Czarnecki i Klarenbach rozmawiają o definicji praworządności

Gorąco polecam lekturę zapisu mojego radiowego wywiadu, którego udzieliłem red. Adrianowi Klarenbachowi. Rozmowa była emitowana przez Polskie Radio 24 (PR 24). 
  
Dzień dobry Państwu, dzień dobry Panu. Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, eurodeputowany Ryszard Czarnecki. Prawo i Sprawiedliwość we własnej osobie.  
- Witam Pana, witam Państwa. 
Panie Pośle, Brexit stał się faktem. Co to oznacza?  
- Tak, formalnie o północy. Co to oznacza? Po pierwsze zwiększenie wpływów Niemiec i Francji w Unii Europejskiej. 
I o to chyba chodziło, prawda?  
- Co dla tych krajów na pewno jest dobrą wiadomością, stąd też miałem wrażenie, że ani Berlin ani Paryż tak specjalnie tej Wielkiej Brytanii nie chcieli na siłę przytrzymać. W wymiarze Polski poczwórna strata. Po pierwsze dlatego że tracimy państwo w Unii, które podobnie jak my realistycznie patrzyło na relacje z Rosją. Po drugie dlatego że tracimy państwo, które podobnie jak my myślało o przyszłości Unii Europejskiej w kategorii Europy Ojczyzn, Europy Narodów,  a nie jakiegoś super federalistycznego państwa. Po trzecie, że tracimy państwo, które podobnie jak my było za wolnym rynkiem usług, a więc chociażby za tym żeby polskie firmy transportowe mogły swobodnie funkcjonować w całej Unii Europejskiej - inaczej niż Niemcy, Francja czy Austria, które zainicjowały zmiany blokujące. Wreszcie po czwarte: na pewno, może nie tym Polakom, którzy tam w  tej chwili mieszkają, chociaż zobaczymy jak będzie za parę lat, ale na pewno Polakom, którzy będą chcieli tam przyjechać będzie dużo, dużo trudniej niż dotychczas, a przypomnę, że Polacy to jest największa mniejszość narodowa na Wyspach Brytyjskich: oficjalnie troszeczkę ponad milion, a w praktyce według naszych szacunków półtora miliona. I to jest tak, że pewnie część tych ludzi będzie chciała wracać, czekamy z otwartymi rękoma na ich doświadczenie, kapitał, także znajomość języków. Natomiast na pewno te pewne ograniczenia dla cudzoziemców, imigrantów, także z krajów członkowskich Unii Europejskiej one będą faktem. 
Panie Pośle, nie jest tajemnicą, że wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wychodzą też brytyjskie pieniądze jako wkład do funkcjonowania Unii Europejskiej.  
- Oczywiście, przypomnę: to jest czy była gospodarka „numer 2” w Unii Europejskiej po niemieckiej i oczywiście mimo tego ,że dzięki twardej postawie „Iron Lady” - „Żelaznej Damy” pani Margaret Thatcher w swoim czasie Londyn uzyskał tzw. rabat brytyjski czyli znaczący upust w składce członkowskiej do Brukseli, płacił parę miliardów funtów mniej niż powinien i płacił, korzystał z tego rabatu przecież przez blisko trzydzieści lat. Oczywiście tych pieniędzy będzie brakowało: 7-8 miliardów euro rocznie. 
Skoro będzie ich brakowało to w takim razie przekładając to na język taki bardziej wymowny i docierający do wszystkich. Komu się zabierze, żeby sobie zrównoważyć stratę po wyjściu Wielkiej Brytanii?  
- Bardzo dobre pytanie. Odpowiedź na to tkwi w projekcie budżetu, który przygotowała Komisja Europejska i podpisała się pod nim pani komisarz Elżbieta Bieńkowska, nie protestowała, weta nie składała. To jest ciekawa rzecz ,bo po raz pierwszy w historii Unii zabiera się krajom biedniejszym ,a więc naszemu regionowi Europy i te pieniądze są przekazywane do Europy Południowej ,a więc mniej zamożnej niż np. Niemcy i Holandia ,ale bogatszej niż my generalnie. I jak to określił polityk Platformy Obywatelskiej: następuje „rozsmarowanie” tego budżetu po całej Unii Europejskiej a wiec na tym zyskają również kraje bogate ,bo wymyśla się pewne instrumenty finansowe aby te kraje, które płacą składkę członkowską wysoką, są płatnikami netto, żeby z tego potrafiły jak najwięcej wziąć z powrotem. W jaki sposób? Na przykład extra-pieniądze na imigrantów, na przykład pieniądze na badania naukowe, naukę, szkolnictwo wyższe i tutaj te granty idą przede wszystkim do krajów bogatych. 
No i powstaje jeszcze coś takiego jak „Zielony Ład”  
- Tak, powstaje „Zielony ład”. Polsce na razie w grudniu udało się spod tej ekologicznej gilotyny uciec, następna na ten temat debata i decyzje, konkluzje Rady Europejskiej w czerwcu. Natomiast na pewno to jest duże wyzwanie dla polskiej gospodarki bo tak się składa, że polska gospodarka oparta jest cały czas na węglu. Oczywiście my staramy się mieć dywersyfikację energii, ale jakoś Niemcy kopalni nie zamykają. 
Kopalni nie zamykają, a też i piękne, nowe takie całuśne elektrownie właśnie zasilane węglem też sobie stawiają i to przy naszej granicy zachodniej.  
- To prawda. To jest ciekawa rzecz, że krytykują Niemcy te kraje, które są oparte o gospodarkę węglową, o węgiel, a jednocześnie jakoś tych swoich kopalni, te co pozostałe, bo już trochę zamknęli, ale one dalej tam funkcjonują i tu Niemcy się tego nie wyrzekają, ale innym to radzą. 
Włosi noszą się z zamiarem opuszczenia Unii Europejskiej?  
- Unii Europejskiej nie ,ale dwie partie największe w sensie poparcia Włochów w sondażach,  obie deklarują mniej lub bardziej dobitnie, ale wyjście z Eurolandu a więc nie tyle z Unii Europejskiej, co wyjście ze strefy euro. W moim przekonaniu w najbliższej dekadzie nie będzie kraju, który będzie chciał opuścić Unię, natomiast mogą być kraje, które nie będą chciały być w strefie euro, która jest korzystna przede wszystkim dla krajów najbogatszych typu Niemcy i Holandia. 
Kiedy będziemy płatnikiem netto?  
- Bardzo dobre pytanie. Odpowiedź jest taka: na pewno nie w najbliższej perspektywie siedmioletniej. Może wyjaśnimy:  płatnik netto to taki kraj, który płaci więcej do kasy w Brukseli w formie składki członkowskiej niż stamtąd bierze na różnego rodzaju projekty. Na pewno nastąpi to w kolejnym budżecie siedmioletnim czyli między rokiem 2028 a rokiem 2034 -może nie od razu, może nie w pierwszym, drugim roku ale myślę za około 10 lat. Tak jak teraz rozmawiamy to proszę te słowa wspomnieć kiedyś: za około dekadę Polska stanie się płatnikiem netto, tak jak teraz są Niemcy, Szwecja, Holandia, Austria, Francja itd. No i oczywiście wtedy my będziemy utrzymywać Unię, a więc także będziemy płacić np. za rozszerzenie Unii , bo wtedy mniej więcej w tym samym czasie nastąpi rozszerzenie Unii o Serbię, Montenegro-Czarnogórę, o Macedonię Północną, na razie razie nie ,gdy chodzi o Albanię. Gdyby Albania weszła byłby to pierwszy muzułmański, to znaczy z większością muzułmańską kraj w Unii Europejskiej ale myślę, że to się odwlecze o parę lat od pierwszego rozszerzenia o te trzy kraje bałkańskie. 
Panie Pośle, akurat ta dyrektywa transportowa tak zasugerowana przez Pana w międzyczasie to jeden z filarów działania Unii Europejskiej czy nawet samej strefy Schengen, wolność przepływu towaru, usług, jak również ludzi. Jeżeli w tej chwili wprowadza się obostrzenia dotyczące transportu np. to co będzie dalej, jaka ta Unia będzie?  
