Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Problem z Gustloffem

Paweł Piekarczyk, 08.02.2010

Czyli poparcie dla Zbyszka Girzyńskiego

W ostatnich dniach możemy obserwować publiczną dyskusję wywołaną wokół tablicy pamiątkowej, wmurowanej w jednym z gdyńskich kościołów przez Stowarzyszenie Niemców w Gdyni mającej upamiętniać ofiary zatopienia niemieckiego statku Gustloff.

Fakty z historii: w roku 1945 sowieci zatopili na Bałtyku kilka statków, na których płynęło kilkanaście tysięcy Niemców uciekających przed Armią Czerwoną.

Fakty współczesne: Stowarzyszenie Niemców w Gdyni wmurowało tablicę, a zupełnie przypadkowo w tym samym czasie Gazeta Wyborcza zrobiła wkładkę z niemieckiego filmu nakręconego na motywach zatopienia statku Gustloff. Nakręconego – należy dodać – w ramach prowadzonej przez rząd Niemiec polityki historycznej.

W Polsce rzecz jasna wywiązała się dyskusja. Jednym z biorących w niej udział został Zbyszek Girzyński. Poseł PiS, a prywatnie mój kolega. Widziałem go dziś w TVP INFO w dyskusji z Igorem Janke i jeszcze jakimś posłem PO (nazwiska nie pamiętam, bo nie zawsze zapamiętuję zbędne dźwięki). Oczywiście nie dyskutowano o pamięci (bo to niebezpieczne), a o użytym przez Zbyszka sformułowaniu, w którym ten – w jednym zdaniu – wyraził się na temat historii Niemiec, przedstawiając ją jako pasmo napaści na sąsiadów i zbrodni. Igor Janke był oburzony – dyskusja podryfowała w znaną od kilku dni stronę oceny, czy wypowiedź Zbyszka była odpowiednio zniuansowana, bo co do generaliów chyba jednak trudno się nie zgodzić. W każdym razie zabrakło w dyskusji sprawy Gustloffa i sprawy pamięci.

Moim zdaniem – jeśli wspominamy ofiary z Hiroshimy, Nagasaki czy Drezna – powinniśmy wspomnieć również ofiary z Gustloffa. Po to, by jeszcze dobitniej pokazać, że podczas II Wojny Światowej to, co na wyścigi robili Japończycy, Niemcy i Sowieci (kolejność alfabetyczna) doprowadziło świat na kraj moralnej katastrofy. Wymyślona w Niemczech i przez Niemców wojna totalna stała się faktem, ogarnęła wszystkich i w tym sensie ofiary z Gustloffa były ofiarami Hitlera i Stalina. I tak należy o nich pamiętać.

Dla mnie to rzeczy absolutnie oczywiste, a Zbyszek nie bardzo mógł to wszystko powiedzieć. Rzecz jasna „z braku czasu”.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 840
Paweł Piekarczyk
Nazwa bloga:
Blog autorski
Zawód:
matematyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 222
Liczba wyświetleń: 247,201
Liczba komentarzy: 44

Ostatnie wpisy blogera

  • Meteoryt w Rosji
  • Są jeszcze tacy...
  • Mały sabotaż AD 2012

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Oszustwo w sprawie „Marii Kaczyńskiej”
  • Stary Pierdoła
  • Mały sabotaż AD 2012

Ostatnio komentowane

  • , Raczej Rosencwajg
  • , Może wyczuł w treści homilii argumenty ad personam? Co by to nie było, jakoś nie mogę wykrzesać ani iskierki współczucia dla tego...Pana.
  • , I tak dużo wytrzymał. Niektórzy na stwierdzenie, że istnieje coś takiego jak prawda reagują stekiem bluzgów. Wielu ludziom słowo "prawda" parzy wargi i uszy wręcz nie do wytrzymania. A ów Sikora…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności