Na wspomniane wskazówki składały się tu i ówdzie prześwitujące w rozmowach informacje, ale także: moje impresje i moje przeczucia Waszych osobowości. Oczywiście, nie wszystkich udało mi się wyobrażeniowo uchwycić...
Jeśli, podczas przeglądania tych obrazów, na Państwa twarzach na chwilę zagości uśmiech (pozbawiony urazy do tej, która na podobną rzecz się poważyła), będę rada 🙂
bez niego to jak rodzinna fotografia bez fotografa. (sam tego doświadczam, na ileś tys. zdjęć, na niewielu jestem)
Drugi wątek obrazu bierze swój początek w informacji, że nie mieszka Pan w domku jednorodzinnym. W ten sposób powstał ten przydomowy eden - przestrzeń, gdzie rośliny mają optymalne warunki do rozwoju, a ludzie mogą nacieszyć oczy. Opowieść o podwodnym świecie rafy koralowej potwierdza tylko moje przeczucie Pana talentu 😊
Ttuż przed moim blokiem za oknami, mamy skwerek na którym jest pełno krzaków bzu, teraz tak pachną, aż miło na duszy, a z drugiej strony bloków mamy lasek brzozowy, a kawałek dalej prawdziwy las, który wieczorami pachnie żywicą. :)
Przedni pomysł. Gratuluję. Zachodzę, co prawda w głowę:wyglądam jakby Munk przestał "Krzyczeć",=) i trybuna ludowego przez chwilę podglądał....chyba?. wielkie dzięki. Wydrukuję sobie. To mój pierwszy portret :)
Nie zawodzi Pana intuicja, bo tu rzeczywiście chodziło mi o to, by oddać ten moment skupienia (można powiedzieć: ciszy, wypływającej z uwagi), który ma miejsce, gdy wypowiedzieć się ma ktoś, kogo ogląd spraw się ceni 🙂
Niestety, z różnych względów (o powodach najszerzej mógłby wypowiedzieć się Imć Waszeć jako spec); ani ręce ani twarze nie wychodzą AI do końca dobrze.
Moja osoba gdzieniegdzie się ukrywa - jestem obecna jako współautorka zimnej fuzji na obrazku z Imć Waszecią oraz jako zołza próbująca uszczknąć trochę lirycznego talentu od Ironezjusza 😉
Albo jak późniejszy naśladowca - Quentin Tarantino, czyli Mr Brown z Reservoir Dogs czy mąż Bonnie z Pulp fiction 😁
Ale mimo wszystko brakuje do kompletu autorskiego portretu, czekamy.
Swoją drogą, na zachodzie "twórczość artystyczna" AI robi karierę, ceny tych dzieł nabierają wartości, rodzi to problem, co z prawami autorskimi.
AI potrafi "malować" ale także "rzeźbić", oczywiście cyfrowo, co potem można urzeczywistnić drukując obraz, lub 3D.
Muszę jednak przyznać, że tym "dziełom" brakuje "duszy".
Kiedyś ze znajomym założyliśmy się, że on stworzy pewien obrazek w 3D, a podobny w programie graficznym - malarskim, jako obraz, widzowie nie potrafili stwierdzić który jaką techniką był stworzony. Obraz przedstawiał podwodny ogród rafy koralowej.
- no nie wszyscy zadowoleni, @Grzesiu popadł w jakieś kompleksy :))
Proszę o niewliczanie mnie do tej gromadki ani nieodkrywanie żadnych moich marzeń. Sam umiem sobie je opisać i nie chcę być utożsamiany z tutejszym chamstwem. Ja tu tylko publikuję notki, ale nie mam zamiaru się tu z nikim integrować, bo tu nigdy nikt nawet nie próbował nawiązać sensownej rozmowy, polemiki czy przyjaznej wymiany zdań. Ja głęboko gardzę większością tutejszych komentatorów i uważam ich za wyjątkowo prymitywnych i niegrzecznych głupków. Ja nie jestem częścią waszego szamba. Ja uważam, że kultura wypowiedzi, grzeczność, poprawność gramatyczna, stylistyczna, ortograficzna i logiczna to podstawa wszelkiej interakcji między ludźmi, a tu nikt tej szlachetnej sztuki nie nabył.
Proszę zacząć od siebie to zbawianie NB, bo na razie jest zabawianie, w celu samo-ośmieszenia autora :-)
kultury twojej i twoich kumpli z tego portalu
Najpierw popatrz na siebie, potem osądzaj innych. To są proste sprawy.
Oczywiście, jak Pan sobie życzy. Przyjmuję do wiadomości. Czy chciałby Pan, abym poprosiła Admina o usunięcie obrazka? Łączę pozdrowienia.
Zrobione.
Wygląda na to, że masz jakąś obsesję na punkcie szamba. Może zgłoś się z tym do lekarza specjalisty ? Tutaj na NB raczej tobie nikt nie pomoże, no chyba że autorka, bo chyba jest taką lekarką. :-)