Wy tam głosujta jak chceta, my wam później nie bujta się.

Po raz kolejny okazało się, że UE ma tyle wspólnego z demokracją, co Chiny. W UE obowiązuje demokracja socjalistyczna to znaczy , że obowiązuje wówczas gdy uznają ją za demokratyczną urzędnicy z tej instytucji.

Tak było swego czasu w Austrii gdy UE nie chciała zaakceptować prawicowej partii w rządzie, tak było w sprawie referendum w Irlandii i trzeba było powtórzyć referendum, żeby wypadło tak jak sobie życzyła UE.

Obecnie sytuacja powtarza się, naciskany przez UE prezydent Włoch nie zaakceptował ministra finansów , który był sceptyczny wobec euro To nie ważne, że Włosi głosowali na partie prawicowe urzędnicy,  europejscy nie wybrani przez nikogo, wiedzą lepiej.

Unia staje się eurokołchozem , w czasach ZSRR w krajach demokracji socjalistycznej wiodącą siłą był ZSRR i kraje demoludu robiły tak jak chciała Moskwa.

Obecnie mimo tego, że stolicą UE jest Bruksela, to właściwie decyduje Berlin czego przykładem są słowa komisarza Gunther Oettinger z Niemiec. „Rynki nauczą Włochów głosować na kogo trzeba”

Przyspieszone wybory odbędą się we Włoszech z powodu postawy prezydenta tego kraju Sergio Mattarelli, który wbrew woli wyborców, nie pozwolił Ruchowi Pięciu Gwiazd i Lidze Północnej na sformowanie rządu. Stało się to po telefonach z Berlina i Brukseli; na prezydenta Italii naciskali między kanclerz Niemiec Angela Merkel, szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i prezydent Francji Emmanuel Macron.

Czyli jest tak, suweren może głosować na kogo chce, ale my i tak wskażemy kto ma rządzić. Coraz bardziej UE stale się tworem, który nie ma nic wspólnego z demokracją, liczy się tylko interes Niemiec.