​Patriotyzm celebrytów: dy..ć Orła Białego i sorry Polsko

Po siedmiu latach działań PO w dziedzinie edukacji, w której nauczano młodzież że jak kochać  to  osobę tej samej płci lub zwolenników ideologii gender, natomiast swoją Ojczyznę tak sobie, co swoją postawą unaocznili min. nijaki Tymon Tymański śpiewając „ dymać   Orła Białego”. W sukurs poszła mu szansonistka  Maria Peszek śpiewając  "Sorry Polsko, nie oddałabym ci ani jednej kropli krwi" .
Do chóru prześmiewców  patriotyzmu dołącza pięćdziesięciolatek udający młodzieżowca,  nijaki Kubuś Wojewódzki wtykając polską flagę w psie kupy, a inny przedstawiciel świata filmu Machulski na wieść o kręceniu filmu  „Smoleńsk” mówi: „ można by zrobić komedię o nabzdyczonym prezydencie, który uparł się, by lądować we mgle na kartoflisku". 

Niewątpliwą gwiazdą patriotyzmu jest prezydent wszystkich Polaków z PO  Bronisław, który patriotyzm z okazji 3 maja proponuje obchodzić w różowych okularach  z czekoladowym orzełem.
Jeżeli do tego dodamy że grafomanka z tytułem doktora Elżbieta Janicka , próbuje udowodnić, że bohaterowie kultowej książki „ Kamienie na szaniec” byli pedałami i książkę innego grafomana Zychowicza „ Obłęd 44” to mamy obraz, jak próbuje się pokazać i zdeprecjonować heroiczną walkę Polaków w czasie II wojny światowej.

Jeżeli do tego dodamy zakup za publiczne pieniądze przez TVP niemieckiego filmu „ Nasze matki, nasi ojcowie”, który przedstawia żołnierzy AK jako antysemitów, to dopełnia się obraz jakiego zniszczenia w umysłach Polaków dokonała polityka historyczno - patriotyczna PO.

 Ile kosztował podatników ten film rozstrzygnie dopiero NSA, gdyż jest to pilnie strzeżona tajemnica przez władze TVP.

Reżyser filmu „Smoleńsk zwrócił się o dofinansowanie tego filmu do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Niestety film ten nie uzyskał aprobaty komisji.  Stosunkiem głosów 5:1 komisja  odrzuciła wniosek o dofinansowanie produkcji filmu "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauze. Za odrzuceniem wniosku opowiedzieli się Anna Kazejak-Dawid, Sławomir Fabicki, Jerzy Skolimowski, Jerzy Stuhr oraz Grzegorz Łoszewski (reprezentujący Roberta Glińskiego). Za dofinansowaniem produkcji filmu "Smoleńsk" opowiedział się Sylwester Chęciński.

Warto zwrócić uwagę na słowa Jerzego Sthura o filmie „Smoleńsk” "Zawsze miałem zasadę i utrzymuję tę zasadę, że nigdy nie wystąpię w widowisku kłamliwym historycznie i nihilistycznym, czy to będzie film, czy przedstawienie teatralne. Tej zasady udało mi się pilnować przez całe życie" Czy aby na pewno panie Stuhr ?  a o „ Uprowadzeniu Agaty ”  pan zapomniał ?
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Janko Walski

10-03-2014 [11:36] - Janko Walski | Link:

bo to nie było tak, że nie miał szans dowiedzieć się wówczas co naprawdę działo się. To co w przypadku zwykłego zjadacza chleba byłoby tylko sk..twem w przypadku osoby, która sk...stwem zdeprawowała umysły milionów odbiorców filmu jest najcięższą zbrodnią.

Obrazek użytkownika Andy51

10-03-2014 [13:30] - Andy51 | Link:

Niech pan zauważy , że kłamstwo spływa po Szturzre jak po kaczce woda.