Poznański raper Słoń mawia – „ Mój rap nie jest dla pedałów w ciasnym polo ze stójką”. Wojtek Zawadzki vel Słoń będzie jeszcze nie raz do bólu szczery. Za swoje zdanie, wyrażane publicznie o celebrytach, w szczególności o celebrytce Cichopek, zostanie potępiony przez salon. Podobnie jak Mikser, Schellerini, Koni, Paluch, Kaczor i wielu innych poznańskich raperów. Kariery nie zrobią, celebrytami nie będą, ich poezja ulicy zejdzie do podziemia. Jedyna płyta „na legalu” została wydana w 2009 roku. Zero reklamy, nie można było jej kupić w Empikach czy innych dziadostwach. Ale w necie rozeszła się w przysłowiowe 3 minuty.
Może nie każdy doceni tę muzykę, zrozumiem. Nie są to utworki o dmuchawcach i latawcach.
Ale tu bije serce ulicy. Jakie tu są piękne przenośnie, jakie tu są rymy! Bo to niewiarygodne, jaką czasami chłopaki z hiphopowych zespołów mają składnię, jaki jest w tym wdzięk i styl. Za tym idzie wielki ładunek emocjonalny, ich muzyka jest bardzo osobista. Wynika z potrzeby serca, nie jest robiona dla kasy. Dla mnie to poezja w czystej postaci, która mnie wzrusza.
Najlepszy polski raper Dominik Kaczmarek, o pięknej ksywie Kaczor :), w wywiadzie dla portalu hip-hop.pl, na pytania –co jest ważne, odpowiada - „Przyjaźń, duma i godność! Bez szacunku do przyjaciół, bez dumy z tego skąd się pochodzi i co się w życiu robi i bez godności nigdy nie byłbym prawdziwy”.
Dawno skończyły się w rapie czasy kieleckiego Scyzoryka, który rzucał kurwami i to było wszystko, na co było stać tego pana o ksywie Liroy. Podlizując się lewackiej władzy, facet zrobił karierę i kasę. Jednak nadeszły czasy nowego pokolenia, które jest sercem ulicy. Znają swoją tożsamość, wiedzą skąd pochodzą, jaką mają historię (płyta poznańskich raperów "Jestem stąd"- jedyna na legalu), są patriotami. Salonowi producenci, mający władzę, nie spojrzą w stronę takiego rapu! Dla nich liczą się gnioty Lady Pank w stylu "Strach się bać", bo dokopują IV RP! "Artyści" w stylu Kora, to koniunkturaliści, którym w PRL żyło się jak raju, a dziś udają buntowników, bo teraz nic im za to nie grozi. Mój ulubiony raper Słoń mówi o nich - " Spedaleni idole moczący pościel" Pięknie! :D
