Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Problem Tuska z Orbanem

rosemann, 14.05.2014


Trudno dziś powiedzieć, czy Wiktor Orban to enfant terrible Unii Europejskiej czy też polityk potrafiący, także na podstawie własnych doświadczeń, lepiej i odważniej od innych ocenić siłę a właściwie impotencję „zjednoczonej Europy”, wyciągając z tej oceny niebezpieczne wnioski, którym jednak trudno odmówić troski o Węgrów jako naród. Przypomina ona oczywiście troskę Putina o naród rosyjski, zamieszkały nad Dnieprem ale troska to troska.

Jednak ocena Orbana i jego zaskakujących żądań, ujawnionych ostatnimi czasy nie jest głównym tematem tego tekstu. Jest nim polski kontekst problemu z premierem Węgier, istotny choćby z powodu zbliżających się wyborów europejskich.

Myślę, że po przeczytaniu tytułu, zwolennicy Donalda Tuska oburzą się gwałtownie, twierdząc, że z Orbanem problem ma raczej Jarosław Kaczyński i jego partia. Taki punk widzenia koresponduje zresztą z poglądem Donalda Tuska, który recenzując pomysł autonomii dla Węgrów mieszkających w sąsiadujących z ojczyzną krajach nie omieszkał zauważyć, że „Nieodwzajemniona, fanatyczna miłość Jarosława Kaczyńskiego do premiera Węgier stawia go w krępującej sytuacji.”*

Rzecz w tym, że bardzo pasujące i Premierowi i jego zwolennikom obciążanie Kaczyńskiego i PiS-u odpowiedzialnością za postępki Orbana jest bezpodstawne. Choć dla Tuska i jego spindoktorów oczywiste. I ja ich rozumiem bo pomysł może jakiś tam pozytywny dla PO skutek przynieść. Tyle, że jeśli szukać analogii, łatwo można ją znaleźć właśnie u Tuska i jego spindoktorów. Jakiś czas temu obito Kaczyńskiego za postępki i słowa Davida Camerona, którego partia jest partnerem PiS w parlamentarnej frakcji w Brukseli. Idąc tym tropem można łatwo zapytać i szefa PO i jego partyjnych kolegów jak to się dzieje, że  ich partner z frakcji przykłada kolejną zapałkę do podpalania Europy. Można też, jak to swego czasu zrobiło PO w stosunku do PiS, żądać od partii Tuska opuszczenia frakcji, by nie firmować Orbana i jego Fideszu.

Można wreszcie zapytać Tuska jak to jest i pana Sikorskiego z tą jego skutecznością w „liderowaniu Europie”. Wszak dosłownie kilka dni temu premier Orban był gościem nie kogo innego, tylko Donalda Tuska. Na tę okoliczność koleżanka z Salonu24, której miłość do Tuska tysiąckroć przekracza łączną miłość Kaczyńskiego, PiS i wszystkich „pisiorów” tego świata do Orbana, a autorytet wśród podobnie myślących przekracza granice kosmosu, przygotowała specjalną laurkę. Przytoczę najistotniejszy fragment.

„Wiktor Orban po wygranych kolejny raz wyborach  składa zagraniczną wizytę w Polsce. To okazanie szacunku i podkreślenie pozycji Polski.  Okazanie szacunku  dla człowieka, jak on, wybranego dwukrotnie na urząd premiera państwa, człowieka, którego pozycja w Unii Europejskiej jest wysoka a podkreślenie więzi z Polską jest dla Orbana ważne w obecnej mocno chwiejnej sytuacji politycznej.
  Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa - Błońska powiedziała, że podczas spotkania z Donaldem Tuskiem zostaną poruszone najważniejsze tematy w polityce europejskiej, jak sprawy związane z Ukrainą i bezpieczeństwem energetycznym.
Premier Węgier Wiktor Orban przyjeżdża do Premiera Polski Donalda Tuska.”**

Jeśli zestawić „okazanie szacunku”, „pozycję w Unii Europejskiej, która jest wysoka” i to, że „podczas spotkania z Donaldem Tuskiem zostaną poruszone najważniejsze tematy w polityce europejskiej, jak sprawy związane z Ukrainą i bezpieczeństwem energetycznym” pozostaje zapytać, może bardziej Tuska i Kidawę-Błońską niż autorkę wspomnianego fragmentu, co z tego wynikło. Wynikło, że albo ten „szacunek” nie jest zbyt duży albo ta „pozycja” niezbyt wysoka. W każdym razie myślę, że jeśli dla kogoś kłopotliwe może być to, czego w ostatnich dniach domaga się Orban to raczej dla Tuska niż Kaczyńskiego. Przywołana przez mnie analogia każe sądzić, że za kolegę odpowiada kolega i „fascynacje” czy nawet „nieodwzajemnione miłości” nic do rzeczy nie mają. A jeśli maja to warto Tuskowi i Sikorskiemu ciągle przypominać ich niedawną, jakże mocno zawiedzioną, moskiewską miłość.

* http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-milosc-kaczynskiego-do-orbana-stawia-go-w-krepujacej-sytuacji/qxm5f
** http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/582523,orban-u-tuska
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2077
lala

lala

14.05.2014 09:01

ech, cóż za dialektyka - zdaje się, że to nie premier Tusk a prezes Kaczyński obiecywał, że "jeszcze będizemy mieli w Warszawie Budapeszt" i to nie zwolennicy PO czy innych partii. ale PiS masowo odbywali wycieczki i demonstrowali poparcie dla obecnych władz Węgier...
Deidara

Deidara

14.05.2014 09:18

A ja bym chciał, żeby któryś z naszych polityków wziął tu z Orbana przykład i zatroszczył się o polskie interesy na Ukrainie. Bo jak dotąd jest tu tragicznie.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,403
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności