Czy my musimy w tym uczestniczyć??

Słucham jednej z najlepszych Pań minister w kadencji 2015-2019, oczywiście wysłanej do Brukseli i zastanawiam się, czy wśród ludzi rozsądnych jest choćby jedna osoba mająca jakiekolwiek złudzenia co do gry prowadzonej z Brukselą i jakiekolwiek złudzenia co do sensu udawania tam, że jesteśmy pełnoprawnym członkiem UE, i jakiekolwiek złudzenia co do  sensu udawania i łataniny tutaj; łataniny bezskutecznie usiłującej zminimalizować katastrofę, jaka z roku na rok staje się coraz bardziej oczywista, a którą jest poddawanie się władzy komisarzy zamiast pójścia drogą Wielkiej Brytanii.
Jeśli po wyborach do europarlamentu okaże się, że oblicze „Brukseli” się nie zmieni, że z Brukseli nadal będzie wyzierała na świat nie szlachetna twarz Europy, lecz prymitywna sawietskaja roża, w pijanym widzie bełkocząca o „zielonym” ładzie, to jak będzie można udawać że się nie wie, dlaczego ten moloch wymyślający coraz większe idiotyzmy i terroryzujący nimi narody Europy potrafi w parę tygodni odebrać suwerenność Polsce, a nie potrafi sobie poradzić z przemytnikami ludzi, latami bezkarnie i skutecznie uprawiającymi swój proceder? Komu ten moloch służy?

Gdyby narody Europy zdawały sobie sprawę, co tak naprawdę dzieje się w Afryce, ilu kacyków rzekomo niepodległych państw, niszcząc więzi plemienne i podsycając plemienne animozje obejmowało kolejne połacie tego kontynentu od lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku, będąc obowiązkowo po „studiach” na moskiewskich uniwersytetach i w służbach specjalnych  ZSRS, to te narody Europy wiedziałyby, czym jest dziś Afryka. Terytorium okupowanym przez Rosję. Kim są rzekomi uchodźcy? Z wielkim prawdopodobieństwem - armią rok po roku zwiększaną, wysyłaną do Europy przez Putina. Po co? Żeby zdestabilizować państwa Europy i przygotować kontynent europejski na zwycięski przemarsz armii Putina (albo innego sowieckiego aparatczyka) od Bugu do Lizbony. Napaść na polską granicę z Białorusi, podczas którego okazało się, że afrykańscy „uchodźcy” biorący w nim udział  byli szkoleni w Moskwie, powinien pozbawić złudzeń całą Europę, a co zrobiła „Bruksela”, co zrobiła Komisja Europejska? Przypuściła atak na Polskę, co miało decydujące znaczenie dla destabilizacji sytuacji politycznej w naszym kraju i w regionie, decydujące znaczenie dla Ukrainy i decydujące znaczenie dla wyniku wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Pieniądze nie biorą się znikąd. „Zamrożone” fundusze KPO zostały wykorzystane w sposób niekonwencjonalny, ale za to skuteczny, a ponieważ pieniądze nie rosną na drzewach, do dziś musieliśmy czekać na pierwszą transzę…
A wracając do afrykańskiej armii Putina – od 2015 roku europejskie wybrzeże Morza Śródziemnego zostało praktycznie pozbawione ochrony, choć w momencie powstania tzw. „kryzysu migracyjnego” wystarczyło dopilnować, żeby ten „kryzys” nie narastał – czyli zawracać armię Putina tam, skąd wypłynęła. Co zrobiono? Punkt przeładunkowy na wyspie Lampedusa.
Ruki swabodnyje. Herzlich Willkommen i Włosi winni. Włosi, którym w 2020 roku podesłano taki ładunek Covid-19, że tysiącami marli na ulicach. Oczywiście ładunek z Chin, bo któżby zawracał sobie głowę  laboratorium koło Nowosybirska?...
 Ja mam tylko jedno pytanie, złożone: czyj to jest biznes , kto z kim współpracuje i kto wydaje rozkazy ludziom decydującym np. o relokacji? Nie oczekuję odpowiedzi.

Czy my musimy w tym uczestniczyć?
Bezsilność naszych rządów (wszystkich!), służalstwo części europosłów teoretycznie reprezentujących Polskę świadczy o tym, że do powiedzenia tam, w PE, możemy mieć kilka słów, nic więcej. A jeśli tak, jeśli zbliża się wielkimi krokami zaplanowane tam zrujnowanie naszego kraju i sprzeciwy nasze nic nie znaczą, to jaką mamy gwarancję, że cokolwiek się zmieni?
Taką, że pójdzie do wyborów  pół miliarda ludzi i zagłosuje na partie prawicowe? A ilu obywateli Europy jest byłymi migrantami? A ilu obywateli Europy ma doszczętnie sprane mózgi? Ilu nie będzie przeszkadzało oddanie ograbionej przez kolejne „zielone łady” Europy Środkowej Putinowi? Oni wszyscy pójdą do wyborów, bo to zaprzysięgła „elita” kontynentu.
Jaki odsetek szans mamy na wygraną?
Ile można udawać, że wszystko będzie w porządku, choć nie jest, i nie będzie? Jak długo można oszukiwać ludzi, których - jeśli nie będą wiedzieli o wszystkim, co na nich za chwilę spadnie - czeka nieuchronna katastrofa? Ilu z tych ludzi przed 15 października 2023 o tym co na nich spadnie nie wiedziało, bo nasi politycy woleli udawać, że mają na to wpływ i tylko „wsparcia” potrzebują, choć w takiej sytuacji mieli wręcz obowiązek błagać o ratunek i mówić jak jest i jak będzie, nie oszczędzając narodowi żadnych szczegółów, bo to o naród chodziło, o Jego bezpieczeństwo i przetrwanie? Za chwilę zobaczymy i usłyszymy to samo -  i przez gardło im nie przejdzie, że dla narodu polskiego to będą wybory ostatniej szansy. Żadnemu do głowy nie przyjdzie bić na alarm w ferworze walki o miejsca na listach wyborczych? Czy znajdzie się choć jeden sprawiedliwy?
 
Chcemy wiedzieć jak jest. Wszyscy powinniśmy wiedzieć jak jest. A przede wszystkim – chcemy mieć pewność, że oni, politycy, też to wiedzą.
Nie z monosylab komisarza Lewandowskiego przekazanych w dowolnym tłumaczeniu przez europosłów, lecz ze szczerych wypowiedzi dokładnie informujących  jaka jest sytuacja i co nas czeka. Lukrowanie nieczystości nie zdało egzaminu w 2023 roku, nie zdało egzaminu w wyborach samorządowych, i będzie śmiertelnie niebezpieczne przed wyborami do tzw. „europarlamentu”.
Grzeczne teksty, woal manier wykluczających szczerość…  Nie bacząc na możliwości pierwszego lepszego smartfona podaje się nam przestarzałe relanium, żebyśmy broń Boże za dużo się nie dowiedzieli. A że i tak wiemy, to wkurzenie w narodzie narasta.
W TV Trwam, TV Republika, w TV wPolsce można powiedzieć wprost, co się myśli – i wszędzie tam nasi politycy omijają swoje myśli szerokim łukiem, i rżną głupa. A jeśli któryś nie wytrzyma i się z tego wyłamie, to gremia decyzyjne dbają, żeby mówił już tylko prywatnie.
To nie jest sposób na komunikowanie się z wyborcami w sytuacji zagrożenia. To jest lekceważenie zagrożenia i swojej roli w polityce.
Naród polski, nie bacząc na szalejące w Polsce zielone ludziki, będzie musiał stanąć przed wyborem: uczestniczymy w farsie komisarzy unijnych czy nie.
I to jest nasz prawdziwy wybór w czerwcu 2024. Najwyższy czas to pojąć.
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

15-04-2024 [23:46] - u2 | Link:

czym jest dziś Afryka. Terytorium okupowanym przez Rosję

No nie wiem. Dzisiaj pooglądałem sobie trochę BBC i tam jakaś kobieta nadawała, że w Sudanie toczy się regularna wojna i są miliony uchodźców. Może Rosja dostarcza broni i amunicji, ale na pewno nie uczestniczy tam w takiej skali jak na Ukrainie. Rosja nie ma sił, aby zgromadzić 300 tysięcy mięska armatniego do ataku na Charków, to o czym tutaj pisać? Gdyby nie arsenał jądrowy, to już dawno Rosja jako największy kraj na świecie przestałaby istnieć.

Obrazek użytkownika danuta

15-04-2024 [23:57] - danuta | Link:

Rosja nie musi armii rosyjskiej angażować w Sudanie, bo ma tam swoją miejscową, sudańską armię, tak jak we wszystkich pozostałych krajach kontynentu. Wspólnie z Kubańczykami wyszkolili tyle "ruchów narodowo- wyzwoleńczych", że mogą zbierać owoce kiedy tylko im się zamarzy. To bogaty kontynent. Za każdą "pomoc" kopalnia diamentów np... Nie bez powodu RPA była solą w oku wszystkich postępowych sił.

Obrazek użytkownika Pers

16-04-2024 [01:48] - Pers | Link:

//Kim są rzekomi uchodźcy? Z wielkim prawdopodobieństwem - armią rok po roku zwiększaną, wysyłaną do Europy przez Putina.//
Tutaj powinien mieć stały dyżur dobry psychiatra.
Soros to człowiek Putina? A to on i jego "fundacje" stoją za masową emigracją do Europy.

Obrazek użytkownika danuta

16-04-2024 [23:01] - danuta | Link:

Dokładnie. Soros to dziś człowiek Putina. Wcześniej wszystkich innych sowieckich satrapów. Proszę przeanalizować "podróże zagraniczne" Sorosa, zwłaszcza te w 1946 roku, i jego poczynania w Anglii. 

Obrazek użytkownika Pers

16-04-2024 [23:48] - Pers | Link:

//Dokładnie. Soros to dziś człowiek Putina.//
//Dokładnie. Soros to dziś człowiek Putina.//

Tak tak. Papież Franciszek, Trump, Bidet i Święty Mikołaj też.
Więc na kolana przed Panem Prezydentem Putinem!

(@admin - mam w rodzinie świetnego specjalistę, może go namówię na bezpłatne konsultacje na NB)

Obrazek użytkownika Tezeusz

18-04-2024 [18:20] - Tezeusz | Link:

Piszesz Ruszkiewicz o swoim chamstwie.. przypomnieć ?

Obrazek użytkownika r102

16-04-2024 [05:33] - r102 | Link:

No z Afryką to jest tak - jestem na tyle stary - że pamiętam lata 60/70 ubiegłego wieku - tak to wszędzie wyglądało:

Rok 1966 afrykański kraj uzyskuje niepodległość nazwijmy go X - gubernator kolonizator zwija flagę z masztu  i odpływa do Europy - zostawiają w miarę poukładany kraj z sprawną administracją i infrastrukturą. Wreszcie będziemy się sami rządzić  bez wyzysku będziemy szczęśliwi !!! Liczba ludności 8 milionów

Rok 1967 - kraj X - wybucha wojna domowa -  ONZ wzywa  o pomoc dla głodnych murzynków.

Rok 1975 - kraj X - trwa wojna domowa - ONZ wzywa  o pomoc dla głodnych murzynków. Liczba ludności 15 milionów.

Rok 1990  - kraj X - trwa wojna domowa - ONZ wzywa o pomoc dla głodnych murzynków. Liczba ludności 30 milionów.

Rok 2023 - kraj  X - trwa wojna domowa - ONZ wzywa o pomoc dla głodnych murzynków. Liczba ludności 80 milionów.

Obrazek użytkownika danuta

16-04-2024 [23:07] - danuta | Link:

Można i tak. Ale stulecia całe przyrost demograficzny mieli taki sam i nie musieli kolonizować Europy - wręcz przeciwnie, to Anglia i Holandia (częściowo Niemcy) zbudowały tam kolonialne imperia. Wystarczy, że weszli ruscy, i cały kontynent umiera z głodu! Albo tak twierdzi!

Obrazek użytkownika Eugeniusz Kościesza

16-04-2024 [08:46] - Eugeniusz Kościesza | Link:

nasi politycy omijają swoje myśli szerokim łukiem, i rżną głupa.”
 
I tu powstaje kwestia czy ci nasi politycy jedynie rżną głupa , a może to bynajmniej nie są „nasi politycy”?
Ich problem tkwi w nie braku jakiejkolwiek skuteczności politycznej, ale jakich kolwiek nawet działań tej grupy politycznej aby postawić tamę roszczeniom euronazistów UE!    Nasz zaś problem  tkwi w tym , iż ogół Polaków zapatrzonych w patriotyczny  PiS , nie rozumie , ,że jest to wyłącznie tzw. „patriotyzm deklaratywny”. Czyli poza publicznymi deklaracjami kierowanymi zwykle wyłącznie do (już skazanych przez układy Moskwy i Berlina na eksterminację ) polskich krajowców, to  w polityce czynnej , oraz zagranicznej zawsze sprowadzał się praktycznie do zera. Od akceptacji zastąpienia ustaleń traktatu UE z Maastricht na rzecz przyklepania przez posłów także tej formacji   ws. narzucenia tzw. paktu Lizbońskiego , po przypieczętowane przez premiera Morawieckiego wszystkie niemieckie kamienie milowe rzucane Polakom na głowę, z Fit for 55 i zielony nazizm włącznie ! Ten wyłącznie deklaratywny patriotyzm Prawo i Sprawiedliwość ,  nasuwa oczywistą analogię  z tzw. Polską Partią Robotniczą.   PPR , która prezentując analogiczny do PIS wyłącznie „deklaratywny patriotyzm” działając w sposób sprzeczny do własnych deklaracji, faktycznie wpędziła Polaków w okowy sowieckiej niewoli po II wojnie światowej .Tak jak robi to PiS bez realnego oporu ratyfikując kolejne cyrografy z niemieckim Belzebubem: UE-IV Rzeszą!
Patriotyzm deklaratywny , sam w sobie nie stanowi żadnej realnej formy działalności patriotycznej. Szczególnie gdy czynna działalność polityczna jest realnym zaprzeczeniem propagandowej formy deklaratywnej.
Stąd na fali idących rolniczych i społecznych protestów, tak ważne byłoby uruchomienie na bazie personalnej protestujących ,tak  na już potrzebnej autentycznie polskiej i realnie niepodległościowej formacji politycznej jaką mogła być partia włościan i rolników….     

Obrazek użytkownika danuta

16-04-2024 [23:23] - danuta | Link:

Z jednym się zgadzam: potrzebna jest partia, której przed 2023 rokiem zabrakło; opozycyjna wobec PiS i jednocześnie wykluczająca jakąkolwiek współpracę z PO i jej przybudówkami. Nie będąca na smyczy - ani lewactwa europejskiego, ani bolszewii rosyjskiej - czyli mająca tyle wolności, żeby wspierać to, co dobre dla Polski i walczyć z tym, co jej szkodzi. Zamiast postsowieckich dzikusów powinniśmy mieć cywilizowaną patriotyczną opozycję. Zabrakło odwagi, a teraz brakuje większości...