ABW przyszło pomóc „Wprost” w publikacji a Donald był z nami

Ci, którzy przed konferencją Tuska próbowali przewidywać scenariusze, siedzą pewnie teraz bez ruchu i zastanawiają się jak sobie poradzą z podniesieniem szczęk z poziomu podłogi.
Premier Tusk jest bowiem nie tylko najbardziej w Polsce zainteresowany publikacją taśm posiadanych przez „Wprost” ale deklaruje nawet „daleko idącą pomoc” w tym przedsięwzięciu.
Domyślam się więc, że agenci ABW pojawili się w siedzibie redakcji bo obawiali się, że „Wprost” będzie zbyt wolno ujawniać te bulwersujące nagrania, ze może sobie nie poradzić. A że Latkowski nie zrozumiał? Bo albo głupi albo nie przygotowany na taką łaskawość Donalda Franciszka Tuska.

Wygląda też na to, że Donald Franciszek Tusk był wczoraj z nami. Siedząc przed telewizorem i z niedowierzaniem kręcąc głowa, że coś takiego w tym państwie jest możliwe. Pewnie palce miał z nerwów obgryzione do krwi. W końcu, jak przyznał, nie wytrzymał i zadzwonił tu i tam, by zapytać czy to naprawdę konieczne.

Podlegli mu szefowie podległej mu ABW i podległej mu policji wyjaśnili, pewnie płacząc nad gwałcona wolnością, że nic nie mogą zrobić. Bo prokurator…
Jeśli to kupicie pismaki, znaczy, żeście albo głupi jak szpulka nici albo wasza zdolność kredytowa warta jest szpulki nici.

ps. Kiedy słucham jak Tusk wyjaśnia, że jak prokuratura zleci, to nic a nic się nie da zrobić, zastanawiam się, czy nie mógłby znaleźć się jakiś prokurator, który zleciłby Tuskowi by ten wypindalał.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tadeusz.K

19-06-2014 [10:01] - tadeusz.K | Link:

#Premier Tusk jest bowiem nie tylko najbardziej w Polsce zainteresowany publikacją taśm posiadanych przez „Wprost” ale deklaruje nawet „daleko idącą pomoc” w tym przedsięwzięciu.#
-Jasne-dobrze ‘godo’.
Do tropienia złodzieja najlepszy złodziej.
Niechybnie uważa nas za masy ciemne- jak bum cyk, cyk.

#Domyślam się więc, że agenci ABW pojawili się w siedzibie redakcji bo obawiali się, że „Wprost” będzie zbyt wolno ujawniać..#

-No jasne, że przybieżeli co prędzej jeno z pomocą redakcyjną - a juści.

#Wygląda też na to, że Donald Franciszek Tusk był wczoraj z nami. Siedząc przed telewizorem i z niedowierzaniem kręcąc głowa, że coś takiego w tym państwie jest możliwe. Pewnie palce miał z nerwów obgryzione do krwi. W końcu, jak przyznał, nie wytrzymał i zadzwonił tu i tam, by zapytać czy to naprawdę konieczne.#

-Nie 'zwytrzymał’…oj biedaczek ci on...
Jasne, że tak, no bo jak to może być, że „państwo polskie to Chuj, dupa i kamieni kupa”

Gdzież są granicę zidiocenia????, a czy w ogóle są?

Obrazek użytkownika tadeusz.K

19-06-2014 [10:20] - tadeusz.K | Link:

Otrzymuję: Sorry, something went wrong.

Wklejam po raz drugi z poprawkami.
Nie rozumiem jednak, skoro idąc śladem ‘jelit’ mój język nie jest akceptowany.
-Przecież jelity to wzorzec- co nie?
Jeśli jesteśmy w szambie, to czy jest ważne, czy płycej, czy głębiej?
- ale do rzeczy...

#Premier Tusk jest bowiem nie tylko najbardziej w Polsce zainteresowany publikacją taśm posiadanych przez „Wprost” ale deklaruje nawet „daleko idącą pomoc” w tym przedsięwzięciu.#

-Jasne-dobrze ‘godo’.
Do tropienia złodzieja najlepszy złodziej.
Niechybnie uważa nas za masy ciemne- jak bum cyk, cyk.

#Domyślam się więc, że agenci ABW pojawili się w siedzibie redakcji bo obawiali się, że „Wprost” będzie zbyt wolno ujawniać..#

-No jasne, że przyśli z jeno pomocą redakcyjną .

#Wygląda też na to, że Donald Franciszek Tusk był wczoraj z nami. Siedząc przed telewizorem i z niedowierzaniem kręcąc głowa, że coś takiego w tym państwie jest możliwe. Pewnie palce miał z nerwów obgryzione do krwi. W końcu, jak przyznał, nie wytrzymał i zadzwonił tu i tam, by zapytać czy to naprawdę konieczne.#

-Nie „zwytrzymał’…biedaczek…
Jasne, że tak, no bo jak to, że „państwo polskie to Ch…, d… i kamieni k..pa”

Gdzież są granicę zidiocenia????, a czy w ogóle są?

Obrazek użytkownika tadeusz.K

19-06-2014 [10:57] - tadeusz.K | Link:

Jakieś nieporozumienie, czyli niezrozumienie, z mojej strony.
Przepraszam redakcję i moderatorów.
A już myślałem, że "naszeblogi" to nie nasze blogi...
Zwracam honor..

PS.
Obserwuję mojego psa- baaardzo sympatyczny.
A jednak prawo Newtona działa nie tylko w mechanice, ale i w psychice, czyli:
"działajac agresją "A" na obiekt "O" otrzymujemy agresję "A" lecz przeciwnie skierowaną.
Działając na masę głupotą ,ignorancją, lekceważeniem otrzymujemy toże samo jeno przeciwnie skierowane.
Kurna- jakie to proste.
Tak proste, że nie rozróżnialne dla prostaków.
-Ukłony dla @Autora.

Obrazek użytkownika tadeusz.K

19-06-2014 [11:21] - tadeusz.K | Link:

Rozczulił mnie Pan @Autorze.
Pójdę chyba dla odprężenia pogryźć metalowe ogrodzenie.
Tak czyni mój pies Max- widocznie zna prawa Newtona na pamięć. :)))

Obrazek użytkownika angela

19-06-2014 [16:40] - angela | Link:

To jest jego satary sposób, ktory powtarzal setki razy przy kazdej aferze,dlatego tusk jest taki żałosny
bo na ludzi to juz nie dziala,kazdy widzi jego falsz.