Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Ruscy antyterroryści z kwietnia 2010
Wysłane przez Free Your Mind w 19-04-2011 [08:58]
14 kwietnia 2010 r., a więc w czasie, gdy Polska pogrążona była w żałobie po zamordowanych członkach delegacji prezydenckiej, zaś Ministerstwo Prawdy już od paru dni tłukło Polakom do głowy ruską narrację z mgłą, pancerną brzozą, naciskami na załogę, kozakującymi pilotami i lądowaniem na plecach, przez media w Rosji przetoczyła się fala oburzenia na telewizję w Lipiecku, która w jednym z reportaży poinformowała o rozpoczęciu się już 12 kwietnia 2010 (a więc dwa dni po „wypadku na Siewiernym”) specyficznych ćwiczeń bezpieczniacko-wojskowych mających związek z odpowiedzią na atak NATO na Białoruś. Atak miał być przeprowadzony z terytorium Ukrainy, zaś na lotnisku w Lipiecku (w trakcie tych ćwiczeń) miał awaryjnie wylądować samolot z wojennymi uciekinierami (60 osób). Te antyterrorystyczne manewry (jak się bowiem miało okazać: wśród pasażerów ukryli się też terroryści) i ewakuacja „bieżeńców” połączone były też z gaszeniem samolotu, który podczas awaryjnego lądowania miał zapłonąć (pożar w wyniku eksplozji materiałów wybuchowych na pokładzie). Wszystko jednak miało przebiec sprawnie, zaś na uciekinierów czekały polowe namioty z pomocą medyczną, opieką psychologiczną oraz jedzeniem. Manewry planowano powtórzyć następnego dnia.
Skąd się wzięła fala medialnego oburzenia na lipiecką telewizję? Po pierwsze stąd, iż telewizja ta pokazała w swym porannym reportażu „wirtualną wojnę NATO z Białorusią” i, używając słowa „wojna”, przestraszyła ludzi (porównywano tę historię ze słynnym reportażem w gruzińskiej telewizji, kiedy to mówiono o kolejnym ataku Rosji na Gruzję). Tymczasem chodziło, jak wyjaśnił płk Wasilij Panczenkow, o zwykłe taktyczne ćwiczenia wojsk wewnętrznych (zaplanowane na 13-17 kwietnia 2010) przeprowadzane zresztą nie tylko w obwodzie lipieckim, ale też w smoleńskim, kałuskim, moskiewskim, briańskim, tamborskim, tulskim, woroneżskim i kurskim (http://kommersant.ru/Doc/1354269) (http://kp.by/daily/24473/631724/) (http://lipetsknews.ru/today/?i...) (http://www.nr2.ru/incidents/27...). Po drugie stąd, że telewizja ta nadała swój reportaż w poniedziałek 12 kwietnia rano i, co więcej, użyła w relacji słowa „siegodnia”, czyli „dzisiaj”. W ten sposób dziennikarze „oszyblis'”. Nie tylko oni się oczywiście pomylili; wprowadzili też przecież w błąd samych telewidzów, gdyż, jak wyjaśniali przedstawiciele wojska, w innych ruskich mediach, manewry zaczęły się dopiero 13 kwietnia, a nie 12-go (http://www.newsru.com/russia/1...).
Za przedwczesne podanie informacji o manewrach zwolniono natychmiast z telewizji lipieckiej kilka osób: dyr. Jelenę Deprynową, red. Irynę Jakowlewą i korespondentkę Aidę Gustowałową (http://grani.ru/War/m.177128.html). Po tych zwolnieniach i wyjaśnieniu nieporozumień w ruskich mainstreamowych mediach, telewizja lipiecka skorygowała swój przekaz i swoją relację umieściła we właściwych ramach czasowych, czyli 13 kwietnia (http://www.lipetsktime.ru/news...); niestety tego ujęcia z fotografii ze strażakami gaszącymi samolot z uciekinierami nie ma w materiale wideo, pokazana jest akcja z psami goniącymi „terrorystów”. Przy okazji też zapewne wyczyszczono jakiekolwiek doniesienia z 10-go i 11-go, gdyż w archiwum online nie ma śladu po jakichkolwiek wydarzeniach z tamtych dwóch dni, choć można by podejrzewać, że skoro cały świat wiedział o „wypadku na Siewiernym w Smoleńsku” i osobistej wizycie cara Putina oraz jego świty na tamtejszym pobojowisku, to i telewizja lipiecka telewizja by coś wiedziała (tak czy tak śladu po „wypadku na Siewiernym” nie znalazłem; nawiasem mówiąc, należy pamiętać, że nie tylko w Smoleńsku jest lotnisko Siewiernyj, także np. w bazie Iwanowo http://www.radioscanner.ru/air..., o czym jeszcze będzie mowa w moim specjalnym „smoleńskim” materiale w najnowszym POLIS MPC).
Naiwnością byłoby sądzić, że lipieckie manewry z 12 kwietnia stanowiły np. przykrywkę do przewiezienia osób z polskiej delegacji prezydenckiej, zaś ochotnicy odgrywający role „bieżeńców” to byli członkowie tejże delegacji. Sam jednak fakt, że tego rodzaju niezwykłe (jak na „smoleński kontekst”) ćwiczenia przeprowadzano właśnie wtedy w tylu obwodach w FR i że całej sprawie z „przedwczesną informacją z Lipiecka” nadano taki rozgłos (artykuły m.in. w „Komiersancie” czy „Komsomolskiej Prawdzie”), a parę osób zwolniono z telewizji, świadczyć może o czymś zgoła innym. Ruscy nie są aż tak głupi, by niespełna dwa dni po „lotniczym wypadku”, o którym informowały wszystkie agencje prasowe świata, urządzać manewry z gaszeniem samolotu, w sytuacji, gdy na całej Ziemi pokazywano „wstrząsające zdjęcia” z „gaszeniem prezydenckiego tupolewa na Siewiernym”. Tym razem musiało chodzić o manewry odciągające uwagę od prawdziwej akcji z uprowadzeniem polskiej delegacji i zaatakowaniem jej na jednym z ruskich lotnisk (czy w Lipiecku, tego jeszcze nie wiemy). Te szeroko zakrojone, bo w wielu ruskich obwodach, manewry miały dać do zrozumienia każdemu bałwanowi, który jakimś sposobem zapałętałby się jednak w okolicach jakiegoś lotniska i byłby świadkiem działań specnazu czy OMON-u wyciągającego pasażerów z jakiegoś uszkodzonego samolotu, że to były tylko antyterrorystyczne ćwiczenia – nawet jeśli ten samolot miał jakieś nietypowe, zagraniczne, np. biało-czerwone, oznaczenia.
Pamiętają Państwo, jak się zachowywało FSB, gdy mieszkańcy jednego z bloków w Riazaniu (wrzesień 1999) znaleźli w piwnicach dziwne worki (pozostawione wieczorem przez tajemniczych ludzi) i podejrzewając, że są w nich środki wybuchowe, zawiadomili tamtejszą milicję? FSB twierdziło wtedy, że to były tylko zwykłe antyterrorystyczne ćwiczenia, a w workach znajdował się po prostu cukier. Spróbujmy więc teraz znaleźć miejsce, w którym w godzinach przedpołudniowych 10.04.2010 ruskie siły bezpieczniacko-wojskowe przeprowadziły po prostu antyterrorystyczne ćwiczenia z „ewakuacją” polskiej delegacji prezydenckiej. Możemy zarazem być pewni, że nie było to lotnisko wojskowe w Smoleńsku.
http://freeyourmind.salon24.pl...
http://freeyourmind.salon24.pl...
P.S.
Za informację o sprawie serdecznie dziękuję komentatorowi Reader (http://freeyourmind.salon24.pl...), który pod moim ostatnim postem (http://freeyourmind.salon24.pl...) zwrócił uwagę na ruski materiał dotyczący zwolnień w lipieckiej telewizji. Dziękuję też komentatorce Bzik za pomoc w researchu.
Komentarze
20-04-2011 [13:00] - synergia 2010 (niezweryfikowany) | Link: Nie wolno się poddawać!
Jeżeli, to co napisali lipieccy dziennikarze i to co znajduje/ znajdowało się na stronie" Czasu Lipieckiego", nie daje do myślenia, zaiste trzeba być bardzo odpornym na fakty lub mieć problemy z ich kojarzeniem. Z komentarzy na salon24.pl, a zwłaszcza z tłumaczenia tekstu rosyjskiego wynika, że zanim rozpoczęły się prawdziwe ćwiczenia, miało miejsce ileś tam prób, z próbą generalną jako zwieńczeniem przygotowań a kto wie, czy próby generalnej nie powtórzono. Ćwiczenia miały rozpocząć się 13 kwietnia a próbowano zapewne od kilku dni. Czy próby przebiegały tak realistycznie, szczególnie te z 10 kwietnia, że zaniepokoiły dziennikarzy? Może wcześniej zaniepokoiły okolicznych mieszkańców? Skoro zdarzenia te były tak niewinne, dlaczego po ujawnieniu ich, kilka osób traci pracę a mieszkańców Lipiecka trzeba uspokajać za pomocą specjalnego oświadczenia?
Free Your Mind, All!
Chwała Wam blogerzy za dociekliwość, czas poświęcony temu śledztwu, odwagę i ogrom wysiłku włożony w odkrywanie prawdy. Po prostu, róbcie swoje! Dziękuję Bogu za to, że jesteście.
22-04-2011 [18:39] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link: Czyli wiemy, ze nic nie wiemy.
Czyli wiemy, ze nic nie wiemy, odnosnie przeprowadzonej,,katastrofy" panie FYM. Jedno jest na 1000% pewne, ze to nie byl zaden wypadek lotniczy, lecz zaplanowane od dawien dawna morderstwo L.Kaczynskiego, a ze po drodze zlikwidowano dodatkowo 95 inne osoby to dla psychopaty putina, byl to tylko atrakcyjny bonus.Jak bylo naprawde, to moglibysmy wiedziec natychmiast po ekshumacji cial ofiar. Rodziny zamordowanych tak duzo robia, ze nic nie robia z wyjatkiem oplakiwania bliskich i stawiania pieknych nagrobkow,skladania kwiatow,palenia zniczy. Prawda, krzykiem domaga sie ujawnienia prawdziwego swojego oblicza a nie akceptacji klamstwa.
03-08-2011 [18:51] - Michael (niezweryfikowany) | Link: Rosja-to kraj dzikusów i
Rosja-to kraj dzikusów i gburów...NKWD, KGB, Lenin, Stalin, Putin i inni mafiozi i oligarchowie.