Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jeszcze raz do głąbów od Brauna

mjk1, 16.07.2025
   Są takie momenty, kiedy nawet najtwardsza skóra zobojętnienia zaczyna piec. Kiedy nie da się już zbyć wzruszeniem ramion kolejnej publicznej głupoty, bo ta głupota przechodzi granicę, za którą zaczyna się zbrodnia przeciwko prawdzie. I właśnie tam zapędził się Grzegorz Braun.
W ostatnich tygodniach, najpierw w Radiu Wnet, wczoraj na Rumble, Braun zakwestionował istnienie komór gazowych jako narzędzia ludobójstwa. Stwierdził, że służyły jedynie do dezynfekcji, a świadkowie zostali „zmuszeni” do odpowiednich zeznań. Według niego to wszystko „fejk”, który miał rzekomo ugruntować jakąś międzynarodową narrację przeciwko Niemcom i „zagrozić Polsce”.
Niech to wybrzmi bardzo jasno: Grzegorz Braun kłamie. Kłamie w sposób nie tylko haniebny, ale i szkodliwy, szkodliwy przede wszystkim dla Polski.

Nie interesuje mnie Braun. 

   Nie zależy mi na jego partii, nie obchodzą mnie jego zaczadzeni zwolennicy, którzy z otwartymi ustami łykają każdą kolejną teorię spiskową podaną im jak opłatek. Ale zależy mi na Polsce. Na tym, by nie postrzegano nas na świecie jako kraju, który flirtuje z negowaniem Holokaustu. Na tym, by przyszłe pokolenia nie musiały się tłumaczyć za Braunów swoich czasów.
Braun szkodzi. Nie tylko faktom. Szkodzi pamięci, prawdzie i, co może najboleśniejsze, opinii o Polakach. Z każdym jego słowem kompromitujemy się jako Naród, który przecież sam był ofiarą niemieckiego bestialstwa. A on robi z nas karykaturę samych siebie – ludzi, którzy od ofiar przechodzą w rolę rechoczących relatywistów.

Fakty, których Braun nie uniesie

   Nie ma dziś poważnego historyka, badacza czy sądu, który kwestionowałby istnienie komór gazowych w Auschwitz, Majdanku, Bełżcu czy Sobiborze. Mamy:

- Plany techniczne z niemieckich archiwów,
- Faktury za Cyklon B,
- Relacje ocalałych i oprawców,
- Fotografie lotnicze i naziemne,
- Szczątki ruin i dowody chemiczne,
- Wyroki międzynarodowych trybunałów.

To nie są „narracje”. To dowody, z jakich zbudowana jest współczesna wiedza o XX wieku. Kwestionowanie ich oznacza albo celowe zakłamywanie historii, albo umysłowe samobójstwo.

Mit „zmuszanych świadków”

   Braun twierdzi, że zeznania o komorach gazowych są niewiarygodne, bo świadków rzekomo „zmuszano” do mówienia tego, co pasowało do powojennej narracji. Pomijając fakt, że tysiące relacji powstawały jeszcze w trakcie wojny, często potajemnie i z narażeniem życia, warto zadać jedno pytanie: a co z oprawcami, którzy przyznawali się do wszystkiego? Co z Rudolfem Hoessem, który przed śmiercią pisał o krematoriach z matematyczną precyzją? Co z Niemcami, którzy opowiadali to samo, co ich ofiary – czasem nawet z dumą?
Czy Braun uważa, że cały świat kłamie? Że Żydzi, Polacy, Rosjanie, Niemcy, Amerykanie i Brytyjczycy – wszyscy uczestniczą w jakimś globalnym spisku? Jeśli tak, to nie jesteśmy w sferze debaty. Jesteśmy w psychiatrii politycznej.

Hańba rozbrzmiewa echem

   Każde takie wystąpienie Brauna to nie tylko problem wewnętrzny. To amunicja dla tych, którzy chcą przedstawiać Polaków jako antysemitów, ignorujących własną historię. To podważanie wspólnej tragedii Żydów i Polaków, którzy razem umierali w komorach gazowych – właśnie tych, które Braun dziś nazywa „fejkiem”.
A przecież Polska przez dekady budowała reputację kraju, który pamięta, który dba o świadectwa, który walczy z fałszywą narracją o „polskich obozach”. I teraz jeden palant mówi rzeczy, które ośmieszają cały ten wysiłek.

Zamknijmy drzwi kłamstwu

   Są takie poglądy, które należy piętnować. Nie tylko w imię uczciwości wobec ofiar, ale w imię przyszłości. Bo jeśli pozwolimy, by brednie przebrały się za alternatywne wersje historii, to obudzimy się w kraju, w którym wszystko jest względne. Nawet śmierć, nawet zbrodnia, nawet ludzkie cierpienie.
Braun może mówić, co chce, ale my nie musimy milczeć. I nie możemy. Bo milczenie to przyzwolenie. A przyzwolenie to współudział.

Na koniec, do tych, którzy jeszcze myślą

Jeśli zależy ci na Polsce i zależy ci na tym, jak nas postrzegają. Jeśli nie chcesz, by historia powtarzała się jako farsa, nie daj się nabrać na tę szczeniacką manipulację. Nie trzeba być lewicowcem, liberałem ani Żydem, żeby dostrzec niebezpieczeństwo w tym, co mówi Grzegorz Braun. Trzeba być po prostu przyzwoitym człowiekiem.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3849
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

21.07.2025 22:51

Każdy głąb anty Braunowy powinien wysłuchać Brauna, który żąda wyrzucenia dyrektora Cywińskiego z funkcji szefa Muzeum KL Auschwitz, zakończenia szkalowania Polski przez ludzi, którzy tam "pracują", a którym polskość jest obca. Oni fałszują historię, 
Grzegorz Braun na konferencji padły mocne słowa (BOSAK, MENTZEN, KANAŁ ZERO, BERKOWICZ, TUSK, JAKI)
sake3

sake2020

21.07.2025 23:22

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Każdy głąb anty Braunowy

Może to luźno związane z wpisem,ale chciałam tylko wspomnieć o incydencie podczas uroczystości w Auschwitz,kiedy rodzinom więźniów obozu utrudniano wejście i zabroniono wnoszenia polskich flag. Pracownica Muzeum pogardliwie zaproponowała ustawić się z nimi pod skocznią narciarską gdzie ich miejsce. Nie było odzewu na tte skandaliczne słowa,nikt nie śmiał zwrócić uwagi czy udzielić nagany tej pani.Rodziny zmarłych potraktowano zdawkowo jak intruzów niemile widzianych.
Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

22.07.2025 22:32

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Każdy głąb anty Braunowy

G. Braun: Każdy kto mówił prawdę o Katyniu też był nazywany szkodnikiem! Rządzą tu ambasady 

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
mjk1
Zawód:
mjk1

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 150
Liczba wyświetleń: 245,797
Liczba komentarzy: 2,553

Ostatnie wpisy blogera

  • Dlaczego Chińczyk jest bogatszy u siebie niż Polak we własnym kraju
  • Plan, który przestraszył Bieruta, a zachwyciłby Denga
  • Metro i marzenia polityków, czyli polski festiwal odklejenia

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli PRL i dzisiejsze Chiny „to samo”, to ja jestem baletnicą z Bolszoja. PRL nie potrafił wyprodukować papieru toaletowego a Chiny dziś produkują pół technologicznego świata, łącznie z tym laptopem…
  • „Kolega podminowany”. Klasyka. Gdy komuś kończą się argumenty, zaczyna analizować samopoczucie rozmówcy.„Wszyscy inni głupi”. Nie, nie „wszyscy inni”, tylko ci, którzy powtarzają slogany z 2005 roku…
  • „Wypisujecie bzdury, nie rozumiejąc co piszecie”. Klasyczne otwarcie Spike: zero argumentów, za to ocena „wysokiego mniemania”. Gdy ktoś nie ma żadnych danych, zawsze zaczyna od psychologizowania…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Wotum zaufania
  • Jakiego Państwa tak naprawdę chcemy?
  • Czy za rządzenie odpowiedzialny jest rząd?

Ostatnio komentowane

  • Roz Sądek, Wg wielu ekonomistów rzeczywiste bogactwo obywateli objawia się ich zamiłowaniem do częstego i dalekiego podróżowania po świecie. Nie od rzeczy jest również ilość wydawanej przez nich za granicą…
  • Grzegorz GPS Świderski, Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…
  • Grzegorz GPS Świderski, Ja patrzę na to wszystko z punktu widzenia ASE, Ty z keynesowskiego — więc najpierw napiszę, gdzie się zgadzamy, potem wskażę elementy keynesowskie, a na końcu krótka krytyka.W czym pełna zgoda:…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności