Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kostki domina już lecą....

szczurbiurowy, 04.03.2012
W przeddzień jechałem tą samą trasą. I jadąc redagowałem wpis do bloga. Pociąg jechał naprawdę szybko. Wyjąłem Iphone i GPSem zmierzyłem prędkość – ponad 130 km na godzinę. Za oknami przemykały w ciemnościach jakieś zarysy, czasem mignęła jakaś lampa - wzdłuż Centralnej Magistrali Kolejowej nie ma tego zwykłego przykolejowego krajobrazu - magazyny, wnętrza podwórek, świat od zaplecza. Wracałem ze spotkania od klienta, to bardzo wygodne połączenie. I pomyśleć, że wysiadając na Dworcu Centralnym pomyślałem, - jest poprawa, może rzeczywiście Sławku Nowaku udało się poprawić tę kolej i już nie będzie jak w Bangladeszu.
No i niestety jest. Tego rodzaju katastrofy kolejowe oczywiście zdarzają się i w cywilizowanych krajach – na przykład podobna katastrofa prawie dwadzieścia lat temu była w Wielkiej Brytanii – dwa pociągi na jednym torze. Tylko, że miernikiem cywilizacji jest częstotliwość występowania takich zdarzeń. Ogólnie można uznać, że im bardziej cywilizowany kraj, tym mniejsza częstotliwość.

Dlaczego ?

Kraj dobrze zarządzany, cywilizowany, umie zarządzać ryzykiem. A ludzkość nauczyła się zarządzać projektami i ryzykiem w projektach na kolei właśnie. I tu muszę przytoczyć mój tekst z grudnia 2010 roku, do którego jest nawiązanie w tytule.
 
"Kolej, która istnieje w takiej formie jaką ją znamy od ponad 150 lat, była wynalazkiem (a raczej kompilacją szeregu wynalazków), który zrewolucjonizował myślenie człowieka o świecie i o sposobie organizacji rzeczywistości. Byl to początek myślenia sieciowego, tak bliskiego nam teraz dzięki codziennemu używaniu internetu.

Tak naprawdę nowoczesna cywilizacja techniczna powstała dzieki kolei - czyli sprawnie działającej organizacji, w której wydarzenia są koordynowane w czasie i przestrzeni, istnieją punkty krytyczne i zarządzanie ryzykiem. Można powiedzieć, że od organizacji kolejnictwa w Angli i USA rozpoczęło się myślenie o zarządzaniu jako procesie i świecie jako o konglomeracie wzajemnie zależnych procesów. A także myślenie o państwie jako zjawisku równocześnie dziejących się procesów, nad ktorymi można zapanować tylko poprzez egzekwowanie ściśle sprecyzowanych PROCEDUR. Początek to miało w brytyjskiej marynarce wojennej, ale dzięki kolejom rozwinęło się w kierunku myślenia sieciowego na całym świecie.

Oczywiście organizacja systemu kolejnictwa była rozciągnięta w czasie, w miarę komplikowania się systemu powstawały nowe problemy, które z sukcesem rozwiązywano - od koordynacji w czasie przejazdów po łancuch dostawców itd. a skończywszy na takim problemie jak wywóz nieczystości z publicznych toalet.
W Polsce właśnie przeżywamy załamanie najstarszego systemu sieciowego, załamanie wskazujące na zapaść cywilizacyjną w jakiej się znaleźliśmy. Na S24 wielokrotnie  opisywano przeżycia z ostatnich podróży pociągami PKP, czy jak to się teraz nazywa. Wniosek jest jeden.

Chaos.

Mimo gadżetów nowoczesności - jak ten internet, dzieki któremu czytamy ten tekst - nawet we współczesnym, “usieciowionym” świecie sprawna kolej, tak jak 100 lat temu - jest symptomem sprawności i wydolności państwa. A więc dzisiaj mamy naoczny dowód na ile sprawne jest nasze państwo.

Obserwujemy to my, ale obserwują to także wrogowie Polski. Nie łudźmy się - Polska ma wrogów, mimo, że żyjemy w świecie, w którym ponoć skończyła się historia. Chaos na kolejach wskazuje na miejsca w których najłatwiej w Polsce materializują się ryzyka, ryzyka, ktore istnieją w potencji. I nie chodzi tylko o to, że w tej chwili wszyscy terroryści świata wiedzą, że jak się na kolei podłoży bombę, to wszystko stanie i kraj jest sparaliżowany - to jest w tym wszystkim najmniejszy problem.
Otóż wrogowie Polski widzą, mają dowód, że Polska jest państwem NIEZORGANIZOWANYM i to do tego stopnia, że przypomina kraje sprzed dziewiętnastowiecznej rewolucji technicznej, czyli krajem w którym nie ma planowania i egzekwowania planów, co jest połączone do tego ze skrajną beztroską sprawujących władzę polityków.