- No, właśnie, tutaj jakoś nikt nie mówi o idei solidarności europejskiej - o niej się mówi jak trzeba przyjąć imigrantów. Chociaż akurat myślę, że kraje które budowały przez wieki swoją potęgą ekonomiczną na posiadaniu kolonii to one powinny przede wszystkim, jak teraz przychodzi do płacenia odsetek z tytułu właśnie tych kolonii, one powinny przede wszystkim za to płacić, a nie zrzucać tego ciężaru na innych. Natomiast ma Pan rację - to jest właśnie przykład egoizmu i odwrócenia się od pewnych malowanych na sztandarach unijnych wartości. Właśnie to miał być wielki Wspólny Rynek, jak Pan wymienił -nie tylko pracowników ,także usług ,także towarów i okazuje się że tutaj ten interwencjonizm zwycięża, rynki są zamykane przez te kraje najbogatsze, których po prostu filrmy są mniej ekspansywne niż np. firmy polskie. My jesteśmy potęgą w Europie, pierwsze miejsce, pół miliona ludzi zatrudnionych w tym sektorze . Dlatego też po pierwsze : próby ograniczenia polskiej ekspansji,  gdy chodzi o właśnie firmy transportowe, ale też rozbijanie - mówię to z cała świadomością -przez naszych zachodnich sąsiadów, głównie prezydenta Macron, rozbijanie solidarności naszego regionu,  jego wizyty w Bratysławie, w Pradze poskutkowały, co by nie powiedzieć, nie ukrywajmy tego, trzeba tu mówić otwartym tekstem: poskutkowały tym, że w tej sprawie np. na ostatnich głosowaniach na COREPERZE czyli  takiej specjalnej strukturze, gdzie są przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich Unii w wymiarze wykonawczym - Rady,to tutaj Czesi i Słowacy nie byli z nami. 
Słowacy i Czesi zmienili front. Mówmy wprost.  
- Oni nie byli z nami, zagrali własną grę. 
To taki temat: „praworządność”. Co to jest? Jak jest w ogóle odbierane i definiowane przez Unią Europejską?  
- Praworządność - to jest taka moja definicja - ona jest wtedy kiedy żandarmeria francuska pałuje prawników w gmachu Sądu Apelacyjnego w Paryżu, wtedy jest rpaworządność  nie ma problemu. Praworządność jest wtedy kiedy wbrew wyrokowi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wybrany do Parlamentu Europejskiego z Katalonii pan Junqueras dalej siedzi w więzieniu, Sąd Najwyższy Hiszpanii zlekceważył ten werdykt Trybunału w Luksemburgu. 
Został skazany, sąd go skazał.  
- Tak, dalej siedzi w więzieniu i to wtedy jest praworządność. Natomiast jak np. Polska korzysta z rozwiązań formalno-prawnych, które są w  Niemczech, Francji, Holandii, Hiszpanii - wymienię tylko te cztery kraje - to wtedy praworządności nie ma, chociaż w takich Niemczech np. mamy w  tej chwili wiceszefa Trybunału Konstytucyjnego, który przez parę kadencji był nie tylko członkiem Bundestagu, ale wiceszefem klubu CDU, teraz jest wiceszefem Trybunału w Karlsruhe, za dwa lata już wiadomo, że będzie szefem tego Trybunału i on sam teraz się wypowiada i poucza - taki mentor, nauczyciel, nie chcę powiedzieć sędzia czy prokurator wobec Polski, chociaż sam jest politykiem, który zamienił garnitur polityka na sędziowską togę. 
Były minister spraw zagranicznych, były marszałek sejmu, były działacz Porozumienia Centrum jak również Prawa i Sprawiedliwości obecnie eurodeputowany Radosław Sikorski był uprzejmy zorganizować sobie spotkanie podczas, którego dowiedzieliśmy się wielu bardzo interesujących rzeczy.  
- Widziałem plakaty w windzie w Parlamencie Europejskim. 
Pan widział plakaty w windzie, ja tych plakatów nie widziałem, ale widziałem materiał filmowy z tego spotkania.  
- A ja nie widziałem, więc możemy wymienić się informacjami. 
Jak to wszyscy ochoczo szli pomagać Sikorskiemu. Jak to mu mówili, że zrobili już na forum Parlamentu Europejskiego wszystko co było możliwe, żeby ten wstrętny pisowski rząd, którego Pan jest również reprezentantem odsunąć od władzy.  
- Jest jeden problem: ten rząd jest popierany przez wyborców i to jest ten problem ,być może dla demokratycznej Europy również. To jest tak, że często środowiska, które mają pełne usta demokracji jakoś nie chcą uznać demokratycznych werdyktów. 
Ryszard Czarnecki. Prawo i Sprawiedliwość był Państwa i moim gościem. Bardzo dziękuję i do usłyszenia.  
- Dziękuję bardzo.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

29-02-2020 [10:43] - Marek1taki | Link:

Kiedy rabat 99,99% na składki dla wszystkich członków unii? Poprze Pan likwidację koryta?