Jak polscy Żydzi na kresach w 1939, owacyjnie witali Sowiet

Andy51, 19.09.2014
Przypuszczam, że dzisiejszym głównym tematem blogerów będzie wybór nowego/starego rządu przez kłamczuchę premierkę  Kopaczową, ale jaka to różnica czy w rządzie zasiądzie baran, osioł czy koń (nie chodzi o Giertycha) czy tacy ministrowie jak  szef MSZ bez znajomości obcego języka lub pani Piotrowska , która ukończyła teologię i musi mieć dużą wiarę żeby coś zrobić w MSW czy prezes spółdzielni Grabarczyk , który dał popis swoich umiejętności  będąc ministrem  transportu, teraz wrzucili go do sprawiedliwości . Panie istny cyrk.

Ale ad rem: dwa dni temu minęła 75 rocznica najazdu Sowietów na ziemie wschodnie II RP. Chcę zapytać dlaczego jest tak mało publikacji o postawie wobec  sowieckiego najeźdcy obywateli polskich pochodzenia  żydowskiego. Wszak witali krasnoarmiejców chlebem i solą  „W relacjach świadków wejścia Armii Czerwonej na Kresy stałymi motywami były relacje o entuzjastycznym powitaniu sowietów przez Żydów, publicznym lżeniu Polski i Polaków przez Żydów pod sowiecką okupacją, nieustannym manifestowaniu przez Żydów sympatii dla okupanta, powszechnej kolaboracji Żydów z sowietami”.
Do czerwca 1941 r. wielu Polaków zostało wysłanych na Sybir lub zostało zakatowanych przez NKWD dzięki swoim sąsiadom Żydom. Dotyczyło to głównie inteligencji. My musimy przepraszać Żydów za wszystko , ale nie słyszałem żeby jacyś Żydzi stracili życie za ratowanie Polaków. Niemcy rozstrzeliwali całe rodziny włącznie z niemowlakami za pomoc Żydom, przykładem jest rodzina Ulmów.
Wśród Polaków byli szmalcownicy, z tymi często rozprawiało się AK, ale był to margines, natomiast wśród obywateli polskich żydowskiego pochodzenia na kresach wschodnich owacyjne witanie okupanta było niemal powszechne.
Ale to nie wszystko, już we wrześniu 1939 r., gdy w Polsce toczyła się jeszcze kampania wojenna, żydowscy mieszkańcy wielu polskich miast i miasteczek witali uroczyście wkraczające oddziały Wehrmachtu. Tak było m.in. w Łodzi i Pabianicach, gdzie z inicjatywy miejscowych Żydów zbudowano nawet ukwiecone triumfalne bramy, a delegacje witały niemieckich żołnierzy chlebem i solą.
Polaków oskarża się o wyimaginowane mordowanie Żydów w powstaniu warszawskim , natomiast nie mówi się o udziale 268 Żydów w oddziale kata  powstania Oskara Dirlewangera, gdzie siostrami miłosierdzia Żydzi na pewno nie byli.
Nie chodzi mi o to żeby oskarżać Żydów in gremio , ale za ich niegodziwości wobec Polaków powinni chociaż przeprosić.
 
http://www.uwazamrze.pl/…
http://niezlomni.com/?p=…
http://blogmedia24.pl/no…
 
 
 
Domyślny avatar
powinni..owszem.ale tego nie zrobia..poza tym;powiem panu ze mój ojciec urodzil się w woj. tarnopolskim..ja tam osobiście nie chce od nich zadnych przeprosin..
marsie
"Czyli nic się nie zmieniło? Przedwojenne losy zagnały mego ojca do małego kresowego miasteczka, w którym mieszkało kilka rodzin polskich, kilka żydowskich, pozostali, większość, to byli Ukraińcy i Litwini. Gdy we wrześniu 1939 roku do miasteczka zawitała, by je wyzwolić,  Armia Czerwona, nie minęło nawet pół godziny, gdy miejscowi Żydzi zadenuncjowali wszystkich, którzy  w jakikolwiek sposób związani byli   z polskością i zawiązali komitet poparcia nowej władzy. Ciekawe, dlaczego do tej pory nie znalazł się reżyser, najlepiej żydowski, który w imię prawdy historycznej nakręciłby film o takich wydarzeniach, by pozwolić narodowi żydowskiemu, dla jego dobra oczywiście, z tych paskudnych wspomnień się oczyścić i poczuć się lepszym. Wszak tego wszyscy ciągle oczekują od nas, nieprawdaż?" Niektórzy piszą, to fragment Biuletynu 156/271 z listopada 2012,tytuł - Pokłosie Marszu. Pozdrawiam!
wandaherbert
Brawo Andy!To,ze ci tzw.poprawni tego nie poruszają to można jakośc zrozumiec ,ale publicysci z Naszej strony tego tematu nie poruszają, to jest niezrozumiałe.Żydzi atakuja gdzie tylko się da,a czesto fałszywie oskarżaja,my cicho sza.To jest tchorzowstwo
Andy51
Też się temu dziwie, dlaczego prawda jest przemilczana i gorącym kartoflem u prawicowych blogerów.
Domyślny avatar
To nie my przepraszamy, to durnie i zdrajcy w ktorych rece oddalismy rzady. To ci, ktorzy od pokolen poruszali sie tylko na kolanach.
Captain Nemo
Podobne zdarzenia miały miejsce podczas wojny polsko - bolszewickiej w latach dwudziestych. Czy to wynika z cech tej nacji, czy z czegoś innego? Czy naród "wybrany" sądzi, że wybrańcom więcej wolno, czy może mają jakieś specjalne prawa? Czytając jak zachowują się wyciczki izraelskiej młodzieży do Oświęcimia, sadzę, że buta, arogancja i pogarda dla nie- Żydów, a Polaków w szczególności to taka cecha tej nacji. P.S. Poglądów się nie wstydzę. Liczę się z tym, że mogę być uznany za antysemitę. P.P.S ...a wy, wszyscy klamkonosi wzięci razem w kupę - całujcież wy mnie wszyscy w dupę!
Freiherr
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to parszywy naród. Odegrał w naszej historii złowroga rolę. Żadne tam "Pan Tadeusz" czy "Wesele" tego nie zmienią. Zawsze w swej masie społeczność żydowska była antypolska. Mało kto wie, że ludność żydowska zdecydowanie opowiedziała się po stronie niemieckiej gdy w Poznaniu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Tak więc nie tylko na Kresach Wschodnich występowali przeciw aspiracjom niepodległościowym Polaków czy też Państwu Polskiemu w chwili próby.Wiem, wiem, byli też inni Żydzi ale to mniejszość bez znaczenia. Sytuację na kresach Wschodnich znam z opowieści mojego ojca i jego kuzyna, zawodowych oficerów WP, którzy służyli w garnizonach na tamtych terenach. Zgroza! Łatwo też dostrzec nadreprezentację kultury żydowskiej w obecnej Polsce (te wszystkie dęte festiwale, koncerty, wystawy itd.itp.)podczas gdy naprawdę Żydzi w naszej kulturze odgrywali rolę marginalną. Trudno nie być antysemitą. Ja w każdym razie takiej postawy nie ukrywam, czy się to komu podoba czy nie.
Andy51
Człowiek uczy się całe życie. Tego że po wybuchu powstania  wielkopolskiego byli przeciwko Polakom nie wiedziałem. Tak się odwdzięczają, że ich kiedyś przygarneliśmy.