Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zostalem trafiony gołębiem w glowę...
Wysłane przez ironiczny anglosas w 31-07-2011 [23:02]
.
Kilka dni temu idac rankiem jedna z uliczek na Notting Hill zostałem trafiony gołębiem w glowę. Leciał jak to gołebie lataja, leci na ciebie, leci i nagle zmienia kierunek i omija cie. Ten nie zrobił tego...
Ten zahaczył skrzydłem o moje czoło.
Co jest ? Pomyslałem. Wiatr go przechylił? Nagły podmuch ? Zawirowania powietrza? Ale cicho było, zaden listek na drzewie nawet nie drgnał... Zero wiatru, spokoj i cisza jak wtedy gdy mgła swiat zakrywa...
Slepy? Głupi? Pomyslałem. A moze chciał sie przed kims popisac? A moze musialłsie popisac ? Moze takie zadanie jego było ...?
Rosyjski transportowiec wyraznie miał kłopoty, pochylił sie na prawe skrzydło, ktore o mały włos nie zahaczyło o płyte lotniska. Samolot poderwał sie w ostatniej chwili i odleciał...
Niby wszystko sie zgadza. Wiatru nie było, zaden listek na drzewie nawet nie drgnał, cisza i spokoj jak to we mgle...
Przed kim ten cholerny gołab z Notting Hill pokaz robił???
Tam nie było zadnych Polskich dziennikarzy !!!
Tam byl tylko jeden Polski bloger...
.
Komentarze
31-07-2011 [23:22] - s.e. (niezweryfikowany) | Link: polscy, a właściwie polskojęzyczni dziennikarze, żadnych pokazów
nie potrzebują, oni wiedzą i już, nawet jeszcze przed pokazem ...
serdecznie pozdrawiam
31-07-2011 [23:47] - ironiczny anglosas | Link: Cytat:
"Wszyscy (14 z JAK40) opowiadaja o tym czego byli swiadkami podczas kolowania Jaka: proby ladowania samolotu IL-76 z oddzialem FSB (...)
.
ONI WSZYSCY SIEDZIELI PO JEDNEJ STRONIE SAMOLOTU I PATRZYLI W OKIENKA...
(nie wiedzac ze za chwile bedzie ladowal IL...)
.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
ps. Ja podczas kolowania w Lonynie patrze przez okienko. I wiesz co widze?
Widze ladujacy samolot. Widze go okolo 2 SEKUND!!! ... i on znika, znika poza zasieg mego wzroku ograniczony okienkiem.
01-08-2011 [19:20] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link: To juz czwarte podejscie. Jak "legenda"?
Ale i tak chce wyladowac na Twoim blogu! Bo golab nic nie jest winien, ze mu stery odebrali! A Ty stoisz, mimo wszystko,nie zlamales sie, golebie skrzydla tez ocalaly.
Szczescie.
Spokoj i cisza sa zawsze obecne, gdy czlowiek dlugo umiera. A 15 sekund to bardzo dlugo. I ta mgla.....zakrywajaca prawde.
Jest juz stalym punktem "programu" oglaszania raportow.