Zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń - jakże zwyczajne wydają się takie życzenia. Wypowiadamy je z różnych okazji, z przekonaniem i bez, bo tak wypada, bo nie mamy pomysłu na inne, bo nam nie zależy, by życzyć komuś coś bardziej od siebie, bo to wymagałoby zastanowienia się, co komu potrzeba, a na to nie mamy czasu, a może nawet ochoty. Dziś też takich życzeń będzie wiele. I wiele z nich się nie spełni, powodując frustrację i narzekanie.
Czasy są trudne, niepewne, niespokojne. To, co widzimy jeszcze jako stabilne i trwałe, to raczej już tylko złudzenie, którego kurczowo się trzymamy, bo przecież czegoś trzeba się trzymać. Inaczej można by zwariować, stracić nadzieję, zatonąć w lęku. Dlatego dziś nie życzę Wam zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń - choć też niech się spełni - ale przede wszystkim życzę Wam odczuwania WDZIĘCZNOŚCI. Nie komuś za coś wielkiego, ale takiej wdzięczności codziennej, za rzeczy małe, drobne, zwyczajne, proste. Naiwne?
Być może, ale w tym zwariowanym świecie to właśnie zdolność do odczuwania takiej wdzięczności może pozwolić nie tylko przetrwać, ale też znaleźć siłę, by ten świat znów postawić na nogi.
W tym nadchodzącym roku 2022 życzę więc Wam wdzięczności - niech zagości w Waszych sercach i stanie się źródłem spokoju. Choćby nie wiem co, miało się wydarzyć.
Z tej okazji serdecznie zapraszam Was też do mojego świata - na blog "Opowieści Wędrowne". Jest on o tym, co możesz znaleźć, będąc w drodze.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2374
Nie jest tak źle, życzę więcej optymizmu w Nowym Roku :-)
------------------
"Rozczarowanym" ze szczerego serca Życzę Wszystkim, aby zdołali zrozumieć skutki własnego wyboru, rozpoznając
funkcje samorządu, rządu oraz własne a pożytku szukali tam, gdzie jest on zadaniowany. DoSiego 2022 roku. Jan