Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kto się boi legendy o „Sztyletnikach”?

kokos26, 04.02.2013
„Rano dnia 2 maja zakradli się do galeryi oszklonej, a gdy Miniszewski wychodził w szlafroku i naturalnie bez broni, wypadli z ukrycia i zadali mu trzy śmiertelne rany w szyję, serce i piersi, tak, że nie wydawszy najmniejszego okrzyku, jak piorunem rażony, runął na ziemię. Sztyletnicy najspokojniej zeszli z galeryi i napotkanemu w bramie policjantowi powiedzieli, by poszedł na górę, gdyż komuś tam zrobiło się słabo!”
– to słowa rosyjskiego historyka Nikołaja Berga, który tak opisywał typową i brawurową akcję „Sztyletników”, polskich komandosów tamtych czasów siejących powszechny postrach wśród rodzimych zdrajców oraz Rosjan. Ich zadaniem było egzekwowanie wyroków podziemnych sądów i dokonywanie zamachów na przedstawicieli carskich władz i polskich kolaborantów.
 
Zasztyletowany Aleksander Miniszewski to urodzony 19 marca 1821 w Orchowie polski publicysta i powieściopisarz. W okresie poprzedzającym powstanie styczniowe, jak i podczas jego trwania, służył wiernie swoim piórem zdrajcy margrabiemu Aleksandrowi Wielopolskiemu. Wyrok na nim został wykonany 2 maja 1863 roku.
„Sztyletnicy” wykonali w latach 1862-64 ponad tysiąc podobnych wyroków. Była to konspiracja w konspiracji i dlatego nie prowadzili oni żadnej dokumentacji, a historycy do dzisiaj nie znają większości ich nazwisk oraz dalszych losów.
Ci młodzi chłopcy byli zwykłymi czeladnikami z różnych warsztatów, dorożkarzami, szewcami i cyrulikami, a dla zwiększenia postrachu swoje akcje najczęściej przeprowadzali w biały dzień i nierzadko przy świadkach.

Ich brawura i pomysłowość doprowadziły do takiej sytuacji, że żaden miejscowy zdrajca albo generał lub oficer carskiej policji, poborca podatkowy czy ktokolwiek współpracujący z zaborcą nie był pewien dnia ani godziny i drżał ze strachu w obawie, że zbliżający się akurat policjant, urzędnik, lokaj albo dostojna dama niosą mu właśnie śmierć.
Mało kto wie, że słynny norwidowski fortepian Chopina spadający na bruk to była zemsta carskich władz, gdyż z okien kamienicy, w której się on znajdował, poleciały rzucone przez „Sztyletników” bomby na powóz wiozący Fiodora Berga, zastępcę carskiego namiestnika.
Legenda o „Sztyletnikach” żywa była w II Rzeczpospolitej, a także wśród żołnierzy Armii Krajowej i niepodległościowego podziemia zbrojnego.
Od kiedy na rosyjskich bagnetach zainstalowano w Polsce rządy zdrajców, zapadła o „Sztyletnikach” cisza, która w bardzo wymowny sposób obowiązuje także w III RP.
Gdyby podobna historia wydarzyła się w którymś momencie dziejów Stanów Zjednoczonych, to na ten temat do dziś powstałaby już niejedna hollywoodzka superprodukcja z gwiazdorską obsadą.
 
Czyżby od 1945 roku do dziś rządzący obawiali się legendy o „Sztyletnikach” niosących śmierć zdrajcom?
 
A kim dla środowiska z Czerskiej są polscy bohaterowie walczący za Ojczyznę?

W tekście zamieszczonym na portalu Gazeta.pl Warszawa, „Hotel na Starówce. Tu 150 lat temu zbrojono terrorystów” Jerzy S. Majewski pisze:

„Sztyletnicy"
„To nazwa zbrojnej (dziś powiedzielibyśmy: terrorystycznej) organizacji powołanej w powstaniu styczniowym przez Komitet Centralny Narodowy. „Sztyletnicy” byli bojowcami od mokrej roboty. Mieli wykonywać wyroki śmierci na rosyjskich agentach, prowokatorach, szpiegach i zdrajcach powstania oraz egzekwować wyroki orzeczone przez powstańcze sądy narodowe. Jak w antycznym Rzymie, posługiwali się sztyletami – stąd ich nazwa. Czasem mówiono też o nich „żandarmi wieszający”, co wiele mówi o ich metodach”.