Od dłuższego czasu piszę na tym blogu, że stan zdezorganizowania państwa doszedł do takich rozmiarów, że materializują się ryzyka, które w innych warunkach nie miałyby szans na zmaterializowanie się - i Smoleńsk (bez względu, czy był to zamach czy splot rozmaitych czynników, zaniedbań, niefrasobliwości i posko-rosyjskiego bałaganu), inne katastrofy, wybuchy kuchenek, braki ciepłej wody (a ktoś nam tę wodę obiecywał, o ile pamiętam?), a teraz chaos na kolejach - jest właśnie tą materializacją ryzyk w tempie wykładniczym - każde nowe ryzyko dodane do puli zwiększa prawdopodobieństwo materializacji któregoś z ryzyk.

A więc, jeśli ktoś chciałby naprawdę zaszkodzić Polsce, znając ten stan - wystarczy, że spowoduje, żeby procedury istniejące i wypełniane od lat przestały być wypełniane. Wystarczy tylko dać sygnał że nie ma sankcji za to zaniechanie. I wtedy jak kostki domina wszystko się posypie.

Pytanie - czy to już ?

Kostko domina, stoisz czy lecisz?”

Od momentu napisania tego tekstu minął rok z okładem. Od tego czasu wydarzyło się w Polsce, według zestawienia nieocenionej Teesa, 6 katastrof, łącznie z tą ostatnią, wczorajszą, podczas gdy w poprzednich latach miało miejsce przeciętnie jedno zdarzenie rocznie, także tego typu jak wjazd na przejazd kolejowy. Na okres rzadów Tuska przypada przeszło połowa wszystkich katastrof kolejowych jakie wydarzyły się w Polsce w okresie 23 lat, z tego 6 w ciągu lat 2011-2012.

Takie katastrofy nie zdarzają się bez powodu. To że ktoś skierował dwa pociągi na jeden tor, pociągi jadące w przeciwnych kierunkach, jak w klasycznym zadaniu z matematyki w siódmej klasie podstawówki (tak, kiedyś szkoła podstawowa miała osiem klas!), źródłem tego było niedopilnowanie kogoś konkretnego, jakiegoś operatora wajchy, na trasie kolejowej. Ale – pytanie najważniejsze w całej tej tragicznej historii – skoro zdarzenia, wynikające z rozłożenia najstarszego systemu sieciowego jaką jest kolej, rosną w tempie wykładniczym, to na ile możemy mieć gwarancje, że za miesiąc nie będzie miała miejsca następna katastrofa, równie tragiczna w skutkach?

I najstraszniejsze jest to, że odpowiedź dla mieszkańca dużego kraju w srodku Europy, kraju cywilizowanego od 1000 lat, kraju, w którym jako jednym z pierwszych w Europie wybudowano kolej, że ta odpowiedź brzmi – nie ma takiej gwarancji. Taka katastrofa może wydarzyć się w każdym momencie, ponieważ w kraju NIE ZARZĄDZA SIĘ RYZYKIEM, na każdym szczeblu decyzyjnym, a za to nagradza się gen. Janickiego (awans generalski) i  min. Arabskiego (pozostanie na stanowisku i udział w wyborach)  - że podam tylko ten przykład.

Dla Prezydenta i zabitych w Rosji – Smoleńsk. Dla obywateli- Szczekociny.

Na jezdniach - gra komputerowa. Na kolei - zadania matematyczne.

Psiakrew!!!


- - -

Zachęcam wszystkich do subskrypcji mojego newslettera. Info o nowościach i tekstach.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6199
Paczula

Paczula

04.03.2012 11:14

Tak przy okazji, przypomniała mi się sprawa odwołania Przemysława Guły, pełniącego obowiązki szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
"Warto podkreślić, że dopiero pod kierownictwem Przemysława Guły Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaczęło działać, jak należy. Kilkanaście osób tam zatrudnionych rozruszało wymianę informacji kryzysowych, wdrożono też nowe narzędzia. Dlatego tym bardziej dziwi odwołanie dotychczasowego dyrektora.
Jak dowiedział się reporter RMF FM, wraz z Gułą z Centrum mają odejść również inne osoby.
Z nieoficjalnych informacji Romana Osicy wynika ponadto, że sprawą interesuje się już ABW, która bada okoliczności i powody odwołania Przemysława Guły" - informowały media.
http://fakty.interia.pl/…
"W poniedziałek, 4 stycznia 2010 r., szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło poprosił premiera Donalda Tuska o wyjaśnienie sytuacji do jakiej doszło w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa (RCB).
Ministra Aleksandra Szczygło interesują przyczyny odwołania pełniącego obowiązki dyrektora RCB Przemysława Guły oraz powiązane z tym odejście dziesięciu osób, głównie ekspertów z Wydziału Analiz i Zagrożeń RCB."
http://www.bbn.gov.pl/portal/pl/2/2033/Szef_BBN_prosi_Premiera_o_wyjasnienia_dot_odwolania_szefa_RCB.html
Czy coś w tej sprawie sie wyjaśniło?
Pozdrawiam
szczurbiurowy

