Tusk ma rację! Gdzie był Kaczyński?!

Całkiem poważnie podzielam może nie oburzenie Donalda Tuska faktem nieobecności Jarosława Kaczyńskiego podczas debaty nad przedstawionymi przez Radosława Sikorskiego głównymi kierunkami naszej polityki zagranicznej, ile przekonanie, ze ta absencja nie była z punktu widzenia interesów naszego państwa czymś właściwym. Oczywiście ta nasza, moja i Tuska, ocena wspomnianego faktu to czysty przypadek. Tusk oburza się nie mając zupełnie pojęcia, że jest w tym jakiś rzeczywisty sens. Oburza się żeby było o czym mówić i aby na stronie PO można było zademonstrować stosownego mema. Jego stwierdzenie, że nieobecność Kaczyńskiego jest kluczową sprawą* we wspomnianej debacie, dotyczącej naszych granic, mogących zapłonąć, brzmi po prostu jak mega wygłup. Jeśli faktycznie kluczowym problemem naszej polityki zagranicznej jest nieobecność Kaczyńskiego na debacie to albo Tusk przesadza ze straszeniem Polaków powagą tego, co dziej się na wschodzie albo też nasza polityka zagraniczna stanowi osobliwość na skalę światową.

Ja natomiast sądzę, że wówczas, gdy Sikorski prezentuje „główne kierunki”, Kaczyński powinien być przy tym obecny. Wcale nie dlatego, że spodziewałem się po Sikorskim czegoś zaskakującego lub odkrywczego. W końcu ile tych kierunków mamy do wyboru? Nawet gdyby pan Radosław rzucił „Idźmy na wschód! Tam MUSI być cywilizacja!” nie byłoby to zbyt wielkie novum.  Właśnie to nieco natarczywe ocieranie się o „cywilizację” ze wschodu naprędce przecież „redefiniujemy”.

I to właśnie jeden z powodów, dla których Kaczyński powinien być na Sali. Po prostu pana Sikorskiego, gdy ten cokolwiek „definiuje” czy „wskazuje”, trzeba po prostu pilnować. Przypominając i pokazując jak ostatnimi czasy mocno się mylił. I tu każde ręce, które mogą powstrzymać czy powściągnąć tego niekwestionowanego „króla pomyłek”, są nie tylko potrzebne ale konieczne.
Drugi powód jest jeszcze istotniejszy. Wspomniana „redefinicja” polityki obecnej ekipy, jej źródła i kolejne działania pokazują, że każda uwaga może się przydać a każdy pomysł zainspirować naszego oberdyplomatę. Może to oczywiście trochę potrwać, dokładnie tak samo jak odkrywanie przez Sikorskiego i Tuska prawdziwej natury i brzydszego oblicza prezydenta Rosji. Może iść na tyle opornie, że nie da się już odwołać jakiegoś kolejnego „Roku Rosji w Polsce”.  Ale w końcu nastąpi. Taka przynajmniej mam nadzieję.

*  Przepiękny bełkot Tuska „Nigdy nie byliśmy w tak krytycznej sytuacji blisko naszej granicy. Kluczową sprawą jest brak na sali Jarosława Kaczyńskiego. To on powinien przedstawić stanowisko PiS-u – za http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wystapienie-radoslawa-sikorskiego-mielismy-popisy-megalomanstwa/g8l7n

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angela

08-05-2014 [19:36] - angela | Link:

Raczej kluczowa sprawa,to wytłumaczenie p.Tuska dlaczego nie ma tarczy antyrakietowej,dlaczego gazoport nie dziala,dlaczego nasze łupki leżą "odlogiem",dlaczego umowa z Norwegami zerwana????dlaczego rura lezy na dnie,a na niej juz ze 3m piachu,ze zaden statek nie doplynie?itd...jak generalnie totalnie oslabiona gospodarka?
A bredni wysluchiwac w ich wykonaniu,to nikt madry i powaznie i uczciwie myslacy,po prostu,NIE CHCE!

Obrazek użytkownika angela

08-05-2014 [19:36] - angela | Link:

Raczej kluczowa sprawa,to wytłumaczenie p.Tuska dlaczego nie ma tarczy antyrakietowej,dlaczego gazoport nie dziala,dlaczego nasze łupki leżą "odlogiem",dlaczego umowa z Norwegami zerwana????dlaczego rura lezy na dnie,a na niej juz ze 3m piachu,ze zaden statek nie doplynie?itd...jak generalnie totalnie oslabiona gospodarka?
A bredni wysluchiwac w ich wykonaniu,to nikt madry i powaznie i uczciwie myslacy,po prostu,NIE CHCE!

Obrazek użytkownika xena2012

08-05-2014 [20:08] - xena2012 | Link:

dlaczego nie ma na sali Kaczyńskiego? To może sięgniemy pamięcia ile razy na sali sejmowej nie było Tuska gdzie jego obecność jako premiera była niezbędna?Internauci nazywali to ,,chowaniem się w szafie''.Czymże było dzisiejsze posiedzenie jak nie rzucanych garściami przez PO i Palikota inwektyw i banałów i czy do tego konieczny był Kaczyński?Chyba żal i rozczarowanie ,że z powodu jego nieobecności nie mogą więcej i dosadniej mu dowalić .

Obrazek użytkownika contessa

08-05-2014 [21:10] - contessa | Link:

Dlaczego nie ma na sali Kaczyńskiego?
Dlatego żeby Tusk poczuł się szczęśliwy, dowartościowany i zrelaksowany plunięciem na Prezesa. Tak dawno biedak tego nie robił...

Obrazek użytkownika Andrzej-emeryt

08-05-2014 [21:13] - Andrzej-emeryt | Link:

"I to właśnie jeden z powodów, dla których Kaczyński powinien być na Sali".

A ja uważam, że Bardzo Dobrze, że JAROSŁAW nie był na Sali
Biorąc pod uwagę sekowanie od 2007 r. obu BRACI (wszelkich ich inicjatyw) nie można dopatrzyć się braku logiki w zmuszeniu Tuska do wypowiedzenia takiego zestawienia słów "Tusk" i "Pułtusk". Uważam to za wyborne.

Absencja JAROSŁAWA na Sali umożliwiła "pełne wybrzmienie" wypowiedzi Ministra Waszczykowskiego o polityce zagranicznej Sikorskiego, przecież od 7-iu lat praktykującego u boku Ławrowa. Min. Waszczykowski nawiązał i gestem i słowem do niedawnych wyczynów kulinarnych Sikorskiego. Gest obcierania ust-niebezpieczne pozbycie się ochrony BOR (czyli brak odpowiedzialności/lekkomyślność) i bezpodstawność wychwalania w zasadzie nijakich osiągnięć w polityce międzynarodowej. To ostatnie słowem: "PICCA" (w wersji fonetycznej). Jak wszystkim wiadomo słowo to pochodzi z języka włoskiego niemniej w wersji fonetycznej dające się podzielić z łatwością na Rdzeń=PIC i Końcówkę=Ca. Znaczenie słowa "PIC" nie wymaga jakiegokolwiek objaśniania szczególnie w kręgach dyplomatycznych. Dla nie ekonomistów można podać, że przez "Ca" oznacza się "wagę/zawartość" a nawet "całość".

Obecność przecież Bardzo Inteligentnego JAROSŁAWA na Sali mogłaby zaskutkować tragiczna jego śmiercią poprzez "pęknięcie ze śmiechu" i okrzyknięciem winnym Ministra Waszczykowskiego.

Przesyłam Serdeczne Pozdrowienia.