Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak uciec od sedna czyli Salon w akcji

Okowita, 07.11.2012
Obserwując „zaprzyjaźnione media” zauważyłem lawinę antygmyzowych tekstów ale ani jednego merytorycznego.

Interesują mnie dwie sprawy – sprzęt (detektory), którym operowali polscy prokuratorzy oraz aspekt prawny (Prawo Prasowe) związany z reakcją Hajdarowicza na tekst Gmyza.

Konia z rzędem temu, kto wskaże mi merytoryczny tekst w „zaprzyjaźnionych mediach”, w którym pyta się o podstawowe przecież sprawy dotyczące detektorów. Tekst pytający o ich typ, rodzaj wykrywanych substancji, „nastawy” sprzętu przy badaniach (czyli co miały głównie wykryć), margines błędu, określenie (nazwanie) substancji wykrytej, gdzie (o ile w ogóle) taki sprzęt jest wykorzystywany. Nic takiego nie znalazłem. Trafiłem jedynie na bełkot jakiegoś początkującego czerskisty, w którym ten półgłówek pisze: ”To urządzenie wykrywa cząsteczki związków chemicznych. Nie daje precyzyjnych wskazań. Nie można sobie wyobrażać tego tak, że przykładamy go do fragmentu skrzydła tupolewa, a ono pika i miga na ekranie komunikatem "trotyl!"”. Skąd to półgłówek wie skoro nie wie nic na temat choćby nazwy użytego urządzenia? Bo gdyby wiedział to nic nie stało na przeszkodzie by napisać konkretnie a nie posługiwać się ogólnikowym, nic zresztą nie mówiącym, pojęciem „spektrometr mobilności jonów”. A może coś jednak stało na przeszkodzie? Namiot z PCV?

Fakt pomijania wątku detektora/ów w „zaprzyjaźnionych mediach” wiele mówi. Świadczy bowiem o tym, że zajmowanie się tą jakże istotną kwestią jest „niepoprawne” bo ktoś może zacząć szukać, sprawdzać, znaleźć specyfikacje techniczne itd., itp. I zacząć zadawać pytania. A zadawanie „niepoprawnych” pytań jest niebezpieczne. Niebezpieczne jest przede wszystkim stwarzanie możliwości włączenia myślenia bo myślenie to największy wróg „zaprzyjaźnionych mediów”. Wróg nr. 1.
                                                   ***
W całym antygmyzowym jazgocie (z różnicami zdań na Czerskiej włącznie) pojawiła się słownie JEDNA informacja opisująca stan prawny. Dziś agorowe medium zapewne pluje sobie w brodę po tym jak poprosiło o opinię prawną specjalistkę od prawa prasowego i autorskiego z UW – dr. Marię Łoszewską – Ołowską =>

http://www.tokfm.pl/Tokf…

Warto zapoznać się z tym tekstem bo jasno i konkretnie wyjaśnia sytuację Gmyza i wydawcy Rzepy. Dwa cytaty:
- „Tajemnica dziennikarska jest świętością, podstawą wolności słowa. Według prawa, dziennikarz może ją ujawnić tylko redaktorowi naczelnemu i to tylko w niezbędnych granicach. O wydawcy nie ma mowy”.
- „Tajemnica dziennikarza jest postrzegana jako jeden z bardzo istotnych elementów wolności słowa. Jawi się ona jako szczególny mechanizm wymagający szczególnej troski. I tak jest postrzegana w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Tajemnica źródła informacji jest świętością w zawodzie dziennikarza oraz świętością w kontekście wolności słowa. A tezę o tej świętości podtrzymuje Europejski Trybunał Praw Człowieka. To, że źródło ma być chronione, dzięki czemu dziennikarz może wykonywać zawód, który jest misją, traktowane jest niezmiernie poważnie”.

Z oświadczenia Hajdarowicza wynika, że wydawca (czyli Hajdarowicz) zażądał od Gmyza informacji, których, jako wydawca, nie miał prawa żądać. I nie przekonają mnie żadne tłumaczenia czy wzmianki o własności prywatnej. Jeśli Hajdarowicz ma chęć (a widać, że ma) na budowanie „poprawnego” medium to nikt mu nie zabroni zatrudnić „poprawnych” informersów. Tyle, że „poprawny” smrodek zostanie i jeszcze długo będzie go czuć. Dlatego w pełni popieram Gmyza, dzięki któremu jasno i wyraźnie widać dlaczego pozwolono Hajdarowiczowi Rzepę przejąć.

