Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Do źródeł Nilu / 3 /
Wysłane przez Ryszard Sziler w 10-12-2015 [09:08]
Scena 3
/ ponownie pokój przesłuchań, ci sami co w scenie pierwszej /
OFICER
A powiedzcie mi, tak między nami, jakbyście w końcu przypadkiem doszli do tych tam źródeł, to po co ?
LIVINGSTON
Dla dobra ludzkości.
OFICER
A tak wiecie – serio...
LIVINGSTON
/ niepewnie /
Dla satysfakcji chociażby.
OFICER
/ prycha /
Eee…Też mi i satysfakcja, gdzieś tam znaleźć jakieś bajoro.
LIVINGSTON
/ przyglądając mu się uważnie /
Każdy ma satysfakcję na jaką sobie zasłużył.
OFICER
/ poważniejąc /
Lepiej byście się zajęli tą „białą damą”, która tu łazi wieczorami nad stawem.
PROTOKOLANT
Melduję, że staw się nazywa Morze Czerwone, a białą damę ostatnio widziała Halina D. kiedy siedząc na wierzbie przygrywała sobie na skrzypkach. Nadmieniam, że to dama była grającą, nie Halina D.
OFICER
/ bębniąc palcami po stole /
Nie macie się czym zająć Smarzyński ?
PROTOKOLANT
Taaajest. Mam.
OFICER
Więc, nie dość, że nam to tu łazi, to jeszcze jest białe…Taak…No…
I dlatego chcielibyśmy wiedzieć kto ona…
Rozumie się, że jakbyście nam w tym pomogli, to nie zostalibyście bez nagrody.
Może nawet podwieźlibyśmy was służbowym motocyklem, tam gdzie tak uparcie podążacie samotnie i piechotą…
Smarzyński macie swoją maszynę na chodzie ?
PROTOKOLANT
Taaa jest !
OFICER
No, to przemyślcie to sobie Livingston. Przemyślcie, bo warto.
LIVINGSTON
/ po chwili milczenia /
Tylko że, wie pan, ja muszę sam…
OFICER
A czemuż to ?
Przecież z innymi łatwiej i lepiej.
/ przymyka oczy i recytuje /
"/.../ Jednostka - zerem,jednostka - bzdurą,
sama - nie ruszy pięciocalowej kłody,
choćby i wielką była figurą,
cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy.
Partia - to barki milionów ludzi
ciasno do siebie przypartych -
podźwigniem gmachy, do nieba podrzucim,
napiąwszy mięśnie i oddech w partii.
Partia - to stos pacierzowy klasy robotniczej.
Partia - to nieśmiertelność naszej sprawy.
Partia - to jedno, co mnie nie zdradzi.
Dziś jam subiektem, a jutro ścieram cesarstwa z mapy. /.../"
/ otrząsa się z transu /
No i co ?
LIVINGSTON
Co – co ?
OFICER
/ z rezygnacją i złością /
Nie, no my się nigdy nie dogadamy !
LIVINGSTON
Panie, ja mam swój cel. Jedyny. I nie będę się rozdrabniał.
OFICER
Kiedy ja mówię właśnie o scalaniu. O konsolidacji, że tak powiem. A wy macie jakąś idiotyczną idee fixe.
PROTOKOLANT
Znaczy sie pierdolca.
Komentarze
10-12-2015 [21:09] - andzia | Link: Znakomite Panie
Znakomite Panie Ryszardzie;dialogi - cymes :)
11-12-2015 [10:06] - Ryszard Sziler | Link: :) /serduszko/ !
:) /serduszko/ !