Prośba do Episkopatu o wyjaśnienie

Mam prośbę o wyjaśnienie, na czym polegało nawrócenie gen. Jaruzelskiego przed śmiercią. W mediach pojawiają się bardzo różne informacje. Np. w tytule wiadomości mówi się o sakramentach (w liczbie mnogiej), a w treści tylko o sakramencie namaszczenia chorych. Nie jest napisane, czy przyjął go świadomie. Jestem przekonana, że dla Polaków jest to bardzo ważna wiadomość i powinna być podana do wiadomości publicznej jednoznacznie. Jeśli rzeczywiście gen. Jaruzelski przystąpił do spowiedzi, to jest ona, moim zdaniem, niestety nieważna. Nie został bowiem spełniony warunek zadośćuczynienia bliźniemu. Wyobrażam sobie, że w jego przypadku powinno to być słowo "przepraszam". Ponieważ ono nie padło, to jeśli przyjął komunię św, została ona przyjęta w sposób świętokradzki. Interesuję się tą sprawą, ponieważ mój ojciec był więźniem politycznym Rakowieckiej w stanie wojennym za obrazę gen. Jaruzelskiego. Nie jestem żądna zemsty, ale domagam się sprawiedliwości. Nie mogę zrozumieć decyzji kościoła o Mszy św w jego intencji. Był zdeklarowanym ateistą i mordercą. Podobno o Mszę św poprosiła rodzina. Wg mojej wiedzy ta rodzina (żona) rozwodziła się z nim publicznie jeszcze miesiąc temu, podając pikantne szczegóły dotyczące jego romansu z opiekunką. Będę wdzięczna za wyjaśnienie dla spokoju mojego sumienia.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Sir Winston

29-05-2014 [09:09] - Sir Winston | Link:

Jaruzelski na ruski cmentarz powinien trafić, to oczywiste. Osobiście wolałbym, żeby był on także w Rosji, między innymi wyniesionymi do szatańskich godność szatańskich sługami - pod murem Kremla. I pod gwiazdą, a NIE POD KRZYŻEM.
Część Kościoła zwana wojskową jest często w trudnej sytuacji, służąc dwóm panom. Jak wiadomo, obu nie można służyć, więc i tym razem, moim skromnym zdaniem, dochodzi do oddania czci Szatanowi.

Jestem zdania, że w czasie relatywnie krótkim grób ten będzie trzeba przenieść. Nie wiem, czy lepiej będzie stworzyć dla zdrajców osobny cmentarz, na przykład obok pomnika Komorowskiego w Osowie, czy też umieścić ich na cmentarzu sowieckim w mieście. Tego sługę Szatana w każdym razie najchętniej odesłałbym do nadawcy: na Kreml.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

29-05-2014 [09:11] - Zygmunt Korus | Link:

Odnośnie "nawróconego szubrawcy i mordercy", to tylko jego patroni rodem z Sodomy i Gomory, zainteresowani splugawieniem właśnie katolicyzmu i poniżeniem tfu-wyznawców TW "Wolskiego"-Okularnika Sromotnika, zafundowali dogorywującemu sukinsynowi pielęgniarkę pod kołderkę, skandal rodzinny, wypowiedzi rozwodowe żony, wciągnięcie córki Moniki w łapska nieobyczajnych szambiarzy. W filosemickich TV-kołchoźnikach i gadzinówkach się właśnie w temacie chuci jak na komendę działo!!! Komu na zohydzaniu "pikantnymi szczegółami" tego osłanianego Idola Komunizmu tak bardzo zależało? Zdołować polactwo doimentnie, nawet tę już całkiem zeszmaconą, otępiałą ferajnę bezmózgowców. Gratuluję więc małej, bo należałoby pisać bez skrótu "Św.", mszy z B(ł)onkiem w Bulu, pochówku (?nie?)zasłużenie, ale tak trochę obok (zamiast "anonimowo", jak nie pod płotem u nas, to najlepiej w Rosji) i fanfar z pierdzącą trąbką jako dominantą... Komentator NB, pan Siermięga, dobrze napisał: Jaruzelski swojej ojczyzny, Rosji, nie zdradził.
Dziś - jak już Państwo (a nie "państwo") miałoby coś w sprawie "trupa jaruzela" współdecydować...? - powinno się OFICJALNIE zasugerować rodzinie kremację, i żeby prochy rozsypała nad Kremlem przy bezwietrznej pogodzie... Żeby nie zatruwać postronnych, bogu ducha winnych Moskwiczan-przechodniów.

http://naszeblogi.pl/46878-dor...

 

Obrazek użytkownika gal

29-05-2014 [09:24] - gal | Link:

Przynajmniej do soboty odpowiedzi nie będzie. Wczoraj kard. Nycz  nakazał byśmy się wszyscy za tę, jak to ujął, tragiczną postać, modlili, ból rodziny uszanowali, swarów do dnia pogrzebu zaniechali.

Obrazek użytkownika nusatez

29-05-2014 [10:49] - nusatez | Link:

Gdyby Jaruzelski wyspowiadał się i okazał autentyczną skruchę to inaczej zachowałaby się jego rodzina.Musiałaby rozumieć,że pogrzeb w takiej formie to obelga dla ofiar.Tak więc sądzę,że to tylko propagandowe pozory.Trzeba sobie zadać pytanie co się dzieje z polskim kościołem? Przy okazji zachęcam do przypomnienia sobie sprawy hitlerowskiego zbrodniarza Ericha Priebkego i jego pochówku.W tym wypadku "wikariat diecezji rzymskiej oświadczył: „Nie jest przewidziana żadna uroczystość pogrzebowa w kościele w Rzymie”. Zorganizowania jakiejkolwiek ceremonii pogrzebowej zabroniły też władze miejskie. „Rzym to miasto antynazistowskie, które dramatycznie ucierpiało” - powiedział burmistrz Ignazio Marino. "Jego grób w Rzymie to byłaby obraza dla miasta" - stwierdził."

Obrazek użytkownika xena2012

29-05-2014 [11:20] - xena2012 | Link:

nasza hierarchia coraz bardziej oddala się od Kościoła,od wiernych oddaliła się dawno.Zadziwiające są wypowiedzi czy prośby hierarchów wykorzystujące tragedię pod Smoleńskiem do lansowania pojednania z Rosją jakże niestosowne w mowie pogrzebowej abp Dziwisza po katastrofie , czy zachęcanie przez abp Życińskiego do zapalania świeczek żołnierzom rosyjskim.Teraz kardynał Nycz namawiając do modlitwy za Jaruzelskiego czyj rozkaz wypełnia i dlaczego właśnie on a nie bp polowy WP ?

Obrazek użytkownika minimax

29-05-2014 [14:41] - minimax | Link:

Szanowna Pani
"Nie mogę zrozumieć decyzji kościoła o Mszy św w jego intencji"
Latwo to zrozumiec, gdy przyjmie sie, iz KEP to takie KC PZPR, Episkopat to analog PZPR z czasow PRL, a tzw. prymas to po prostu I Sekretarz KC PZPR. Jak widac nie tylko funkcjonalny analog, ale i ideowy. "Po owocach ich poznacie je". Wnioski nasuwaja sie same.