europy
  • Polska, para-państwo Tuska.
  • Santo Sovieto

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję, Bolesławie, serdecznie. Choć, jak widzę, wciąż łączymy się jeno w "bulu"... Mam nadzieję, wciąż mam nadzieję, że obaj będziemy mieli powód do prawdziwej satysfakcji. Pozdrawiam serdecznie.…
  • Szanowny Panie. Proszę nie wymagać od blogerskiej notki statusu pracy naukowej. I proszę, tak łatwo, nie twierdzić, co ktoś rozumie a czego nie. A, poza tym, wydaje mi się, że polemika jest…
  • Zgoda. Zupełnie pominąłem USA. A tam, wydaje się, że coś dobrego zaczyna się dziać. Myślę, że Stany zwyczajnie nie mają wyjścia i muszą zareagować. Pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lech Kaczyński został zamordowany
  • Zamach Smoleński. Jest jeszcze gorzej...
  • Tajemnice biustu Anny Grodzkiej

Ostatnio komentowane

  • , Ręce opadają :(
  • Ariel Tiamson, Niezapominajmy tylko o tym, ze o tych co polegli w 1956 roku juz dzisaj nikt nie pamieta. Zrywalismy sie tyle razy i zawsze przynosilo to skutki wprost przeciwne do tych zamierzonych. Ostatni raz…
  • , Można zadać sobie pytanie czy naród jest aż tak głupi, że takich przywódców wybiera, czy wybierają ich określone tajne organizacje manipulując wyborcami ? To bardzo prawdopodobne. Dostać się tam…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności