Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dlaczego emocje mylimy z prawdą

mjk1, 11.11.2025

   Kiedy opublikowałem poprzedni wpis o manipulacji i o tym, jak społeczeństwo traci zdolność rozumienia procesów systemowych, jedna z czytelniczek zostawiła pod nim bardzo rozbudowany komentarz. Wskazywała konkretne przykłady: niekompetentnych urzędników, dziwne nominacje, skandale w kulturze i upadek moralności. Pisała z pasją, z autentycznym oburzeniem, w tonie troski o Polskę.

Komentarz był bardzo charakterystyczny, nie tylko dla tej jednej osoby, ale dla setek tysięcy ludzi, którzy w debacie publicznej czują, że „mówią prawdę”, bo posługują się konkretami. A jednak… to właśnie w takim sposobie myślenia najlepiej widać, dlaczego manipulacja działa.

Emocjonalny racjonalizm, czyli jak gniew udaje rozsądek

Czytelniczka była przekonana, że mówi „konkretnie i rzeczowo”. Podawała przykłady, nazwiska, kwoty, fakty medialne. Dla niej to był dowód racjonalności. A jednak cały komentarz był czysto emocjonalny, zbudowany z gniewu, oburzenia, poczucia niesprawiedliwości i moralnego sprzeciwu wobec absurdów życia publicznego.

To zjawisko ma swoją nazwę: emocjonalny racjonalizm. Polega na tym, że człowiek jest przekonany, iż myśli logicznie, podczas gdy w rzeczywistości tylko racjonalizuje emocję, która już w nim jest.

Dla takich osób:

- konkret to coś, co wzbudza emocje, bo można to zobaczyć, nazwać, potępić;

- ogólność to coś podejrzanego, „teoretycznego”, „oderwanego od życia”.

W efekcie emocja staje się synonimem prawdy, a systemowa analiza, przejawem oderwania od rzeczywistości.

To właśnie dlatego wielu ludzi mówi dziś:

„Nie interesują mnie teorie, chcę faktów!”

Ale przez „fakty” rozumieją nie dane, tylko emocjonalne obrazy, historie, które można poczuć, które wzbudzają gniew lub współczucie. To jest dokładnie ten filtr poznawczy, który sprawia, że człowiek nie widzi mechanizmu manipulacji, bo jego emocje stają się dowodem.

Dlaczego problem systemowy jest dla nas niewidzialny

Pokażę to na przykładzie: pisałem o nadprodukcji, pieniądzu dłużnym, braku bilansu kapitalizmu.
Czytelniczka uznała, że „to zbyt ogólne”. W jej odbiorze to były „uniwersyteckie wykłady”, nie mające nic wspólnego z „prawdziwymi problemami zwykłych ludzi”.

I tu właśnie leży sedno: systemowych zjawisk nie da się zobaczyć oczami emocji.
Nie mają twarzy. Nie mają bohatera. Nie mają winnego.

Nie da się o nich napisać:

„Ten człowiek zawinił, ten człowiek zepsuł”.

Dlatego nasz umysł, przyzwyczajony do narracji, je odrzuca. To nie jest głupota. To jest po prostu mechanizm poznawczy. Nasza edukacja nie uczy rozumienia zależności, tylko zapamiętywania faktów. Media karmią nas przykładami, nie strukturami. A mózg… mózg kocha historię, nie model.

Dlatego, gdy piszę o mechanizmach finansowych, strukturalnych nierównościach czy globalnych procesach, większość odbiorców nie słyszy sensu tych słów. Dla nich to język obcy.

Kiedy więc piszę:

„System tworzy nierównowagę i utrwala chaos”,

czytelniczka słyszy: 

„Ten człowiek nie widzi, co się dzieje wokół, bo nie mówi o tych, którzy psują kraj.”

Czyli, ja mówię o architekturze, a ona słyszy o remoncie.

Tunelowanie percepcyjne, gdy świat kurczy się do jednego tematu

W komentarzu widać było jeszcze jedno zjawisko: tunelowanie percepcyjne.
Polega ono na tym, że kiedy człowiek uzna jakiś obszar za źródło problemu (np. polityków, urzędników, artystów, „liberalne elity”), cała jego uwaga koncentruje się właśnie tam. Świat staje się prosty: „tu jest zło, tu jest wina”. Reszta znika. Wtedy każdy nowy przykład z tego obszaru potwierdza wcześniejsze przekonanie.

To klasyczny mechanizm błędnego koła:

- Widzimy przypadek.

