Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kulisy wyścigu o EURO 2012
Wysłane przez ryszard czarnecki w 18-06-2025 [08:27]
13 lat temu- równo co do dnia- we Wrocławiu podczas Mistrzostw Europy Biało - Czerwoni przegrali z Czechami 0:1 i nie wyszli z grupy.A przecież byliśmy współgospodarzami, razem z Ukrainą, EURO 2012. Owe ME zaczęły inauguracja na Stadionie Narodowym, a zakończyły finałem w Kijowie. Sportowo polegliśmy nie dając rady ani Rosji, ani Grecji, ani wspomnianym Czechom, ale po mistrzostwach zostały nowoczesne stadiony i stwierdzenie, że Polska zorganizowała największą imprezę sportową w swoich dziejach. No i najbardziej prestiżową , bo Igrzyska Europejskie, które odbyły się w 2023 roku czy wcześniejsze Uniwersjady ( Akademickie Mistrzostwa Świata), choć były olbrzymim przedsięwzięciem organizacyjnym to medialnie ustępowaly futbolowym EURO.
Jednak od ich przebiegu ciekawsze były kulisy wyścigu o jego organizację. Najpierw Ukraina chciała zorganizować je wspólnie ... z Rosją (!),co dzisiaj wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Ale to były czasy, gdy Kijów wcale nie był na kursie kolizyjnym z Moskwą,a związki gospodarcze, polityczne,a także gdy chodzi o służby obu państw były bliskie.Tymczasem Rosja odmówiła Ukraińcom, bo walczyła o samodzielną organizację Mundialu ( stało się to w roku 2018). Wtedy doszło do sojuszu ukraińsko-polskiego. Byłem wtedy wiceszefem Wydziału Zagranicznego PZPN i brałem udział w kampanii o przyznanie obu naszym krajom tej imprezy. Polegało to m.in na „urabianiu” poszczególnych członków Komitetu Wykonawczego UEFA.Pamiętam,jak dziś rozmowę z członkiem władz UEFA z Cypru. Cypryjczyk nie owijał w bawełnę. Powiedział, że o EURO 2002 walczyła Hiszpania z Portugalią, ta pierwsza była faworytem,ale ta druga „ wiedziała,co zrobić aby nas przekonać”. W zasadzie było to wprost przyznanie, że Lizbona „poszła na skróty”. Byłem zszokowany takim jasnym postawieniem sprawy i w zasadzie zachętą do „kupienia” EURO 2012. Ze strony Polski nie wchodziło to w grę.
Włosi byli pewni przyznania im organizacji ME. Mieszkający w Italii Zbigniew Boniek przekonywał ówczesnego ministra sportu w tzw. pierwszym rządzie PiS, że polskie władze niepotrzebnie angażują się w walce o EURO 2012, bo i tak wygrają Włosi. Tymczasem bracia Surkisowie-szefowie federacji piłkarskiej Ukrainy nie próżnowali. Domyślam się,jakich „argumentów” użyli abyśmy mogli wspólnie to wygrać. Owe „argumenty” okazały się skuteczne.I tak Warszawa z Kijowem sensacyjnie pokonała Rzym ...
Komentarze
18-06-2025 [14:32] - u2 | Link: ***po mistrzostwach zostały
***po mistrzostwach zostały nowoczesne stadiony***
Pisałem już kilka razy że PGE Narodowy nie spełnia kryterium odpowiedniej liczby miejsc na finał LM.. Kiedyś to było 60 tys. (na PGE jest niecałe 60 tys. równe 58580 miejsc) Teraz to już jest 70 tys. Ktoś celowo pozbawił Warszawę możliwości przyjemnego oglądania finałów LM. Bo wystarczyło zrezygnować z zawodnego przesuwnego dachu i wybudować 10 tys. miejsc więcej.
PS. Złośliwi twierdzili, że Narodowy to największy basen w Polsce, bo został zalany podczas ulewy, pomimo przesuwnego dachu i kibice wybiegli na murawę popływać, co potem sporo ich kosztowało w sądzie :-)
19-06-2025 [11:28] - mada | Link: Zamiast pokazywać młodych ,
Zamiast pokazywać młodych , którzy naprawdę coś osią gneli to w olimpiadach matematycznych , fizycznych komputerowych...... to pokazuje się młodym jakiś kopaczy piłkęi innych podobnych.