Wspomnienie
Babcia Zofia
Chodziła po łąkach
Cicha jak obłok.
Odmawiała różaniec
Na sznurach jaskółek.
Przysiadała na miedzy
Dla rozmów z pasikonikami.
Przytulała cały świat
Do siebie.
Wszystko z nią było dobre
I dzień dobry
I dobry wieczór
I dobra noc
Dziękuję
Za świerszcze cykające
W zegarze wieczoru
Obłok zapachu macierzanki
Potrąconej nogą
Za sople spływające z dachu
Przez które widać gwiazdy
Za tęczowe skorupki ślimaków
W czerwcowym ogrodzie
Za biedronki porzeczek
Fruwające w słońcu
Za śnieg, który pada
Wielkimi płatami
W wigilijny wieczór
Za modlitewnie wygięte gałęzie
Buków przy Wetlińskiej
Za żubrze grzbiety połonin
Parujące w słońcu
Za wiatr niosący zapach
Poranka znad stoku
Za to ,że mogę czuć
Widzieć i słyszeć
Że jesteś
Dziękuję
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2175
Ryszard