Jest jeszcze jeden wątek – dość zresztą śmieszny. „Zaprzyjaźnione media” zaczęły się „zastanawiać” nad rzetelnością dziennikarską. Tyle, że nie nad swoją. Antygmyzowy jazgot ma zagłuszyć całą serię najzwyklejszych bzdur, którymi „zaprzyjaźnieni” nas obdarzali (i dalej obdarzają) w związku z katastrofą pod Smoleńskiem. ONI nie zastanawiają się nad własnymi fantasmagoriami. Nie są w jednym choćby słowie krytyczni wobec własnych treści. Każdego, kto się nie zgadza z ICH linią i bazą natychmiast obrzucają stekiem inwektyw, chamówą - wprost wyjętymi z „konferencji prasowych” Goebbelsa Stanu Wojennego. To objaw słabości, z którego wynika jedno – ICH czas się kończy. Koniec ICH czasu jest już całkiem blisko bo kłamstwo ma krótkie nogi i brakuje już miejsca, w którym ICH nosy Pinokia mogą się zmieścić.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4350
Marcus Polonus

Marcus Polonus

07.11.2012 19:04

Nie mozna wyciagac pochopnych wnioskow
powiedzial zly szelag -a nie bardzo mial chec;
jak wiadomo ruska ziemia sklada sie glownie
z nawozow sztucznych,polanych obficie Chanel 5.
Okowita

Okowita

07.11.2012 19:08

Dodane przez Marcus Polonus w odpowiedzi na Wyniki badan spektometrem Szelaga

dobrą monetę wypiera... zły szeląg :)
Domyślny avatar

66rys

07.11.2012 19:21

Jest jeszcze małe pytanko dla prokuratury, co chcą badać przez te pół roku skoro wszystko jest u sowietów a detektory wykryły co tam wykryły i chyba nic więcej z nich nie wycisną.
Okowita

Okowita

07.11.2012 19:38

Dodane przez 66rys w odpowiedzi na Jest jeszcze małe pytanko dla

Jedno jest pewne - mamy więcej ściemy niż prawdy przez duże pe. Rosjanie OSZUKIWALI a polski podobno rząd nie reagował. Bo przecież tzw. Raport MAK jest oszustwem. I dziś widzimy, że doktryna "zaufania do rosyjskich władz i służb" dalej obowiązuje. Żyję na tym łez padole ponad 50 lat.  Przeżyłem "informacje" komuny. Dziś muszę się zmierzyć z jej recydywą. A podobno Wolną Polskę mamy.... demokrację, wolność słowa, prawdę. Czytam wypowiedzi Mazowieckiego i scyzoryk mi się w kieszeni otwiera. Przepraszam za słowo ale innego nie znajduję - Mazowiecki jest bydlakiem. Kryptokomunistą, który chciał udziału w peerelowskich łupach a nie demokracji. Nie na darmo usłyszałem, że był premierem pierwszego niekomunistycznego rządu. Tak nazwały jego rząd publiczne media. Odzyskane przez PO.
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

07.11.2012 20:07

Wydawało mi się, że ujawnienie źródeł mogłoby pogrążyć kłamców smoleńskich. Po przemyśleniu zgadzam się jednak z Autorem. Ujawnienie źródeł uszczelniłoby tylko kordony kłamstwa. Resztę, czyli deprecjację ujawnionych żródeł załatwiłyby "zaprzyjaźnione media".
Okowita
Nazwa bloga:
Zasadniczo pobieżnie
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 26
Liczba wyświetleń: 74,379
Liczba komentarzy: 74

Ostatnie wpisy blogera

  • Nowy kandydat do tytułu Hiena Roku
  • „Kwit” i kwit
  • Mordercy pamięci

Moje ostatnie komentarze

  • nazywam "atmosferą wzajemnego zdebilenia" Pozdrawiam
  • miałem głównie na uwadze to, że bezmyślnie sądzi, że ludzie nie będą szukać, sprawdzać, interesować się stanem faktycznym. To, że doskonale wiedzą jak się rzeczy mają ws. mniejszości, nie ulega…
  • głupi. I dlatego głupoty gada by wpisać się w salonowy trend... ooops,.... winno być salonowy trąd.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nowy kandydat do tytułu Hiena Roku
  • Skoro nie było to dlaczego badają?
  • Z ostatniej chwili (*)

Ostatnio komentowane

  • To ya, Jak się zagląda tam gdzie piszą tacy jak Wroński to wiadomo że ma się kaca moralnego, czego więcej od tych 'bezmózgowców' Gównianej Gazety można się spodziewać, piszą to co im nadRedaktor każe nie…
  • , dzisiaj to już naprawdę żenua takie głupoty z siebie wydalać!!!
  • , grupa I - rozmontować system grupa II - uczłowieczyć socjalizm ( Kuroń , Michnik) Ta druga grupa stała się założycielem III RP - i nigdy nie przejawiała tendencji patriotycznych ani prospołecznych.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności