Przedstawiciele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia zwrócili się do premiera Donalda Tuska z apelem by zareagował na stanowisko wiceprzewodniczącej KE Viviane Reding w sprawie węgierskiej kampanii nakłaniania by matki zamiast zabijać dziecko nienarodzone oddały je do adopcji – poinformowała agencja ekai.
Akcja ratująca życie nienarodzonym dzieciom spotkała się z gwałtowną reakcją sprzeciwu ze strony przedstawicieli Komisji Europejskiej. Wiceprzewodnicząca KE Viviane Reding doprowadziła nawet do wstrzymania na Węgrzech kampanii społecznej na rzecz adopcji dzieci, których matki rozważają aborcję.
„Stanowisko Viviane Reding, podważające działania Węgier na rzecz rozwiązania problemu aborcji poprzez adopcję, narusza w istocie takie wartości europejskie jak godność człowieka i jego niedyskryminacja” – napisali obrońcy życia w liście do premiera Tuska. Rząd Węgier zdecydował się przeprowadzić kampanię na rzecz adopcji, która ma być alternatywą dla aborcji.
Akcja węgierskich władz jest także m. in. odpowiedzią na tragiczne statystyki z których wynika, że liczba aborcji na Węgrzech jest niemal dwukrotnie większa niż wynosi średnia europejska. W tym kraju na 1000 urodzin przypada 447 aborcji, podczas gdy w Finlandii 172, a w Republice Czeskiej 208.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1189