Bezpieczeństwo Polski. W dobie zawirowań w świecie, toczących się wojen, warto położyć nacisk na bezpieczeństwo Polski. Za wschodnią granicą trwa wojna, i Polska bierze w niej (jeszcze nie bezpośredni) udział. Roztropnej polityce bezpieczeństwa Państwa Polskiego winny przyświecać poniższe cele:
- nie dla wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę;
- tak dla normalizacji relacji z wszystkimi sąsiadami Polski – zarazem z tymi na wschodzie, jak i na zachodzie – dzięki czemu Polacy będą bezpieczni;
- z „eurokołchozu” nie płynie nic dobrego dla Polski; (rzeka nachodźców to tylko jeden z elementów zła)
- strażnik na granicy, policjant na ulicy, wojsko polskie nie na cudzych wojnach tylko w granicach Rzeczypospolitej;
wojsko polskie nie może być posyłane na cudze wojny.
Jeśli któryś z przytoczonych celów jest z założenia błędny, proszę mnie sprostować.
============
Gospodarka. Ta rozwija się dzięki przedsiębiorczości Polskich obywateli, ich pracy, determinacji i ciągłej walce z biurokracją. Przewodnią rolę z utrudnianiu funkcjonowania Polskiego przemysłu, małych i dużych firm odgrywają często paranoiczne dyrektywy Unii europejskiej.
Czego potrzebuje Polska to:
- Polska musi odzyskać uprawnienia w zakresie tego, w jakim kierunku są rozwijane finanse państwa;
- nie dla unijnych regulacji i biurokratyzacji;
- silne państwo minimum;
- tak dla niskich i prostych podatków;
- należy wprowadzić takie przepisy, które będą stwarzały dobre warunki dla przedsiębiorczości;
- przede wszystkim trzeba uwolnić przedsiębiorczość;
- nie ma wolności bez majętności.
Jeśli czegoś tu brakuje, proszę dopisywać.
============
Ustrój. Wszystkie dotychczasowe konstrukcje funkcjonowania Państwa Polskiego po II WŚ miały i mają swe wady genetyczne. Te leżą u podstaw naszej, Polskiej słabości jako podmiotu na arenie międzynarodowej, ale też są przyczynkiem gangreny, jaka toczy wewnętrzny porządek prawny oraz relacje społeczne. Uzdrowienie tego stanu można zrealizować poprzez:
- w Polsce powinien zostać wprowadzony system prezydencki;
- trzeba zmniejszyć liczbę posłów i senatorów;
- koniec z finansowaniem partii z budżetu państwa;
- trzeba zmienić nie tylko kodeks wyborczy, ale również kodeks karny, aby były one zgodne z hasłem: „śmierć wrogom ojczyzny”;
- należy przywrócić karę śmierci;
- Polska potrzebuje nowej konstytucji, za sprawą której nad Wisłą będą mogły zapanować silne rządy prezydenta;
- kompetencje premiera, ministrów i ministrów kancelarii prezydenta nie mogą się na siebie nawzajem nakładać i blokować;
- urząd prezydenta jako przyczółek polskiej niepodległości.
Powyższe nie wyczerpuje pomysłów na uzdrowienie funkcjonowania Państwa Polskiego. Temat pod dyskusję.
============
Zdrowie Polskich obywateli. Wycieczka osobista do samego siebie - mając już "zaliczone" 65 wiosen na karku mogę, i odczuwam, a jakże życiowe trudy. Pozostawiły one całkiem skromną ilość dolegliwości zdrowotnych. Cieszę się z tego, że nie jest mi pisane na dzień dzisiejszy spędzać czasu w kolejkach do lekarzy. Moi rówieśnicy tyle szczęścia nie mają. Nie mają emerytury "pod palmami", nie mają obiecywanej radości spędzenia emerytalnego high life. Pomyślmy o nich realizując:
- bezpieczeństwo zdrowia i życia Polaków to jedno z najważniejszych zadań dla prezydenta;
- Polska musi wziąć przykład ze Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i opuścić Światową Organizację Zdrowia (WHO);
- tak dla złamania monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) i izb lekarskich;
- „nie dla karania lekarzy, którzy w okresie pandemii chcieli leczyć i ratować, a nie testować do śmierci”;
- nie dla eutanazji wprowadzanej „kuchennymi drzwiami w Polsce”
- nie dla eugeniki;
- tak dla wolności sanitarnej.
============
Teraz Polska. Dla niezbędnej, godnej roli Państwa Polskiego na arenie międzynarodowej należy zmienić mentalność własnych obywateli oraz podmiotów zagranicznych. By nie pochylać garbu przed obcymi narodami, by nie kontynuować polityki wstydu "panny na wydaniu" trzeba:
- Polska oraz polski naród muszą odzyskać niepodległość oraz suwerenność – to kluczowe zadanie prezydenta RP;
- Polska nie może być podporządkowana rozmaitym organizacjom narodowym,
- nie dla federalizacji Unii Europejskiej;
- należy skończyć z podporządkowaniem się przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen,
- Polska nie może być pionkiem, czy klientem w wielkiej grze mocarstw;
- nie dla roszczeń organizacji żydowskich.
============
Zielone szaleństwo. Chyba każdy stał się ofiarą pogoni za utopijnym wyścigiem ograniczania emisji CO2:
- Zielony Ład należy odrzucić;
- ministerstwo klimatu należy zlikwidować;
- polska energetyka ponownie musi opierać się przede wszystkim na węglu;
- należy powołać ministerstwo, które zamiast zasypywać polskie kopalnie będzie dopomagać w tym, aby Polska mogła dalej z nich korzystać – tak jak korzystają z nich Niemcy, czy Chiny;
- dzięki powrotowi do węgla rachunki za prąd i energie będą niższe.
============
Destrukcja Państwa Polskiego. Byliśmy niegdyś Państwem wyznającym wartości Chrześcijańskie, hołdującym Grecką filozofię i na miarę uwarunkowań stosującym kanony Rzymskiego prawa. Dziś to przeszłość, wspomnienia. Przywróćmy Polsce zdrowie społeczne:
- nie dla ukrainizacji Polski;
- nie dla wpuszczenia do Polski subsaharyjskich imigrantów;
- polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione przed zalewem nielegalnych imigrantów;
- tak dla zachowania homogenicznego charakteru państwa polskiego – „uchodźcy”, nachodźcy, migranci nie mogą doprowadzić do bezpowrotnego zdewastowania bezpieczeństwa na ulicach polskich miast, miasteczek i wsi, domostw.
============
Dewiacje i jej konsekwencje. Nie jest normą biologiczną, ani wyznaniową w kraju o korzeniach Chrześcijańskich, gdzie konstytucyjnie zawarte są ramy funkcjonowania rodziny, gdzie kobieta i mężczyzna stanowią podstawową komórkę społeczną, by metodą wymuszonego rozboju niszczyć dotychczasowy porządek społeczny. By z dewiacji, stanów chorobowych stanowić nowe, nienaturalne normy społeczne:
- trzeba odrzucić „tęczowy ład”;
- są mężczyźni, kobiety – oraz osoby z zaburzeniami;
- nie dla promowania ideologii LGBT („precz z propagandą dewiacji”, „zboczeńcy nie mogą uczyć polskich dzieci”);
- zakaz wykonywania na dzieciach operacji „zmiany płci”;
- osoby wykonujące operacje zmiany płci powinny trafiać przed sądy i trafiać do więzienia;
- korekty płci nie są możliwe;
============
Przytoczone powyżej aspekty zmiany Polski na lepsze pochodzą z programu Pana Brauna. Więcej można przeczytać tutaj.
@Mrówka Scaliłem dwa wpisy w jeden. Nie ma sensu rozdzielać dyskusji i zajmowac miejsce na SG. Dłużej posiedzi jeden wpis obiecuję, będę go podbijał
Dziękuję za wsparcie. Rzeczywiście ilość poruszanych tematów wygenerowała by zbyt dużą ilość wpisów.
"normalizacji relacji z wszystkimi sąsiadami Polski " Nie zalezy tylko od Polskki przecież. Polska jako słabsza od Rosji czy Niemiec będzie przez te państwa rozgrywana kto by tu nie rządził. Najważnijesze jest to żeby nie wewnątrz PL nie wzmacniać tych rozgrywajacych
Zgadzam się w pełni. Dopiero dziś wieczorem, 19-tego sierpnia AD 2025 dokończyłem edycję wpisu. To, o czym wspominasz jest w dalszej jego części. Pozdrawiam.
Brakuje przede wszystkim konkretów Mrówka a tu nie ma ani jednego konkretu. To zbiór pobożnych życzeń, dobry na wiec partyjny dla nie za bardzo kumatych, ale po kolei.
Podsumowując: to manifest polityczny, a nie plan działania. Służy do sygnalizowania wartości i emocji (nie dla wojny, nie dla UE, tak dla przedsiębiorczości), ale nie daje żadnych narzędzi, jak te cele osiągnąć. Nie gniewaj się Mrówka, ale wali pustosłowiem Brunatnego na kilometr.
To jest drogowskaz dla Polski. Zauważ, że nie ma tu wzmianki o dochodzeniu roszczeń po zniszczeniach Polski przez Niemcy w czasie II WŚ. To, że masz skrzywienie na tle Pana Brauna, to już wszyscy wiedzą, nie musisz namolnie się z tym manifestować.
Jeśli nie zgadasz się z propozycjami zawartymi w moim wpisie - ujawnij to, co Ci nie odpowiada. Co złego jest zawarte w materiale, który przedstawiłem.
Przeczytałem uzupełniony wpis i dalej twierdzę, że jest to zbiór pobożnych życzeń a nie żaden program, który cokolwiek ma rozwiązać. To są hasła na parteitagi i nic więcej. Jutro Ci to dokładnie przeanalizuję i przedstawię dlaczego to kit dla niekumatych. Jak chcesz możemy przedyskutować każdy jeden punkt tego "programu" osobno, Jakikolwiek sensowny program musi przedstawiać propozycję rozwiązania problemu. Tu nie ma ani jednej, jakiejkolwiek propozycji. Dzisiaj już mi się nie chce, bo idę spać. Wrócę do tematu jutro.
"wojsko polskie nie może być posyłane na cudze wojny"
Jako że jest tylko jeden świat, jedna Ziemia, to każda wojna na Ziemi dotyczy również polskiego zaścianka. Taki Grom operuje od dawien dawna poza granicami Polski i nikt do tego nie zgłasza zastrzeżeń. A jeśli uda się utworzyć największą armię w Europie w Polsce to siłą rzeczy Polska będzie takim żandarmem Europy. Z korzyścią dla Europy, ale również dla Polski, bo to co wyprawia obecnie Rosja przeczy gwarancjom, które onegdaj Rosja udzieliła Ukrainie. Skończy się to bardzo źle dla Rosji :)
I cóż mam Ci odpowiedzieć? Że stałeś się ofiarą propagandy? Nie, tego Ci nie powiem...
W zamian proponuję rozszerzyć pole poszukiwań prawdy o tym, co się na świecie dzieje.
"stałeś się ofiarą propagandy"
To podaj dane świadczące o tym, że skłamałem :)
PS. Nie po to Polska wspomogła Ukrainę, aby teraz kiedy Poutine ugrzązł tam na dobre wysyłać jeszcze polskie wojska. Jeśli bogaty zachód Europy ma w tym jakiś interes to droga wolna niech wysyłają swoje kontyngenty. To byłoby dziwne, gdyby 500 mld Europejczyków nie miało mocy powstrzymać inwazji Rosji na Ukrainę. Będę im kibicować :) :) :)
@u2 - Cyt: "...o co wyprawia obecnie Rosja przeczy gwarancjom, które onegdaj Rosja udzieliła Ukrainie. Skończy się to bardzo źle dla Rosji :)"
A co wyprawiała i wyprawia Ukraina Rosji to już do Ciebie nie dociera. Oglądasz i czytasz selekcjonowane informacje, te które po ocenzurowaniu mają Ci wyrobić "jedynie słuszną rację". Proponuję zapoznać się z innym punktem widzenia, z faktami skrzętnie skrywanymi przed opinią publiczną.
Nie oceniam materiału pod powyższym odnośnikiem, wskazuję tylko jak różnią się narracje dotyczące tej wojny. Można oczywiście zanegować w nich wszystko, w końcu mamy demokrację, ale czy na pewno taką demokrację, jakiej oczekujemy?
Osobiście dystansuję się od wszystkiego, nie wierzę nikomu, bo nikt tu całej prawdy nie mówi.
@Mrówka
"A co wyprawiała i wyprawia Ukraina Rosji to już do Ciebie nie dociera"
Stary, ja się nazywam Jerzy Ciruk i mieszkam w Dowspudzie. Siłą rzeczy musiałem się zapoznać z obecnym konfliktem na linii Poutine - "banderowcy" od żyda Zełeńskiego.
Gościłem onegdaj rosyjskojęzycznego Ukrę z Nikopola w Dowspudzie, który był inżynierem od rur w fabryce pewnego znanego oligarchy. Wiedziałem wtedy o przepowiedniach Kilmuszki, ale nie ostrzegłem tego inżyniera - szachistę przed tym co jest nieuniknione. Nie wiem co się z nim obecnie dzieje. Ale sądzę, że jako fachowiec jakoś sobie radzi. Nikopol nadal jest po ukraińskiej stronie.
Ponadto poznałem znanego arcymistrza szachowego z Odessy, rosyjskojęzycznego, i on wcale nie tęskni za powrotem CCCP do Odessy. Ba, uczy dzieci w języku ukraińskim. Ruszkiewicz pisał, że ponoć banderowcy zamordowali iluś tam Rosjan, którzy ogłosili akces do Rosji Odessy. Ale to są niepotwierdzone dane. Arcymistrz z Odessy ich nie potwierdził. Co prawda o to się go nie pytałem:)
Tak czy siak Rosji Putina nikt tam na Ukrainie nie chce. Niezależnie od pochodzenia. Rosja Putina to bieda z nędzą. I śmierć. Masowa śmierć :)
@mrowka
Super lista pobożnych życzeń. Ale kto komu zabroni marzyć?
Najpierw to trzeba rozwalić ten okrągłostołowy system, a potem zacząć od podstaw.
@rolnik... Od marzeń się zaczyna, później przychodzi czas na realizację. Ten układ ciąży Polsce jak kamień u szyi topielca. Dziękuję, że listę określiłeś "Super". Pozdrawiam.
@Mrówka Dlaczego mielibyśmy wysyłać wojsko na Ukrainę? Czyżby po to ,żeby ukraińskie umierające z nudów niepracujące osiłki rozwalały polskie stadiony?
Dobre pytanie, mam nadzieję, że nie będziemy musieli nad tym hipotetycznym faktem ubolewać.
@Mrówka (Ciekaw jestem z których Mrówek jesteś ;) )
Bardzo się cieszę, że już rozpoczęłaś tworzyć podwaliny - chyba nie jesteś w polityce? - jako myślący Polak patriota pod nową Konstytucję. Tak - trzeba wszystko poukładać od nowa. I niech każdy wymyśla dalsze punkty.
Ja bym na przykład dodał " staroangielskie" My Home is My Castle. Czyli do włamywaczy w obronie mogę strzelać bez ryzyka prawnego. A żaden policaj, urzędas, facet na czarno z automatem , czyli jakiś specnaz, nie może przekroczyć mojego progu, a nawet bramy wjazdowej bez mego pozwolenia. Zbierajmy pozytywy.
Serdeczości
@jzg
To może spróbuj bez zezwolenia ściąć drzewo na swojej działce, które sam zasadziłeś
Byle urzedas wie lepiej co dla ciebie dobre.
@jazgdyni - Jam jest @Mrówka, jedyny i niepowtarzalny, i tylko tu na NB, nigdzie więcej się nie udzielam. Nie jestem zaangażowany politycznie, nie przynależę do żadnej partii, nie angażuję się jako wolontariusz. Niegdyś społecznie piastowałem funkcje w organizacji pożytku publicznego, organizacji o ściśle technicznym charakterze.
Cyt: "My Home is My Castle" - jestem ZA, choć taka obrona konieczna musi mieć swe uzasadnienie. By nie było, że dzieciak w pogoni za swą piłką na Twej posesji poczęstowany zostanie ołowiem.
Mrówka, tekst, który przedstawiłeś jako propozycję programu politycznego w rzeczywistości nie spełnia podstawowych kryteriów programu. Jest to zbiór luźnych postulatów, emocjonalnych haseł i sloganów, które nie są osadzone w realiach społecznych, gospodarczych i geopolitycznych. Brak w nim spójnej wizji, planu realizacji czy choćby próby odpowiedzi na pytanie: „jak?”.
1. Bezpieczeństwo Polski
Zawarte slogany sprowadzają się do kilku prostych haseł: nie wysyłać żołnierzy na Ukrainę, utrzymywać dobre relacje z sąsiadami, bronić granic. Brakuje jednak:
W efekcie jest to lista życzeń, a nie program bezpieczeństwa.
2. Gospodarka
Znów mamy do czynienia z frazesami: niskie podatki, państwo minimum, uwolnienie przedsiębiorczości. Brakuje:
To są hasła atrakcyjne na poziomie sloganu, ale nierealne bez planu przejściowego i finansowania.
3. Ustrój
Hasła ustrojowe mają charakter rewolucyjny, ale niekoniecznie realistyczny: prezydencki system rządów, kara śmierci, zmniejszenie liczby parlamentarzystów, likwidacja finansowania partii.
To nie projekt ustrojowy, tylko zestaw emocjonalnych haseł.
4. Zdrowie
Slogany w tym obszarze koncentrują się na ataku na WHO, NFZ i izbę lekarską, przy czym brakuje rozwiązań pozytywnych. Nie ma odpowiedzi na pytania:
Odwoływanie się do „wolności sanitarnej” to puste hasło, które w praktyce oznacza chaos i brak standardów.
5. Polska na arenie międzynarodowej
Hasła o „odzyskaniu suwerenności” czy „niepodporządkowywaniu się UE” są emocjonalne, lecz nie uwzględniają:
To nie program polityki zagranicznej, tylko manifest izolacjonistyczny.
6. Energetyka i klimat
Znowu hasła: likwidacja ministerstwa klimatu, powrót do węgla.
To zaprzeczenie współczesnych trendów gospodarczych i próba cofnięcia Polski do XiX wieku.
7. Społeczeństwo i migracje
Postulaty w tym obszarze ograniczają się do hasła: „nie dla imigrantów, nie dla ukrainizacji, tak dla homogenicznego państwa”.
To wyraz lęku nie program integracyjny czy demograficzny.
8. „Dewiacje” i prawa człowieka
Ten fragment jest najbardziej ideologiczny i najmniej programowy. Proponuje karanie lekarzy za operacje uzgodnienia płci, zakaz edukacji równościowej, a także stygmatyzację osób LGBT.
To nie jest program polityczny, a ideologiczny manifest oparty na wykluczaniu części społeczeństwa.
Podsumowanie
Przytoczony dokument nie jest programem politycznym, lecz zbiorem pobożnych życzeń, uproszczeń i haseł emocjonalnych. Brakuje w nim:
W praktyce to tekst propagandowy, nie programowy. Jego celem nie jest rozwiązanie realnych problemów Polski, lecz mobilizacja emocji – strachu, gniewu, nostalgii za prostą wizją świata.
@mjk1......Od pewnego czasu czuję się na NB jak studentka na wykładach.Teksty propagandowe czy też programowe owszem są potrzebne ale nie mozna tylko nimi się posługiwać zapominając o realiach bieżących wydarzeniach które można z nimi powiązać do których odnieść. Jaka jest ocena realiów nawet nie wiemy poruszając się w nadmiarze teorii. Przypuszczam,że gdyby zamiast tego obiektu na pole spadła bomba to na NB uznano by to za fakt nieważny do poruszenia.
Bardzo cenna uwaga Pani Danuto, bo pozwala mi wyjaśnić, czemu w moim cyklu wpisów tyle miejsca poświęcam „teorii”.
Nie chodzi o to, by uciekać od realiów czy udawać, że ich nie ma. Wręcz przeciwnie – realia, w których żyjemy, są w dużej mierze skutkiem wadliwego systemu, w którym państwo funkcjonuje na kredyt, a ludzie coraz bardziej tracą wpływ na instytucje i reguły gry. Dlatego w moich wpisach staram się najpierw nazwać mechanizmy, które za tym stoją. To nie są suche teorie, ale opis podstaw, bez których każde bieżące wydarzenie wyglądałoby jak przypadkowy chaos.
Weźmy przykład, który Pani podała – gdyby „spadła bomba”, wszyscy skupiliby się na tym fakcie, ale mało kto zadałby pytanie: dlaczego nasz kraj jest w takim położeniu, że w ogóle ktoś może sobie pozwolić, by do tego doprowadzić?. W moim cyklu nie ignoruję codzienności, ale próbuję pokazać jej ukryte źródła: w finansach, w strukturze państwa, w zależności od długu i wierzycieli.
To nie znaczy, że nie warto odnosić się do bieżących wydarzeń i ma Pani rację, że czasem trzeba to robić, by pokazać, jak teoria spotyka się z praktyką. Natomiast sam cykl naprawczy ma charakter bardziej strategiczny: pokazuje, że bez zmiany fundamentów – systemu długu, roli banków, pozycji państwa wobec obywateli – każdy kryzys czy afera będzie się tylko powtarzał pod inną nazwą.
Realia dnia codziennego to objawy, a w moim cyklu staram się wskazać przyczyny tego stanu.
@mkj1......Po co ten sarkazm o moich uwagach? Chyba lepiej że są niż bezkrytyczne przyjęcie tekstu albo jego niezrozumienie. Tekst musi służyć uświadomieniu,przyjęciu do wiadomości dla każdego nawet tego nie wyrobionego Polaka. tyle że to się da zrobić tylko w porównaniu do konkretnej sytuacji, zdarzenia czy postępowania np. władzy. Dziwimy się,że Polacy z taką latwością idą na lep propagandy i słuchają kłamstw bezczelnie serwowanych przez Koalicję albo są obojętni i niezainteresowani. Komu pan czy pan Mrówka dedykujecie swoje teksty? Na uczelniach s wykłady ale i ćwiczenia, w życiu teoria musi być podparta konkretną sytuacją. Wiem że na mój blond łebek posypią się gromy ale do tego na NB już przywykłam.
@sake3
"Komu pan czy pan Mrówka dedykujecie swoje teksty?"
Droga sake3, to naprawdę nieważne. Nie wszyscy muszą pisać jednakowe teksty o tych samych faktach. Ważna jest różnorodność opinii. Co do tekstów mjk1 o roli pieniądza we współczesnym świecie to bardzo mnie interesuje aspekt nie tylko praktyczny, ale i teoretyczny pieniądza. I to mjk1 sprawnie i ciekawie porusza.
PS. Co do mrówek, to rokrocznie mam podobne zjawisko pod moim garażem. Najpierw mrówki wędrują tuż przy progu mojego garażu, a właściwie mojego taty. Wymiatam je miotłą. Po pewnym czasie odsuwają się około 20 cm od progu i kontynuują swoją wędrówkę w te i we wte. To już mi nie przeszkadza i nie wymiatam ich. Żyjemy w symbiozie:)
@u2,@mkj1.....Ja wcale nie twierdzę,że panowie nieciekawie czy niesprawnie poruszają się w tych tematach. tylko że takie trudne teoretycznie pisane teksty nie docierają do wiekszości. Przed nami tylko 2 lata do następnych wyborów,które Tusk wykorzystuje do umiejętnego otumaniania społeczeństwa a ono woli proste wytłumaczenia a nie akademickie rozważania. Ja rozmawiając ze znajomymi,koleżankami widzę jak niewiele trzeba płytkich słów by przekonać ich do wybrania a potem popierania rządu który w rzeczywistości jest przeciw nim.A przecież ja nie obracam się w towarzystwie jakiś prostaczków ciemnych ,niewykształconych i głupich. Jeżeli widzimy ,że ci na świeczniku mają oblepione samochody albo czoła ordynarnym gwiazdkowym hasłem i zachowują sie chamsko to ci niżej starają się ich naśladować i słuchają co mają do powiedzenia. Trzeba dotrzeć do tych ,,niżej'' aby ich przekonać,że państwo ma być silne literą prawa,że demokracja nie jest wybiórcza ani taka jak ją widzi reżim,że dziecko nie jest zlepkiem komórek,a my nie jesteśmy ważni i cenni tylko wtedy jak zbliżają się wybory. Tylko to przekonywanie musi być sformułowne jasno, prosto i bez wielkich słów. Mój komentarz nie był więc krytyką a tylko moim spojrzeniem na obecną rzeczywistość.