szczurbiurowy

04.03.2012 11:20

Dodane przez Paczula w odpowiedzi na Autor

Co się miało wyjaśnić?
Według mnie tamta rozwałka w CZK miała na celu pozbycie się ludzi, którzy byli whistleblowerami, po to, żeby ta ekipa miała nieskrępowane ręce. Tak interpretuje tamto zdarzenie.
Domyślny avatar

HENRY

04.03.2012 11:35

Minister Nowak do dymisji ;-)
Domyślny avatar

antoni

04.03.2012 11:57

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na JUŻ CZAS

...bo cywili nie awansuje się na generałów.
Domyślny avatar

vega

04.03.2012 14:48

Dodane przez antoni w odpowiedzi na Dostanie tylko wielki bukiet

Najlepiej Order Orła Białego albo jakiś Krzyż - tfu, co ja mówię - jakieś inne odznaczenie dla cywili. Za wybitne. Osiągnięcia.
Domyślny avatar

ObserVer

05.03.2012 12:13

Dodane przez vega w odpowiedzi na Order!

Obawiam się, że POfilom nawet cmentarny krzyż się nie należy, ale raczej gwiazda, nie wiem tylko czy sześcio czy też pięcioramienna ...
Domyślny avatar

ksena

04.03.2012 12:49

i złe zarządzanie? Myślę,że jeszcze bardziej obserwuja nas tzw.przyjaciele.Przecież to w ich interesie jest rozkład Polski i wzięcie sprawy w swoje ręce.Kolejne nitki gazociągu Nord Stream całkowicie zablokują port w Szczecinie,wkrótce może odetną nas w ogóle od morza,nie mamy dróg,kolei z prawdziwego zdarzenia,przemysłu,a rodzime złoża rzad jak pies ogrodnika pilnuje ,by owym,,przyjaciołom'' je sprezentować.Może dojdzie do tego,że zmęczone społeczeństwo samo uzna,aby zarządzali nami ci co potrafią to robić. Przecież minister Sikorski juz poprosił Niemcy o wzięcie nas w pacht.
Domyślny avatar

Gość

04.03.2012 19:06

kto nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa.
Domyślny avatar

pocztax

05.03.2012 06:49

"źródłem tego było niedopilnowanie kogoś konkretnego, jakiegoś operatora wajchy, na trasie kolejowej." A później jak na meczu: "Polacy nic się nie stało".
szczurbiurowy
Nazwa bloga:
W pustynnych okopach krętych korytarzy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 129
Liczba wyświetleń: 484,944
Liczba komentarzy: 628

Ostatnie wpisy blogera

  • Ostatni dzwonek - dlaczego nie warto zajmować się Durczokiem
  • Zychowicz czyli hitleryzm niedoceniony
  • Pięć polskich prawd po marszu 13 grudnia

Moje ostatnie komentarze

  • @Marek1taki Bredzisz kolego.
  • Dziękuję za relację dokładnie oddającą przebieg zgromadznia, z jedną poprawką - Redutę założyłem w listopadzie 2012, a jako samodzielna fundacja działamy od listopada 2013 Serdecznie pozdrawiam…
  • Prof. Jan Żaryn przyszedł i wygłosił referat, prof. Zdzisław Krasnodębski był od początku. Był także prof. Gliński, Ryszard Czarnecki, pos. Dorota Arciszewska Mielewczyk, Mec.Hambura, Mec. Brzozowska…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Koniec zniewag - RDI zwołuje protest pod ZDF!
  • Binienda Show czyli klęska uniwersytetu
  • Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Durczak służy do duraczenia ;-)
  • Captain Nemo, Nie piszę się na tę opcję. Zgłoszę się na pewno ale nie do tej kolejki.
  • Es, Może jednak warto zwrócić uwagę na sprawę tego pana z jednego powodu.Wydaje się,że został on w ten sposób przywołany do porządku po nierozważnej,z punktu widzenia meinstreamu wypowiedzi sprzed kilku…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności