Bohaterscy ukraińscy żołnierze,
Wraz z Wami w swych snach,
Nieśmiało niekiedy śniąc na jawie,
Naszykowuje na wroga zasadzki cały wolny świat,
Bohaterscy ukraińscy cywile,
Budowaniu niezdobytych barykad ofiarowujący swe siły,
W tamte lutowe mroźne noce,
By toporne rosyjskie czołgi zatrzymały skutecznie…
Nie odbierze narodom prawa do samostanowienia,
Chora wielkomocarstwowa wizja jednego człowieka,
Ni wskrzeszenia Związku Radzieckiego nieziszczalna idea,
Zrodzona przed laty w umyśle kremlowskiego dyktatora,
Z góry na porażkę skazana,
W zderzeniu z godnością i dumą cywilizowanego świata,
Póki iskra wolności w nas będzie się tliła,
Ku śmiałym bohaterskim czynom na barykady wiodła,
Dopóki tli się iskra wolności,
W duszach tysięcy ochotników niezłomnych,
Nie złamią woli walki najeźdźców hordy,
Wykutej w żarze sumień a twardszej od stali,
Meandry wielkiej światowej polityki,
Nie złamią prostych ludzi poczucia godności,
Ni nie odbiorą pięknych snów o przyszłości,
Rozniecanych księżycowymi nocami szeptami Świętej Wolności,
U szczytów władzy skorumpowani politycy,
Utoną w morzu prostych ludzi przyzwoitości,
Zasiewanej w dzieciństwie w sercach przestrogami naszych babci,
Pielęgnowanej przez lata Świętej Cerkwi nabożeństwami,
Złote kopuły moskiewskiego Kremla,
Nie zaślepią biegu dziejów świata,
Swym złudnym blaskiem skrwawionego złota,
Które krew ofiar carów wiekami obficie rosiła,
Powróci jeszcze uśmiech na twarzach dzieci,
Przez wojnę mroźnej nocy wygnanych z Ukrainy,
Bez pożegnań czułych z braćmi i ojcami,
Którzy najeźdźcom stawić czoła ofiarnie pozostali,
Jeszcze połączą się rozdzielone ukraińskie rodziny,
Więzią trwalszą od najnowocześniejszych czołgów pancerzy,
Wykutą bowiem w żarze serc niezłomnych,
Z kruszcu dramatycznych wojennych przeżyć,
Jeszcze upokorzoną zostanie tatarska buta,
Jak bywało drzewiej w minionych wiekach,
Jako straszna dla całej ludzkości przestroga,
By z umiłowaniem wolności milionów ludzi nie igrać,
Jeszcze triumfalnie powróci Pokój,
Na dawne ziemie średniowiecznych ruskich kniaziów,
Pośród milionów najserdeczniejszych uśmiechów,
I tysięcy szczęśliwych z wojny powrotów…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1050
żyła życiem wszak normalnym.
Nagle najazd wroga się zaczyna
Tu i tam pada pocisk palny.
Przerażenie i szok wielki
na to państwo wręcz spadają.
Ginie wojsko, giną dzieci,
a wrogowi wciąż jest mało.
Dnie i noce są tam piekłem,
płonią domy, płonie ziemia.
Rodacy jednak walczą zaciekle,
nawet wśród nocnego, płomiennego oświetlenia.
Czas pożegnać się z mężczyzną,
który ojcem jest i mężem.
Łzy do oczu bardzo się cisną,
rany serca są tak świeże.
Wróg zaciekle atakuje,
niszcząc Kijów, niszcząc Lwów.
Podbój tego kraju snuje,
walcząc po trupach do swych celów.
Są też tacy, co uciekli,
z ziemi, która krwią ocieka.
To kobiety, wraz z ich dziećmi,
liczące na pomoc dobrego człowieka.
W Bogu cała jest nadzieją,
że pomoże, że ocali.
Szczerą modlitwą niebo otwiera,
zdają się na Boga - Ukraińcy wytrwali.
Wnet pojawia się na niebie
postać z chmur - wyraźnie anioł.
Bóg nie opuszcza bowiem w potrzebie,
zwłaszcza tych, do których strzelają.
Jest nadzieja na zwycięstwo dobra,
choć wróg swą potęgą wyraźnie przewyższa.
Żadna siła jednak nigdy Boga nie przemogła,
którego wszechmoc nad wszystko najwyższa.
Jeszcze kiedyś będzie pięknie -
wzejdzie słońce wśród spokoju,
ustanie wojna i napaści wszelkie
ukraińskie rodziny będą żyć w pokoju.
autor
Agnieszka Podkowa
Rzuć okiem na te wiersze, może się zainspirujesz...
https://www.youtube.com/…
Ty się dobrze czujesz?...
Zawisza napisał kim jesteś i ja się z nim zgadzam.
"Widzisz Jarku, jeśli ktoś się myli, to można napisać w czym się myli, ale ty niczego takiego nie znalazłeś, stąd wypisujesz "stek bzdur", opowiadasz o twoim klubie żydobanderowskich ścierwoiszy, których z rozpalonymi policzkami czytasz, a potem informacje o nich na Neon przynosisz? Ja im życzę zdrowia, bo tak postępuje każdy człowiek, któremu nienawiść rozumu nie wypaliła i niech sobie idą swoją drogą. A ty ślęczysz tam, ekscytujesz się, robisz im reklamę. Pomyśl, kogo to interesuje, jeśli rosyjska propaganda nie wyprała ci mózgu ze sterylizacją?"
A jak twój blog z literką "Z" .....Różnimy się tym iż ja poruszam sprawy Polskie a ty roSSyjskie, każdy pisze o swoich.. A twoje scierwoneonowe teksty z uwielbieniem komentuję z linkami...cieszysz się ?
Ostatni poszedł teraz...."Żydobanderowskim ścierwom wstęp wzbroniony".- tak piszesz o sobie ? w punkt. Brawo za samoocenę.