Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Spowiedź
Wysłane przez danuta w 09-03-2023 [08:38]
Mama śpiewała pięknie. Tak pięknie, że każdej niedzieli, ze lśniącymi włosami, w pięknych sukienkach uszytych przez Babcię, w bucikach, które droga pokrywała perłową poświatą - pyłem dni i nocy bez deszczu - pokonywałyśmy własne niewyspanie, lenistwo, czas, który można było przeznaczyć na zabawę, żeby znów zobaczyć ten ołtarz, żeby znów wspiąć się po stopniach przytulonych w ciemności do dębowego pnia, prowadzących w zaczarowany świat muzyki. Wspaniały Ksiądz Jankowski, wyjątkowy Ksiądz Panek. I moja Mama o cudownym głosie. I ja, tak bardzo kochająca śpiew, że było mi wszystko jedno, czy słucham, czy śpiewam, czy śpiewam sama, czy w chórze. Budzenie się organów – to prześwietlone wielobarwnością frontowego witraża westchnienie, to glissando nieporównywalne z żadnym z tych, których słyszałam potem tak wiele – pamiętam. I ten dzień niedzielny, tak różny od wszystkich innych dni tygodnia, uroczysty, niezwykły – pamiętam.
A potem przyszło wiele innych dni - moje piękne buciki lśniły zawsze tak samo, i było mi wszystko jedno, czy pada deszcz, czy słońce wypala ostatnie oznaki życia. Moje piękne sukienki okazały się nie takie, i moje niewyspanie, i mój czas nie były już tym samym, choć minęły dopiero trzy lata od utraty tożsamości, od utraty świadomości. I przyszedł dzień, kiedy zwyczajne natchnienie kazało mi iść na wybieg wszystkich uwięzionych w Warszawie, do tej enklawy życia, do Łazienek, i tam, zatrzymana przez kawalkadę pojazdów w Alejach Ujazdowskich, zobaczyłam Jego – białą postać błogosławiącą tłumom blokującym przejście takim jak ja. Zamarłam. I do dziś tak tkwię.
To nieprawda, że Jego już nie ma. On wielokrotnie ratował życie mojemu dziecku.
On jest zawsze – z pomocą w chorobie, ze wsparciem dla cudu w ludzkiej postaci, któremu tak trudno przetrwać w brutalnym ludzkim świecie.
On chroni dzieci tak niezwykłe, że dla ludzi niedostrzegalne.
A jeśli już nie widzisz - to On też jest, wystarczy Go przywołać.
Komentarze
09-03-2023 [12:07] - juur | Link: Ładnie i wzruszająco.
Ładnie i wzruszająco.
09-03-2023 [12:07] - sake3 | Link: Własnie go przywołano.W
Własnie go przywołano.W najbardziej wstrętny sposób.Będą walczyć z pomnikami ,bo jego juz dosięgnąć nie mogą.
10-03-2023 [22:08] - Jan1797 | Link: Opowiadał mi dobrze znajomy,
Piękny wpis,
Opowiadał mi dobrze znajomy,
Jest miejsce, Bazylika Matki Bożej Anielskiej u podnóża góry Żar z licznymi kapliczkami i kościółkami. Tam kącik z meblem szczególnym. Czytelni siadają bądź ukląkłszy sięgają oparcia. Nie wiem, czy nadal mebel stoi, bo przecież dno napina się krytyką, a wystarczy słuchać. https://www.youtube.com/watch?...
Czwarty, pięcioletni cykl za sprawą najskromniejszego współcześnie świętego uratował Panią, niechętnie tu komentujących, mnie i pozostałych dorzecza Wisły, Odry i Bugu.