- Oburzamy się.

- Wzmacniamy narrację.

- Przestajemy widzieć przyczyny.

I w tym momencie manipulacja ma otwartą drogę.

Bo wystarczy dostarczać coraz to nowe przykłady, które utrzymują emocjonalne napięcie a człowiek sam odcina się od refleksji systemowej. Nie trzeba cenzury, nie trzeba propagandy, wystarczy zalać społeczeństwo potokiem „konkretów”, które budzą gniew. To dlatego można przez lata mówić o setkach skandali, a nic się nie zmienia. Bo zamiast leczyć chorobę, patrzymy wciąż na pęcherze na skórze.

Nie dostrzegamy, że problemem nie jest objaw, tylko trucizna w organizmie.

Co z tego wynika dla nas i dlaczego to takie niebezpieczne

To, co napisała czytelniczka, jest szczere. Wierzy w to, co pisze. I właśnie dlatego jej komentarz jest tak cenny, bo pokazuje wspólny stan świadomości społecznej. To nie jest głos z marginesu.
To głos większości, która naprawdę chce dobra, ale utknęła w emocjonalnym paradygmacie myślenia. Dla takich osób prawda to nie coś, co się sprawdza, tylko coś, co się czuje. A skoro czują gniew, to znaczy, że mają rację.

Problem polega na tym, że ta emocjonalna pewność może być doskonale sterowana.
Kiedy polityk lub medium dostarcza „kolejny przykład”, gniew odżywa, a mechanizm poznawczy się resetuje. Nie ma refleksji, nie ma analizy, nie ma reform. Jest wieczny ruch oburzenia.

A wieczny ruch oburzenia to idealne środowisko dla tych, którzy nie chcą nic zmieniać.

Komentarz czytelniczki, choć pełen gniewu, jest w istocie lustrem współczesnego społeczeństwa.
To lustro pokazuje, jak bardzo zatraciliśmy umiejętność widzenia całości. Jak łatwo pomylić fakt z emocją, racjonalność z gniewem, a diagnozę z oskarżeniem.

Jeśli chcemy naprawdę coś zmienić, nie wystarczy się oburzać. Trzeba zrozumieć mechanizm, który to oburzenie produkuje i wykorzystuje.

Bo dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa rozmowa o Polsce, nie o przypadkach, lecz o systemie, który te przypadki tworzy.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 357
tricolour

tricolour

11.11.2025 12:30

Gdy się zechce zrozumieć mechanizm, okazuje się, że znika podział na dobrych nas, a złych onych, a pojawia się świadomość, że wszyscy jesteśmy elementami tego samego złego mechanizmu, który tworzymy.

Więc lepiej pozostać w sferze emocjonalnych, klarownych, "prawdziwych" podziałów. Mechanizm jest z tego bardzo zadowolony.

mjk1

mjk1

11.11.2025 13:28

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Gdy się zechce zrozumieć…

Mechanizm, być może, ja nie mam najmniejszego zamiaru.

Hornblower

Hornblower

11.11.2025 14:00

Bo tak jest łatwiej i prościej. A tradycje podziału na my i oni mamy wszak długie. Po co zadawać sobie trud na jakieś analizy, weryfikacje i inne takie, skoro można jak u Orwella - Cztery nogi dobreeeee! Dwie nogi złeeeeeee! I to rozwiązuje problem, zwalniając z obowiązku wysilania mózgownicy. 

sake3

sake2020

11.11.2025 15:31

Jestem wzruszona, cały długi wpis poświęcony mnie jako wg autora osobie targanej emocjami, pełnej gniewu i wręcz niezrównoważonej. Autor przypisuje mi i wielu Polakom zmanipulowanie i brak logiki zastępujących zdrowy rozsądek. Wg autora mówienie o faktach, poruszanie  spraw niszczących państwo, afer,wskazywanie patologii ,wytykanie absurdów jest czymś nagannym  a które autor traktuje jako przypadki szkodzące systemowi. Szumnymi słowami -mechanizmy,systemy, świadomośc społeczna ,tunelowanie percepcyjne nie przekona pan przeciętnego Kowalskiego do zapowiadanych kroków naprawy Polski. Ciągnąca się dyskusja o pieniądzu dłużnym nic nie daje i jest bezowocna skoro nie mówimy o podstawie- braku prawa w Polsce.Tylko przywrócenie państwa prawa może być motorem naprawy. Pana słowa-problemem nie jest objaw ale trucizna w organizmie.Tylko jak pan chce wykryć truciznę lekceważąc objawy?Te objawy to własnie fakty i są przyczyną niszczenia organizmu jakim jest państwo.We wczorajszym komentarzu podałam trzy przykłady patologii specjalnie w różnych obszarach jako suche ale prawdziwe fakty. Nie grały mną żadne emocje ani nie jestem przez nikogo zmanipulowana. Pan to potraktował zdawkowo skupiając się na moim rzekomym gniewie.

tricolour

tricolour

11.11.2025 16:31

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Jestem wzruszona, cały długi…

Nie wykryjemy trucizny gdy dobieramy objawy do diagnozy, niewygodne odrzucając.

sake3

sake2020

11.11.2025 16:41

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Nie wykryjemy trucizny gdy…

Może taki lekarz nie chce albo nie nie potrafi wykryć trucizny ale przy swoim wybujałym ego innemu wmawia głupotę?

tricolour

tricolour

11.11.2025 17:17

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Może taki lekarz nie chce…

Jeżeli nie chce lub nie potrafi, to choć powinien chcieć posłuchać, co mówią inni - dodatkowa para oczu jest zawsze też dodatkowym spojrzeniem, które może nam umykać. 

A wtedy - gdy choć dostrzeże inne zdanie - ma więcej materiału do diagnozy. Nie musi się zgadzać, wystarczy, że rozważy.

Rozważy - czyli nada wagę sprawom, potem według kryteriów oceni spojrzenie własne i cudze, postara się ująć wynik syntetycznie.

Zgadzam się - wplecenie cudzego oglądu do własnej pracy nie jest takie łatwe mentalne.

sake3

sake2020

11.11.2025 17:27

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Jeżeli nie chce lub nie…

Panie lekarzu @Tricolour niechże pan odrzuci to filozofowanie mające ,,udziwnić'' wpis w którym nie ma pan właściwie nic do powiedzenia. Szczęście ,że nie jestem pana pacjentką..

tricolour

tricolour

11.11.2025 19:11

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Panie lekarzu @Tricolour…

No właśnie o tym mowa, że Twój dobór przekładów jest wyłącznie z drugiej strony sceny politycznej. Na tym polega to, o czym pisze Mjk.

mjk1

mjk1

11.11.2025 17:35

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Jestem wzruszona, cały długi…

Czy do Ciebie droga Danusiu naprawdę nie dociera, że wyborem, jaki dokonaliśmy 15 października 2023 roku skończyła się w Polsce demokracja? Pierwszym jej namacalnym dowodem było faktyczne wprowadzenie cenzury, czyli przejęcie mediów publicznych. Zwijanie państwa, rozwalanie gospodarki i zniszczenie wymiaru sprawiedliwości, to też konsekwencja tych samych wyborów a wybraliśmy tak, bo zostaliśmy zmanipulowani, co staram się pokazać. Masz w stu procentach rację, że tylko przywrócenie państwa prawa przywróci w Polsce demokrację. Popatrzmy więc kto to ma zrobić. Na pewno nie rządzący. Na pewno nie PiS i Konfederacja, bo ci są zajęci  walką o koryto i niczym więcej. Mogliby to zrobić reformatorzy z PiS, którzy byli inicjatorami dotychczasowych reform. Mówię o ludziach Solidarnej Polski, którzy są teraz bezlitośnie wycinani przy pełnym przyzwoleniu okrągłostołowego układu. Całego. Mógłby to zrobić prezydent. Osobiście bardzo liczyłem na prezydenta. Niestety wczoraj u Holeckiej jasno i wyraźnie powiedział, że nie ma nic do gadania. Dlaczego? Bo rządzący mają poparcie Moskwy i UE (Berlina) a służby są zależne od nich a nie od prezydenta. Kto więc może zmienić tę sytuację. Tylko Suweren, który poprze Prezydenta. 

I teraz najważniejsze. Suweren nie poprze Prezydenta, Nie dlatego, że jest za głupi, tylko dlatego, że nie wie, że jest zmanipulowany i jak. Dopóki tego Suweren nie zrozumie, przed dokonaniem kolejnego wyboru znowu da się nabrać, na nowego Palikota, Petru, Hołownie, czy kogo tam wtedy wymyślą a wymyślą i przekonają, bo maja monopol medialny. Z pyszczenia na forach, rządzący śmieją się do rozpuku. Co w tym jest niezrozumiałego?

sake3

sake2020

11.11.2025 19:03

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Czy do Ciebie droga Danusiu…

@mjk1......Skąd wniosek,że do mnie nic nie dociera? Przecież nawet sam premier mnie oświecił,że jesteśmy demokracją walczącą a nie demokracją..i solennie to realizuje..Jedynym światełkiem w tunelu mogą okazać się wybory i choć niewiele to uratuje z Polski,ale spróbować można. Do tego trzeba podjąć niewdzięczną pracę uświadamiania suwerena. Prostym przekazem o mafii watowskiej skutkującym ubytkami w budżecie oraz ich kieszeniach,zadać sobie trud wykazania niegospodarności w instytucjach, niepotrzebnych  wydatków ,pozbywaniem się kluczowych zakładów przynoszących zysk.Wiem,bo często rozmawiam w gronie znajomych, z przygodnymi ludźmi np.w poczekalni u lekarza jak mało albo nic nie  wiedzą, jakie głupstwa mówią.,jak się zachowują.Ich niewiedza wynika nie z tego ,że są manipulowani ale niestety wychowani na serialach,,idiotycznych programach,kolorowych pisemkach nie chcą spojrzeć na rzeczywistośc ani myśleć.Pan ma żal czy może pretensje do prezydenta i liczy na suwerena.Do tego jednak ten suweren musi być świadomy jak wiele może kartka wyborcza..I to jest zadanie dla nas. Prezydenta musimy chronić głównie przed nienawiścią i wspierać w walce o Polskę.Bądźmy sią nie tylko jeden dzień w roku.

mjk1

mjk1

11.11.2025 19:54

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @mjk1......Skąd wniosek,że…

Przykro mi, ale nie dociera Danusiu a świadczy o tym choćby poniższe zdanie: "Ich niewiedza wynika nie z tego ,że są manipulowani ale niestety wychowani na serialach,,idiotycznych programach,kolorowych pisemkach nie chcą spojrzeć na rzeczywistośc ani myśleć". Te kolorowe pisemka a szczególnie idiotyczne programy i seriale są właśnie manipulacją, bo zarówno w nich a bardziej pomiędzy tymi serialami i programami mamy tzw. przekaz podprogowy. Niewiele trzeba. Wystarczy powiedzieć: "neosędziowie nieuznawani przez europejskie trybunały" czy "psucie wymiaru sprawiedliwości przez ziobrystów". I nie ma znaczenia, że to kłamstwo, bo nikt nie ma nawet możliwości, aby zapytać: jaki trybunał nie uznaje, czy na czym to psucie polegało. W mózgi jednak mają wdrukowane, że trybunały nie uznają a Ziobro psuł. 

Prezydenta nikt nie obroni oprócz Suwerena i dlatego Suwerena trzeba uświadomić. Na dzisiaj ten Suweren jest nieuświadomiony, co najlepiej było widać po obronie własnych praw po zajęciu telewizji. Ten uświadomiony suweren składał się z kilkudziesięciu emerytów. Trochę mało jak na czterdziestomilionowy kraj. Nie chcę być złym prorokiem, ale jak postanowią usunąć prezydenta, a zrobią w tym kierunku wszystko, bo są pod ścianą, to jeżeli buntu nie będzie wśród polityków, czy wojska, to Suweren nie kiwnie nawet palcem.

sake3

sake2020

11.11.2025 21:35

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Przykro mi, ale nie dociera…

@mjk1.....Mam mieszane uczucia czy w ogóle pisać. Nie dość ,że zostałam wyszydzona z powodu moich wpisów jako osoba pełna niedopuszczalnej emocji,gniewu i nie rozumiejąca niczego. Po ty,m panowie już w trzech postanowili mi dopiec tekstam o  społeczeństwie w którym jest tylkoi 3 % inteligencji a reszta to istoty dwunożne,infantylne,skłonne do agresji,funkcjonujące emocjami bo bez kultury wyższej..Domyśliłam się,że to było kierowane do mnie. Tylko gdzie pan zauważył te moje niby emocje czy gniew.Podałam tylko przykłady nieprawidłowości w Polsce nie sądząc,że wg panów to niewskazane.Myślę nadal,że to nie manipulacja a odciąganie uwagi społeczeństwa przez media od problemów powoduje jego beztroskę i brak zainteresowania i zwolnienie od myślenia. Jednak nie widzę by ktokolwiek miałby ich uświadomić kolejno rozpatrując tematy-edukacja gospodarka ,sądownictwo.Jedni są na tak wysokim stopniu rozwoju cywilizacyjnego,że trudno wymagać by zasczycili uwagą małe robaczki nie posiadające rozumu i rządzące się odruchami i emocjami..Drudzy nie są na tyle inteligentni by oświecać czy tłumaczyć. Więc należy tylko czekać na korzystną przepowiednię dla Polski. Mimo dyskomfortu dziękuję za dyskusję.

mjk1

mjk1

11.11.2025 22:49

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @mjk1.....Mam mieszane…

Droga Danusiu. Chciałem tylko nieskromnie zauważyć, że odciąganie uwagi społeczeństwa od problemów przez media, też jest manipulacją. Ponieważ to ja pierwszy wspomniałem o tych trzech procentach inteligencji, pozwolisz, że zapytam: Jak wg Ciebie nazwać tę pozostałą część społeczeństwa, która głosuje cały czas na polityków, którzy nie maja programu i nie dotrzymują obietnic wyborczych? I drugie pytanie: jak można głosować na polityków, wiedząc, że robią cały czas to samo i za każdym każdym razem oczekiwać innych rezultatów?

sake3

sake2020

11.11.2025 23:44

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Droga Danusiu. Chciałem…

Ja  jako wg panów  przynależąca do tych 97% chyba nie jestem odpowiednią osobą do ocenm zwłaszcza że musiałabym ocenić i określić samą siebie. Więc odsyłam do tekstu pana Świderskiego też reprezentującego 3% a który już to za mnie zrobił oceniając te 97 % społeczeństwa jako ,,istoty dwunożne'' .Brzmi fajnie, nieźle i trafnie  bo głosują nogami. Pozostaje nadal do ustalenia czy to wyłącznie wina ich infantylizmu  czy też i wina  polityków którzy też zapewne mieszczą się w tych 3 %-przynależnych wybitnym jednostkom . Więc kolejne pytanie nie do mnie Ja też mam pytanie na które niestety muszę sobie sama odpowiedzieć -jak  trójprocentowcy potrafią dokonać ,że społeczeństwo wierzy w kłamstwa już powyborcze,np że jesteśmy 20 gospodarką świata,albo że żyje się lepiej.

u2

u2

11.11.2025 23:47

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Ja  jako wg panów …

Z całym szacunkiem dla mjk1, on nie zna się na chemii, jak Ty droga sake3 :)

mjk1

mjk1

12.11.2025 09:31

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Ja  jako wg panów …

Dlaczego przypuszczasz Droga Danusiu, że ja daję się nabierać na te bajki, że jesteśmy 20 gospodarką Świata? I ważniejsze pytanie, dlaczego do tych trzech procent zaliczasz polityków?

sake3

sake2020

12.11.2025 11:35

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Dlaczego przypuszczasz Droga…

@mjk1....Ani nie przypuszczam ani nie sugeruję że pan trójprocentowiec może wierzyć w bajki.To że jestesmy 20-tą gospodarką świata jest bajką dla istot dwunoznych,bo tak dzięki nieocenionemu panu Świderskiemu ( mam nadzieję że nie oskarży mnie o kradzież intelektualną)  określiłam owe 97%. W odpowiedzi na pytanie drugie-tak polityków zaliczam do grupy 3%,ale wykluczam z niej politykierów.Tych drugich jest o wiele więcej,więc zróżnicowanie konieczne.

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

11.11.2025 18:13

Dokładnie tak! Co do kwestii ekonomicznych możemy się spierać, ale co do emocji to w pełni się zgadzam. Wielu ludzi powtarza taką z rosyjska brzmiącą tezę: „Praktika zawsze jebiot teoriu” - bo ruscy są prymitywni, ich cywilizacja jest naturalna, turańska, więc tam praktyka dominuje, a my tworzymy cywilizację wyższą, łacińską, a w niej dominuje teoria. Czasem tak bardzo rozwinięta teoria, że bywa całkowicie oderwana od rzeczywistości — jak pewne odmiany teologii, sztuki czy matematyki. To wynika z tego, że w nas cały czas natura walczy z kulturą.

Emocje to wytwór natury, ewolucji, wytworzyło się do po to, by goła, dwunożna, drapieżna, uzbrojona, agresywna, infantylna, skłonna do gwałtów zbiorowych, małpa-morderca mająca silne instynkty terytorialne, mogła przetrwać w stadzie na sawannie, a potem jako łowca zbieracz w innych środowiskach. 

