Referendum aborcyjne

Dzisiaj już wiemy, że przyszłoroczne wybory prezydenckie to będzie wybór pomiędzy cywilizacją Życia i cywilizacją Śmierci.
Mazurek: Usłyszałem od ważnego polityka PO, że kiełkuje pomysł, by ogłosić referendum aborcyjne w dniu wyborów prezydenckich
Szczerze mówiąc z jednej strony, takie referendum zamknęłoby temat raz na zawsze i odebrało paliwo Tuskowi i lewicy a z drugiej nieumiejętność narzucania narracji przez stronę konserwatywną mogłoby dać zwycięstwo propagandzie o czym pisałam wczoraj https://naszeblogi.pl/71288-polsko-dalej-slodko-spij.

Art. 125. Referendum ogólnokrajowe
Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
1. W sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe.
2. Referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub Prezydent Rzeczypospolitej za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
3. Jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący.
4. Ważność referendum ogólnokrajowego oraz referendum, o którym mowa w art. 235 zmiana Konstytucji ust. 6, stwierdza Sąd Najwyższy.
5. Zasady i tryb przeprowadzania referendum określa ustawa.

 
Najlepszym wyjściem byłoby nie wzięcie udziału w tym Referendum. Moim zdaniem (mogę się mylić) nie ma większości do legalizacji aborcji nawet zakładając, że ten sondaż jest prawdziwy w co wątpię.

Obraz zawierający tekst, zrzut ekranu</p>
<p>Opis wygenerowany automatycznie

Największa Frekwencja w wyborach Prezydenckich to 68,18% . Wystarczy, żeby osoby z niebieskiego obszaru nie wzięły karty referendalnej. Jestem na 100% przekonana, że obecna władza będzie próbowała je fałszować, ale z kolei po tym co w tej chwili wyprawia Tusk,  frekwencja powinna być niższa.

Dlaczego pozwoliliśmy przebić się narracji, że „aborcja jest prawem kobiet”? Przecież to jest taka brednia, że trudną ją logicznie obronić. Czasami aborcja jest koniecznością ale nigdy prawem. W tej chwili Minister Zdrowia Leszczyna, próbuje zalegalizować aborcję do 9 miesiąca ciąży z przesłanki „ze względu na zdrowie (psychiczne) kobiety”. Jak zakładam, kolejna większość znowu będzie zajmowała się „prawem aborcyjnym” dając paliwo obecnej władzy, dlatego uważam, że takie referendum skończyłoby temat.

W tej chwili aborcja jest wykorzystywana jako narzędzie depopulacyjne i uważam, że powinno się tak do tego podchodzić. Nasza narracja powinna skupiać się wokół pytań:

- dlaczego w państwie w którym dzieci urodziło się najmniej od II wojny światowej, gdzie społeczeństwo się starzeje w zastraszającym tempie i dziury demograficznej nijak nie da się już załatać, promowana jest aborcja na życzenia, jednopłciowe związki i zmiana płci.
- z czego młodzi ludzie będą mieli emerytury?
- z czego będzie finansowana służba zdrowia w sytuacji gdy wiadomo ze ludzie starzy częściej chorują a będzie ich przybywać
- dlaczego równolegle przesiedlana jest do wymierającej wyskrobanej Europy młoda płodna Afryka?
- czy z uwagi na powyższe, zamiast emerytury będzie przymusowa eutanazja w wieku emerytalnym bo system tego nie udźwignie?

I jeszcze jedno pytanie do was, jaki hasztag (hasło) powinna mieć akcja antyaborcyjna?
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

10-09-2024 [15:37] - Jabe | Link:

A więc konserwatywna „narracja” wokół aborcji ma ignorować kwestie moralne, a skupiać się na po­wstrzymaniu upadku socjali­stycznego modelu państwa.

Obrazek użytkownika Anna Marzec

10-09-2024 [15:41] - Anna Marzec | Link:

Dokładnie tak, bo jeśli ktoś ma "inną moralność" to nigdy nie zrozumie Twojej. Tych o zbieżnej moralności, przekonywać nie musisz.

Obrazek użytkownika Jabe

10-09-2024 [16:18] - Jabe | Link:

W ten sposób poddaje się w wątpliwość własną moralność. To droga ku klęsce.

Nawiasem mówiąc, aborcję instru­men­talnie wy­ciąga się w Polsce dla za­ognienia wojny plemiennej.

Obrazek użytkownika Anna Marzec

10-09-2024 [16:29] - Anna Marzec | Link:

Nie, to droga do zwycięstwa życia bo do jego obrony każda argumentacja jest dobra. Tak masz rację, "aborcję instru­men­talnie wy­ciąga się w Polsce dla za­ognienia wojny plemiennej" dlatego powinna przestać być wykorzystywana instrumentalnie  

Obrazek użytkownika r102

10-09-2024 [16:14] - r102 | Link:

No nie bardzo rozumiem te rozterki.

To będzie referendum n/t czy jedno z Bożych przykazań jest "dobre czy złe" - jak tu brać w czymś takim udział ???

Obrazek użytkownika Anna Marzec

10-09-2024 [16:33] - Anna Marzec | Link:

No właśnie mam nadzieje, że katolicy nie wezmą w nim udziału a według ostatniego spisu powszechnego jest ich 71,30 proc.

Obrazek użytkownika Marek Michalski

11-09-2024 [12:34] - Marek Michalski | Link:

@r102 Jak dwóch wiesza jednego to mają rację wg cywilizowanych inaczej.

Obrazek użytkownika spike

10-09-2024 [19:07] - spike | Link:

"Widzicie przedstawienie (referendum), nie widząc rzeczy", którą jestem prawie pewny, będzie zniesiony limit głosów, potrzebny do ważności referendum, tak zrobiono przy wyborze nowej lewackiej Konstytucji, nie miała wymaganej większości 50% +1.

Tylko i wyłącznie czynny udział i głosowanie na NIE, może powstrzymać lewacką zbrodnie aborcji.

Z tego co do tej pory słychać, to PSL jest przeciw aborcji, nie jestem pewien, ale czy Senat i Prezydent nie musi podpisać zgody na referendum?

PS. Prezes Kaczyński nie docenił wroga, jego referendum też powinno mieć zdjęte ograniczenie wymaganej większości głosów, wtedy byśmy widzieli akcję POlszewików "głosuj w referendum na TAK".

Obrazek użytkownika spike

10-09-2024 [19:09] - spike | Link:

PS, chyba referendum wejścia do UE też nie było warunkowe, ilość głosów ZA miała znaczenie.

Obrazek użytkownika Anna Marzec

10-09-2024 [19:19] - Anna Marzec | Link:

Nie można znieść limitu głosów bo limit jest jasno określony w Konstytucji. Wkleiłam zdjęcie ale się nie wyświetla więc wrzucę cytat. Głosowanie "na NIE" może właśnie to Referendum  uprawomocnić! Nie brać kart do głosowania to jedyny sposób.Do uchwalenia Konstytucji nie obowiązywała ona jeszcze, wiec limit był inaczej ustanowiony 

Obrazek użytkownika spike

10-09-2024 [20:25] - spike | Link:

@anna
tak, trochę mi się pomyliło, frekwencja stanowi o ważności referendum, musi być ponad 50% głosów z ilości uprawnionych do głosowania.
Potem decyduje wynik głosów na TAK i NIE.

Wiedząc jaka jest "tradycyjna" frekwencja w wyborach, koło 40-50% nie bierze udziału, pozostała część głosujących decyduje, więc cała prawica i ludzie sumienia, muszą zbojkotować referendum, lewizna nawet jak będzie miała większe poparcie w głosowaniu, przegra frekwencją, jak to zrobili POlszewicy z referendum o przyjęciu darmozjadów pod nasz dach.

Obrazek użytkownika Anna Marzec

10-09-2024 [20:41] - Anna Marzec | Link:

Dokładnie, tylko bojkot. Frekwencja w wyborach prezydenckich zawsze jest największa 

Obrazek użytkownika sake3

11-09-2024 [13:31] - sake3 | Link:

@Anna@spike.....Po co te rozważania? Przecież Tusk może swoją jednoosobową ,,decyzją' 'każde głosowanie czy referendum uznać za wiążące lub unieważnić w zależności jak sam uważa. I jeszcze nazwać to demokracją walczącą. ,,Walczak'' (tak się sam określa) Hołownia z entuzjazmem komsomolca przytaknie. Może swoją jednoosobową ,,decyzją'' oddać np.Pomorze Niemcom, wprowadzić karę śmierci w Polsce czy uznać za narodowe święto datę jego urodzenia. Kto mu zabroni? Już tęgie profesorskie głowy radzą jak ,,rozumieć'' tę demokrację walczącą i uznać za obowiązujący ustrój.