Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Donald Gierek z kolejną gospodarską wizytą u ludu.
Wysłane przez Andy51 w 25-02-2014 [11:34]
Skończyły się zimowe igrzyska w Soczi, PiS-owi nie udało się podpalić ani Polski ani Ukrainy, wg słów europosła PO Protasiewicza, Sikorski podpisał porozumienie z politycznym trupem , który 22 godz. po podpisaniu porozumienia nie był już prezydentem Ukrainy.
Sondaże spadają, autorytarny reżim Janukowycza upadł , wydaje mi się, że Tusk się boi. Co prawda Tuskowi i jego ekipie dużo brakuje do systemu jaki panował na Ukrainie, ale pewne symptomy wskazują, że w Polsce panuje quasi demokracja. Media zarówno publiczne jak i prywatne są w większości w zasadzie mediami państwowymi , które zamiast patrzeć na ręce władzy głównie zajmuje się PiS-em.
W tej mało ciekawej dla Tuska i jego partii sytuacji, rządowi pijarowcy z Igorem Ostapowiczem na czele postanowili wprowadzić stare sprawdzone chwyty z czasów Edwarda Gierka pod tytułem „gospodarskie wizyty”.
Tusk a za nim usłużne media, pił już soki w wytwórni soków, układał klocki w domu pani Gawron, wepchnął się na pogrzeb córeczki medalisty olimpijskiego Bonka, był u strażaków, chciał się ogrzać w blasku złotych medali olimpijskich Stocha i zawitał do jego rodzinnej miejscowości Ząb, potem ratownicy TOPR.
Krótka przerwa w związku z sytuacją na Ukrainie, a od poniedziałku Podlasie. Tusk znany „z troski o ludzi dotkniętych problemami społecznymi – zjadł śniadanie z dziećmi z „Domu powrotu”. Ta białostocka placówka pomaga najmłodszym pozbawionym opieki rodzicielskiej. Fotki, uśmiechy przed kamerami prorządowych telewizji, może głupi lud to kupi. Ale rzeczywistość skrzeczy panie Tusk. Jak podaje GUS, w Polsce w 2012 roku 17,1 proc. ludności było zagrożonych ubóstwem a sądy zabierają dzieci rodzicom z powodu biedy.
http://wpolityce.pl/galerie/75...
http://niezalezna.pl/52221-cwa...
http://wpolityce.pl/wydarzenia...
Komentarze
25-02-2014 [12:12] - goral | Link: Nie przeceniaj pan Matola..
On byl zawsze pionkiem i jak moj syn mowi "d..o dawca"..
Ten przyglup nawet malujac kominy byl tylko od podawania pojemnikow z farba na linach..
D..ek bal sie wysokosci i ryzka z tym zwiazanego..
A tu go pan obdarzasz mozliwosciami do kreowania wlasnych osadow ,do czego jest potrzebny intelekt w jakims szczatkowym zakresie..
Ten "przymol" wie tylko jak zawiazac prawy but..To wszystko co umie.
Za reszte sa odpowiedzialni smutni panowie z KGB,SB,GPU i WSI..
Ten totumfacki palant od zawsze byl tylko narzedziem czyli "slupem"..
25-02-2014 [12:55] - Temu Misiu | Link: Sure?
A ludzie w Gdańsku i w pelenerze gadali, że się nie bał. Od kominów trzymał się co prawda z daleka - załatwiał roboty, dawał komu trzeba w łapę i to bez trwogi w oczach - wszyscy brali, takie były czasy. Jedno jest jednak w tych opiniach niesprzeczne: być może nie dawał, tylko przekazywał kasę.
25-02-2014 [13:18] - Andy51 | Link: Temu Misiu
Ponoć jak mieszkał w akademiku na ul. Polanki miał zawsze zioło, stąd ten brak trwogi.
25-02-2014 [13:16] - Andy51 | Link: gorol
"Tu go pan obdarzasz możliwościami do kreowania własnych osądów" chyba mnie pan źle zrozumiał, nigdzie tak nie napisałem.