List do Donalda Tuska

Czy premier Tusk usłyszy i ruszy ... się...? Od dwóch lat jestem z całą rodziną ( w tym małe dzieci ) na przymusowej emigracji. Tu w "normalnych" sklepach nie ma polskich produktów - jedyne miejsca gdzie znaleźliśmy polskie np. herbaty, kawy, konfitury, kosmetyki, to miejsca z tzw. "tanizną",kojarzone raczej z kiepską jakością i biedą... a szkoda, bo naprawdę nie ustępują w niczym wielu lokalnym "odpowiednikom", wręcz przeciwnie, takiej na przykład truskawkowo-waniliowej herbaty owocowej nikt tu dotąd nie wymyślił - a wszystkim naszym "niepolskim" gościom bardzo smakuje... i zamiast kosztować tyle co zwykła cytrynowa herbata w "normalnym" markecie,kosztuje trzy razy mniej w "baraku dla biedaków"... Tak ministrowie pana Tuska dbają o Polską markę w Europie...

Dla Tuska ten list jest za dlugi i za trudny,a Ostachowicz pewnie na urlopie.

Tusk bardzo wierzy w Traktat Lizboński, a jeszcze bardziej w swoje przewodnictwo krajom UE, takiej okazji nie zmarnuje, ustawi ministra Sawickiego, skorzysta z gwarancji Traktatu, będzie twardo negocjował jako premier Polski w sprawie WPR i w ogóle interesu naszego państwa. Ma takie poważanie w UE, że na pewno załatwi co należy. Kapitalna sprawa. Aha! Najważniejsze! Ma w tym wsparcie opozycji. Same pozytywy. Prezydencja Polski jest też doskonałą okazją skorzystania z ciepłych stosunków z Rosją (takie ciepłe, że Tusk wyprzedza życzenia Putina), tak że z tym zniesieniem embarga na polskie warzywa to tylko formalność. Wystarczy tylko CHCIEĆ za to się zabrać. Pozdrawiam Pana serdecznie i wielkim szacunkiem. Grania.

powie że to chwyt przed kampanią wyborczą

Dziekujemy Panu, Polacy panu dziekują. W Panu jedyna nadzieja! Amen

w tej samej druzynie, on Polske i Polakow ma w d.... co niejednokrotnie juz POkazal !

Tusk i myślenie to dowcip rodem z komuny o milicjantach. Sawicki myślenie samodzielne ma wypisane na twarzy,te rysy odają kilka pokoleń.Mam nadzieję, że po wygranych wyborach zaprowadzi Pan nasz Kraj na odpowiednie miejsce w Europie. Na razie wszyscy Niezależni spotkamy się 10 tego sierpnia na Krakowskim Przedmieściu.

My czekamy na Pana, bo bez Pana Polska tonie. Prosze nie pisac listow do Tuska bo my juz niczego od niego nie oczekujemy, my chcemy tylko zeby juz odszedl.

Akurat rosyjskie embargo na warzywa to dla portfeli "społeczeństwa polskiego, utrudzonego codziennymi kłopotami zaopatrzenia rodzin w produkty żywnościowe" raczej pewna ulga...

Mysle ze jest to wolanie na puszczy. Premier tego nie zrozumie czy tez nie wolno mu. Taka juz jest rola czlowieka ktory wszedl w uklady ciemnej mocy, teraz ta ciemna moc ma wladze nad nim, no i musi tak tanczyc jak mu graja. Alternatywnie moglby pokazac ze ma resztki honoru i obnazyc ta cala mafie wladzy i jej "dokonania" w szczegolnosci w sprawie katastrofy Smolenskiej, wskazania IMIENNIE winnych ktorzy tak czy owak sa mu dobrze znani. Ale to znaczyloby dla niego ze wystawilby sie na odstrzal, dokladnie tak jak wystawili Prezydenta RP Prof. Lecha Kaczynskiego, znaczy to po prostu nagly kres kariery i ... zycia dla w/w osoby. Nie przypuszczam ze ma tyle honoru aby stanac w obronie prawdy i sprawiedliwosci. Ja postrzegam premiera jako osobe przezarta na wskros korupcja w stanie beznadziejnym, bez drogi powrotu. Nie po zamachu Smolenskim, moze przed ale obecnie obojetnie co zrobi zaklada sobie sznur na szyje, PYTANIE: chce odejsc jako nawrocony zdrajca, grzesznik, osoba ktora zrozumiala ze dokonywala niesamowicie HANIEBNYCH CZYNOW przeciwko Polsce i Narodowi; czy tez chce odejsc jako najczarniejsza osoba w historii Polski, zdrajca niebywalego kalibru i nieslychanej podlosci, nawet mozna powiedziec wcielenie szatana, nie czlowiek.

Dzisiaj nasza paczka gra mecz z Przemytnikiem Kołbaskowo i tylko to się liczy a rządzić będę od wtorku

Niestety, każda opinia wyrażona przez premiera Kaczynskiego, każdy jego list czy apel podyktowany troską o Ojczyznę, będzie wyśmiany, wyszydzony, zmanipulowany przez usłużne, sprzedajne polskojęzyczne media i pseudopolityków PO. Polskojęzyczna prasa nie publikuje głosów popierających troskę Premiera Kaczynskiego o Polskę, nie analizuje sytuacji gospodarczej kraju, woli naśmiewać się i wyszydzać każdą inicjatywę J. Kaczyńskiego czy PiSu. To przykre, że z polskiej demokracji została tylo fasada.

Kochani,czy naprawdę myślicie,że Premier Kaczyński ten list napisał do Tuska? Nie przeszło wam przez myśl,że to list do nas,do naszych rodaków? Jak inaczej ma się z nami kontaktować? TU przynajmniej nikt nie wyrywa mu zdań z kontekstu... A my możemy przemyśleć jego słowa.

Szanowny Panie Premierze Pański list jest kolejnym wyrazem autentycznej troski i głębowkiej wiedzy o problemach rolnictwa. Taki apel budzi nadzieje Polaków, że ekscesy Tuska i jego nieudacznej ekipy ,już niedługo się skończą. I Polskie rolnictwo "stanie na nogi". Jest ono bowiem podstawą bytu Naszego Kraju na mapie Europy. Za chwilę wyjaśnię dlaczego. Jestem pewna , że Tusk ponad połowę treści Listu , nie zrozumiał. On nie wie: co to znaczy , że koszty produkcji są większe niż dotacje i jak dramatyczny w skutkach może być taki stan rzeczy. Oprócz Vat, ceny żywności są bardzo wysokie w porównaniu z czasami kiedy to Państwo, Pan Szanowny Panie Premierze z doskonałą ekipą PIS-u , sprawował godnie Urząd Premiera. Nam zostały tylko wspomnienia. Już Tusk wypowiedział się na antenie, na temat zaniżonych dotacji w sposób bardzo bezczelny i wysoce niepoważny: "a co pieniądze z Unii na rolnictwo nie płyną! No więc o co chodzi." Jest to odpowiedź cwaniaka, dla którego losy Polskiego rolnictwa i Polski są najmniej ważne. Natomiast doskonale pamiętam wypowiedź Sawickiego- ok. 3 miesięcy temu, powiedział, że Ministerstwo Rolnictwa pod jego kierunkiem szykuje sprzedaż ziemi rolniczej i nie wyklucza nabywania przez kapitał zagraniczny, gdyż jego oferty finansowe będą bardziej korzystne. Takiej nieodpowiedzialności lub raczej wyrachowania z premedytacją najmniej można by się spodziewać. Z nikim nie mogłam podzielić się tak dramatyczną informacją, gdyż rozmowa podana była w godzinach nocnych. Całą noc nie spałam. Już był jeden ,który chciał odrolnić ziemię. A tu sprzedaż POLSKIEJ ZIEMI. Jakim prawem- zmniejszyć obszar Naszego Kraju. Słusznie Pan , Panie Premierze nazwał, to co odstawia Tusk, karnawałem. On karnawał zrobił z całej Polski. Myślę jednak, że on czyni to z premedytacją, a raczej nic nie czyni z niewiedzy, którą wykorzystano do degradacji Polski. Czekamy na Szanownego Pana , Panie Premierze, na Pańską wysoce wykwalifikowaną kadrę-specjalistów. Chcemy , by Polska była należycie traktowana w UE, poza granicami. Życzę Szanownemu Panu , Panie Premierze wszystkiego najlepszego, bardzo szybkiego powrotu do Swojego Urzędu i takiej Mocy PRAWDY, która ujawnia się na każdym kroku, gdy przedstawiacie PIS przedstawiają opinii publicznej swoje działania. Dziękujemy za PEŁNE Nadziei Spoty .Doceniamy wysiłki i słuszny kierunek Pana Europosła Tomasza Poręby. Do życzeń dołącza sie również moja mama, która z całych sił wspiera Pańskie kroki i każde przedsięwzięcie.

Z całym szacunkiem dla listu Premiera Kaczyńskiego, myślę ,że winę za tragedie na polskim rynku rolnym ponosi handel. Z resztą Premier wypowiadał się na ten temat kiedyś i ja też to obserwuję np. w Anglii. Sieci wymuszają tak niskie ceny dostaw ,że na rynku poza korporacyjnym każdy próbuje wziąć za produkty ile się da i efekt jest taki ,że czereśnia w sezonie kosztuje 5 x więcej od nektarynki. Rząd Premiera Tuska w zeszłym roku obiecywał zająć się ty, ale jak większość innych tematów pozostało to w sferze planów. Inna sprawa to eksport i tu Premier Kaczyński ma całkowitą rację, nie rozumiem dlaczego od razu nie zareagowano na rosyjska blokadę. Mamy czystą żywność i sprawa była do załatwienia w Moskwie a nie w Brukseli. Jakoś nie wiem dlaczego nasze rządy tak unikają bezpośrednich szczerych rozmów z Rosją, to w gruncie rzeczy dużo bardziej skuteczne niż szukanie pośredników. Wydaje mi się, że w handlu za dużo jest polityki za mało profesjonalizmu.