Teatr Powszechny w W-wie „twarzą” mowy nienawiści

Zjednoczone siły lewactwa, wszystko co nie jest zgodne z ich punktem widzenia w pojmowaniu wiary,  wolności słowa, obyczajowości, itd. nazywają „ mową nienawiści”. Każda wypowiedź wypowiadająca się za ograniczeniem napływu muzułmańskich  jest rasizmem, wybory polityczne niezgodne z zapatrywaniem lewactwa jest pogwałceniem praw obywatelskich. Wybory suwerena nie mają dla nich żadnego  znaczenia , powtarza się ten sam scenariusz . Tak jest w USA , tak było w Polsce.

Niestety większość mediów, zarówno w Polsce jak i w USA opanowana jest przez środowiska lewacko-liberalne, stąd ten cały jazgot w mediach. Na szczęście jest internet, gdzie jak się wydaje, lewactwu  nie udało się go w większej części opanować.

Wartości, które są ważne dla chrześcijan w tym katolików, są niemiłosiernie postponowane a przykładem jest Teatr Powszechny w Warszawie, który dotowany jest przez specjalistkę od reprywatyzacji , Panią Hanię  prezydenta Warszawy ze swoją obrazoburczą „Klątwą” co jest bardziej kloaką niż sztuką.

Tam to pożal się Boże artyści ze skandalistą reżyserem  na czele, bluźnili na wiarę, a jedna z aktorek odbywała stosunek oralny z figurą świętego JPII. Karabiny z rękojeściami z krzyży, krzyż pomiędzy nogami , nawoływanie do zabójstwa polityka, wszystkie te bluźnierstwa nazywają sztuką.

Gdyby tak zrobili z symbolami żydowskimi, nazwani by zostali antysemitami, z symbolami muzułmańskimi, tego nie zrobią, gdyż muzułmanie sami by wzięli sprawy w swoje ręce, natomiast symbole chrześcijańskie służą w tej sztuce do obrażania wiernych i to jest dopiero mowa nienawiści.