Gierki Kijowa, radość Moskwy

 To, co stało się w ostatnich godzinach w Kijowie jest bardzo znamienne i pokazuje coraz gorszy stosunek Ukrainy do Polski. Osobna konferencja prezydentów Ukrainy i Francji oraz kanclerza Niemiec i premiera Wielkiej Brytanii poprzedziła konferencję już z udziałem premiera z Warszawy. Premier Tusk przyjechał później niż goście z Paryża, Berlina i Londynu, bo strona ukraińska podstawiła pociąg... tylko dla trzech przywódców, a nie czterech ! Oznacza to , że Kijów chciał, aby szefa rządu Rzeczypospolitej Polskiej nie było razem z liderami Republiki Francuskiej, Republiki Federalnej Niemiec i Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. W ten sposób Zełeński chciał pokazać Ukraińcom, Europie i światu, że Kijów jest partnerem dla trzech największych krajów Europy i nie potrzebuje pośrednika w postaci naszego kraju. 
Cóż, władze Ukrainy grają „po bandzie” i - stan na dziś - przygotowujący się do wyborów prezydenckich Włodymyr (niegdyś po prostu Władimir) Zełeński może wypiąć piersi, na których sam potem sobie powiesi medal, ale jednak na dłuższą metę takie gierki z Polską mogą go drogo kosztować. Trudno potem będzie przekonywać Polaków, aby w ramach tzw. „koalicji chętnych” wysłali żołnierzy na Ukrainę. Pokazywanie Polsce przez Ukrainę swojej rzekomej wyższości skutkować będzie w oczywisty sposób wzrostem nastrojów antyukraińskich nad Wisłą, Wartą, Odrą ,Sanem i Bugiem, a z tym z kolei będzie musiał liczyć się każdy rząd w Warszawie, obojętnie z jakich partii będzie się składać. Kijów, który uważa, że wystarczy im, bo jest przesądzające wsparcie trójkąta ( oby nie Bermudzkiego!) Paryż- Berlin - Londyn jest śmieszny, bo skrajnie nierealistyczny.
Poprzednik Zełeńskiego prezydent Petro Poroszenko grał z Niemcami ponad głowami Polski i w te buty, po pewnym czasie wszedł również sam Zełeński. Skończyło się to polityczną katastrofą, bo Niemcy wolały grać z Rosją. Widocznie teraz Ukraińcy są tak samo mądrzy przed szkoda , jak i po szkodzie.
Powiem, nomen- omen,WPROST : z tych gierek Kijowa, które maja niżej spozycjonować Warszawę najbardziej cieszy się Moskwa...

*Artykuł ukazał się na portalu "Wprost"



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sake3

13-05-2025 [12:44] - sake3 | Link:

Przecież nie wiemy,co ,,koalicja 3 chętnych'' tak naprawdę ustaliła. Być może nawet wyjazd polskich żołnierzy na Ukrainę. Pominięty w rozmowach i  powiadomiony później o tym fakcie Tusk  przed wyborami nie chce tego podać. Smutne refleksje w tej niby prezydencji polskiej,smutne perspektywy na przyszłość,smutne wnioski nad  żenującym i lekceważącym zachowaniem  i intrygami Żełeńskiego któremu Polska tak przecież  pomogła.Smutne,że Polacy boją się spytać Tuska o te ustalenia. Kolejny raz dał się ograć? To już nie nowina,ale dlaczego nie powiemy tego w oczy?