Dopiero stworzenie cywilizacji, kultury wyższej (co w całym trwaniu naszego gatunku stanowi tylko 10%), spowodowało, że emocje zaczęły przeszkadzać. Dziś są już całkowicie zbędne. Dziś dużo ważniejsza jest teoria, rozum, racjonalność, metodologia naukowa, język, dyskurs, wolny rynek, kapitalizm, a nie emocje. Problem w tym, że kulturę, naukę i cywilizację stworzyła tylko garstka ludzi, a reszta to nadal takie agresywne małpy-mordercy. 

mjk1

mjk1

11.11.2025 18:35

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Dokładnie tak! Co do kwestii…

Ta garstka ludzi, to się inteligencja nazywa. W każdym społeczeństwie w zupełności wystarczy, jak jest jej pięć procent. Przy okazji wyborów prezydenckich wyliczyłem jej ilość w naszym ukochanym kraju na niecałe trzy procent. Jakie przyjąłem kryterium? Podsumowałem wszystkie głosy na kandydatów, którzy mieli jakikolwiek program. Nie idealny i daleko odbiegający od tego, jakiego bym chciał, ale jakikolwiek. 

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

11.11.2025 19:12

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Ta garstka ludzi, to się…

Do zbudowania cywilizacji nawet mniej wystarcza. Cała nasza cywilizacja opiera się na ludziach, których można by wymienić w krótkim wpisie: Arystoteles, Chrystus, św. Tomasz, Galileusz, Newton, Einstein... - i jeszcze kilkuset innych... W zwalczaniu emocji ważną funkcję pełni też Kościół katolicki — Dekalog jest w całości sprzeczny z instynktami.

tricolour

tricolour

11.11.2025 19:18

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Do zbudowania cywilizacji…

Z ciekawości zapytam - chciałbyś być okradany, po kradzieży przeleciany, a na końcu zabijany?

W zgodzie z instynktami oczywiście.

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

11.11.2025 23:50

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Z ciekawości zapytam -…

Robienie tak jest zgodne z instynktami, uleganie temu nie.

tricolour

tricolour

12.11.2025 10:31

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Robienie tak jest zgodne z…

Dlatego powstał Dekalog - by związać to, co my, z tym, co nam.

By to, co robią Tobie było tym, co Ty robisz innym.

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

12.11.2025 10:45

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Dlatego powstał Dekalog - by…

Tak jest — Dekalog powstał po to, by zwalczać naturę, czyli emocje i instynkty, by można się było przed nimi bronić, by usprawiedliwić moralnie przeciwstawianie się naturze. Dekalog to kultura stojąca w opozycji do natury. Kultura nakazuje nam okiełznać nasze emocje, panować nad nimi i nie używać instynktów w relacjach z innymi, a jak tego nie opanujemy, to inni mogą się przed naszymi naturalnymi zachowaniami bronić.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
mjk1
Zawód:
mjk1

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 150
Liczba wyświetleń: 245,814
Liczba komentarzy: 2,554

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego Chińczyk jest bogatszy u siebie niż Polak we własnym kraju
  • Plan, który przestraszył Bieruta, a zachwyciłby Denga
  • Metro i marzenia polityków, czyli polski festiwal odklejenia

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli PRL i dzisiejsze Chiny „to samo”, to ja jestem baletnicą z Bolszoja. PRL nie potrafił wyprodukować papieru toaletowego a Chiny dziś produkują pół technologicznego świata, łącznie z tym laptopem…
  • „Kolega podminowany”. Klasyka. Gdy komuś kończą się argumenty, zaczyna analizować samopoczucie rozmówcy.„Wszyscy inni głupi”. Nie, nie „wszyscy inni”, tylko ci, którzy powtarzają slogany z 2005 roku…
  • „Wypisujecie bzdury, nie rozumiejąc co piszecie”. Klasyczne otwarcie Spike: zero argumentów, za to ocena „wysokiego mniemania”. Gdy ktoś nie ma żadnych danych, zawsze zaczyna od psychologizowania…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Wotum zaufania
  • Jakiego Państwa tak naprawdę chcemy?
  • Czy za rządzenie odpowiedzialny jest rząd?

Ostatnio komentowane

  • Ijontichy, spike 4.12. 17.11Dopiero teraz się kapnąłeś że GPS I mjk to jedna "stajnia" tylko Zbyszek na razie zbiera siły na s24. 
  • Roz Sądek, Wg wielu ekonomistów rzeczywiste bogactwo obywateli objawia się ich zamiłowaniem do częstego i dalekiego podróżowania po świecie. Nie od rzeczy jest również ilość wydawanej przez nich za granicą…
  • Grzegorz GPS Świderski, Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności