w PRLu.
Nie byłoby Polski bez tego przebudzenia i powszechnej mobilizacji elit w następnych pięćdziesięciu latach do pracy nad świadomością narodową Polaków. To ta rozbudzona świadomość, mimo że daleka od oczekiwań, dała siłę Narodowi by rozprawić się z potężnymi wrogami i zbudować od podstaw wielkie, silne państwo, z którego jesteśmy dumni. To co wyczyniają rządzący od 23 lat spadkobiercy duchowi i ideowi zdrajców bolszewickich i otumanione przez nich nowe elity, znajduje się na antypodach tamtej wielkiej narodowej odnowy.
Dzisiaj znów potrzebna jestta sama praca. Tym razem jednak lud wydaje się w porządku. Pracy wymagają jedynie owe otumanione elity i ci, którzy za nobilitację uważają dołączenie do nich.
Inspiracja: Społeczne obchody rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3107
wypisywac androny w rodzaju--..'nowe elity..'.Dla kogo sa one nimi ,przecie nie dla normalnych, iec olewajmy je, piszac jednoczesnie PRAWDE --"ZDEGENEROWANE pseudoelity"
Bez względu na to, jak byśmy ich nie nazwali, "otumanionymi nowymi elitami" czy "zdegenerowanymi pseudoelitami", pozostają tym samym problemem, z którym trzeba sobie jakoś poradzić. Najłatwiej byłoby z ich udziałem (nie mówię tu o zdrajcach mających świadomość w czym uczestniczą). Przed Powstaniem Styczniowym również znaczna część elit miała różne złudzenia. Stronnictwo rosyjskie było silne i wpływowe jeśli nie dominujące. Powstanie Styczniowe i zachowanie Rosji po rozbiciu pozbawiło złudzeń WSZYSTKICH. Mieliśmy do czynienia z radykalną zmianą postaw. Taką samą rolę wkrótce odegra największa tragedia Polski od czasów zbrodni stalinowskich - zbrodnia smoleńska. Oni jeszcze zaciskają mocno oczy by jej nie widzieć, ale potworna rzeczywistość nie zniknie i wcześniej czy później dotrze. Wraz z nią przyjdzie uświadomienie sobie kto jaką rolę w tej zbrodni i jej zacieraniu odgrywał.
Tez uwazam, ze to androny. Nie rozumiem, dlaczego w Polsce uzywa sie takich gornolotnych okreslen: elity, celebryci, salony, pijar, spin-doktor, nepotyzm(zamiast korupcja !), biznes, katastaza, defetyzm. Tego nigdzie nie ma, a uzywa sie w Polsce chyba zeby dalej oglupiac narod. Polityka to taka sama praca , jak kazda inna. Jezeli polityk nie umie pracowac, to go sie zwalnia !
Pozdrawiam
wiec zero zdziwien--sikorski,zdrojewski plus tuSSek skrywany nienawistnik antypolski to czolowka najwiekszekszych falszerzy historii narodowej, to w zasadzie jawni zdrajcy.Mozemy to stwierdzic po zatrutych owocach ich dzialalnosci.