Chyba od dziś już nikt się nie obrazi, jeżeli byłych premierów, Icchaka Szamira i Menachema Begina, uważanych za bohaterów Izraela, nazywać będziemy bandytami i krwawymi terrorystami. Zwłaszcza, że nie zabijali oni zdrajców, ale niewinnych ludzi.

Begin stał na czele tajnej organizacji żydowskiej Irgun Cwai Leumi zwanej Ecel, odpowiedzialnej za wysadzenie w powietrze 22 lipca 1946 roku hotelu King David w Jerozolimie. Zginęło 91 osób, a 45 zostało rannych.
Szamir z koleij należał do grupy Lehi nazywanej też bandą Sterna, która 9 kwietnia 1948 roku po wkroczeniu do palestyńskiej wioski Deir Jassin wymordowała 254 jej mieszkańców, w tym kobiety i dzieci.

Trzeba przyznać, że na tym tle nasi „Sztyletnicy”, jawią się jako rycerze bez skazy i prawdziwi bohaterowie godni naszego najwyższego szacunku i pamięci.

Źródło: http://www.rp.pl/artykul… 485.html. http://m.warszawa.gazeta… 541,13 293 719,Hotel_na_Starowce__Tu_150_lat_temu_zbrojono_terrorystow.html
Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
 
Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianaro…, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
 

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6204
CzarnaLimuzyna

CzarnaLimuzyna

04.02.2013 14:57

kto się boi- zdrajcy oraz ...prawicowe lemingi
JaXY

JaXY

04.02.2013 17:46

Chwała Bohaterom !!! Cześć Ich Pamięci !!! Pozdrawiam i wyrażam wdzięczność za wpis,- a szczególnie za ilustracje środowisk z których wywodzili się owi Herosi zniewolonej i zaprzedanej przez plugawych zdrajców, ( przede wszystkim posłów) ówczesnej >Rzeczpospolitej<. JaXY.
kokos26

kokos26

04.02.2013 23:10

Dodane przez JaXY w odpowiedzi na >Sztyletnicy<

Według dzisiejszej nomenklatury to byli ówcześni "kibole" :-)
kat

Cat

04.02.2013 20:16

zasłużony dla Polski ... taki wczesny kedyw ... taki Polski .... Chwała i Cześć bohaterom ....Kokos dzięki za ten wpis
Domyślny avatar

Darek

04.02.2013 22:42

Mysle ze na Czerskiej i Wiertniczej na sama mysl o reaktywacj takich oddzialow zwieracze odmawiaja posluszenstwa. Tam to by "Sztyletnicy" musieliby chyba wkroczyc z kosa, bo zageszczenie zdrajcow jest zbyt duze na zwykly sztylet.
1235813...

1235813...

04.02.2013 23:50

trzeba by było z nich utworzyć. Boi sie to chazarskie - KaPePowskie plemie takich wspomnień, jak diabeł święconej wody, oj boi
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,560
Liczba komentarzy: 6,867

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • mada, Niby co Kaczyński może zrobić jeżeli wszyskie służby pańsrwowe przystąpiły do spisku przeciw państwu.Nie widzę żadnego rozumu w Polakach, również na NB jest go coraz mniej.
  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,.., Co się odwlecze to nie uciecze 😉 Przecież są metody, żeby bandę 13 grudnia przywołać do porządku, tylko koniecznie trzeba chcieć postawić sprawy na tzw. ostrzu noża.😡
  • Hornblower, To prawda, że wydano wojnę polskiej suwerenności. Tyle, że przecież nie rok, czy dwa lata temu. Co najmniej od 2009 roku, od ratyfikowania traktatu lizbońskiego. Autor pisze o wyszarpaniu…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności