Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Quaero 2.0
Wysłane przez Wielki Wódz Apaczów w 09-03-2025 [10:31]
W Paryżewie odbyła się jakaś tam konferencja na temat sztucznej inteligencji. Zjechało się na nią wielu europejskich polityków-podskakiewiczów, którzy wygłaszali tyrady o tym jak to Zjednoczona Europa już za chwile przegoni USA w sztucznej inteligencji. Jakim cudem ma to nastąpić — skoro jak wszyscy wiemy — Unia jest zbiurokratyzowana do szpiku kości i założenie w niej jakiegokolwiek startupu to droga przez mękę?
Ano, Unia przegoni Stany Zjednoczone właśnie dzięki temu, że jest zbiurokratyzowana. To właśnie dzięki unijnym regulacjom Europa przegoni USA. Unijne firmy pracujące nad sztuczną inteligencją po prostu otworzą księgę ze zbiorem unijnych dyrektyw i zaczną je wcielać w życie i dzięki temu wyprzedzą firmy amerykańskie, które nie mają dyrektyw, a więc nie wiedzą nad czym pracować.
Nie zmyślamy. Eurogęgacze naprawdę w to wierzą.(link is external)
W każdym razie pod koniec paryskiej konferencji zgromadzone tam eurowszy podpisały jakąś rezolucję, która to rezolucja dekretuje(link is external)
Podpisany dokument zobowiązuje sygnatariuszy do zapewnienia, że sztuczna inteligencja pozostanie otwarta, inkluzywna, przejrzysta, etyczna, bezpieczna, pewna i godna zaufania.'
Widzicie: Podpisali, że sztuczna inteligencja ma być inkluzywna, cokolwiek to znaczy. A Stany Zjednoczone nie podpisały, że ma być inkluzywna. Czyli Stany Zjednoczone już przegrywają wyścig technologiczny z Europą.
Tak myślą eurowszy. Oni naprawdę wierzą, że są w stanie ten wyścig technologiczny wygrać:(link is external)
Unia Europejska przechodzi do kontrofensywy, by załapać się do wyścigu AI, w którym pozycję liderów okupują Stany Zjednoczone i Chiny. I wcale nie stoi na straconej pozycji. Podczas niedawnego szczytu Paris AI Action Summit prezydent Emmanuel Macron zręcznie starał się uplasować Francję jako potęgę w dziedzinie sztucznej inteligencji. Ogłoszony pakiet inwestycji w infrastrukturę centrów danych o wartości przekraczającej 100 mld euro z pewnością był wyraźnym sygnałem dla świata. Tym bardziej że ponad 60 firm zobowiązało się do przystąpienia do inicjatywy EU AI Champions, deklarując kolejne 150 mld euro, które w następnych pięciu latach mają zasilić projekty AI na Starym Kontynencie. A na tym nie koniec, bo UE dołożyła 50 mld euro w ramach nowej misji wzmacniania konkurencyjności Wspólnoty. Był to wyraźny sygnał, że po tym, jak Donald Trump ogłosił Stargate (wart 500 mld dol. program finansowania projektów AI), a Chiny jego odpowiednik z budżetem sięgającym około 140 mld dol., Europa podjęła rękawicę.
Ale ludzie normalni myślą inaczej, gdyż ludzie normalni, nieogłupieni europropagandą, pamiętają historię projektu Quaero. Pamiętacie ten projekt?
Najprawdopodobniej — nie. Merdia nie chcą, abyście o nim pamiętali. Więc przypomnijmy.
Ćwierć wieku temu, za francuskiej prezydętury Kubusia Czyraka, euroelity postanowiły rzucić Ameryce wyzwanie i stworzyć europejskie gugle. Taką europejską wyszukiwarkę internetową jak gugiel, tylko lepszą, bo europejską.
Projektem zajęło się francuskie Ministerstwo Innowacyjności. Mądrzy ludzie od razu by zauważyli, że jeżeli za innowacyjność bierze się jakieś Ministerstwo Innowacyjności — to z tej innowacyjności będą nici, ale nikt sceptyków nie słuchał. Zrobiono z tego wielki projekt europejski, przyłączyły się do niego różne kraje, powołano jakąś radę, która miała rozdzielać pomiędzy zespoły badawcze kasę. I po długich naradach uchwalono, że ta europejska przeglądarka internetowa będzie się nazywać Quaero, czyli po łacinie: szukam.
Natychmiast po tym w sławnym tygodniku The Economist zaczęły się ukazywać artykuły o tym jak to europejska wyszukiwarka Quaero bije o głowie gugla pod każdym względem z wyjątkiem jednego. Jest szybsza, potrafi wyszukiwać na internecie nie tylko teksty, ale również fragmenty muzyki czy obrazów. Jest wygodniejsza w użyciu, estetyczniejsza, bezpieczniejsza. No same zalety. Google po prostu nie ma z Quaero żadnych szans.
No dobrze, powiedzieliśmy, że pod jednym jedynym względem gugiel mimo wszystko górował nad Quaero. W jakiej sprawie miał przewagę?
W takiej, że wyszukiwarka gugla już istniała. A Quaero dopiero miała powstać.
Ale w każdej innej kategorii gugle nie miał szans z europrzeglądarką. Quaero gugla po prostu nokautowała. A to, że Quaero istniało dopiero potencjalnie to tylko drobny szczegół techniczny, który europejscy eksperci szybko rozwiążą. A w ostateczności Komisja Europejska wyda dyrektywę, że przeglądarka Quaero już istnieje, a kto w to wątpi jest faszystą i populistą podkopującym projekt europejski.
Ta zabawa trwała parę lat aż w końcu okazało się, że cały projekt buksuje w miejscu a autorzy nie są w stanie dostarczyć żadnego gotowego produktu. W dodatku zespoły z różnych krajów zaczęły sie między sobą żreć o przydział kasy. W końcu Niemcy zabrali swoje zespoły i z projektu Quaero odeszli, co sprawiło, że program został oficjalnie zamknięty, bez żadnych wyników.
Niemcy po odejściu z Quaero przez jakiś czas prowadzili jeszcze prace nad swoją przeglądarką internetową — ale też z tego nic nie wyszło i projekt niemiecki też w końcu został zlikwidowany.
A na sam koniec po cichu i bez rozgłosu tygodnik The Economist wykasował ze swoich archiwów artykuły zachwalające cudowną europejską wyszukiwarkę Quaero i od tego czasu na cały projekt spuszczono zasłonę milczenia: Totschweige. O tym projekcie się nie mówi, bo kompromituje ideę europejską.
I to by było na tyle.
Z europejską sztuczną inteligencją, którą Unia chce rzucać wyzwanie USA — będzie dokładnie tak samo.
Komentarze
09-03-2025 [05:58] - SilentiumUniversi | Link: Ciekawe, ile jeszcze takich
Ciekawe, ile jeszcze takich ściśle tajnych projektów unijnych było https://pl.m.wikipedia.org/wik...(link is external)
09-03-2025 [07:36] - Ijontichy | Link: Europejska ćwierćinteligencja
Europejska ćwierćinteligencja....ale jeszcze się uczy...i to jest straszne!!
09-03-2025 [11:14] - Pers | Link: Chińczycy za 6 mln $
Chińczycy za 6 mln $ opracowali model IA, który już przegonił amerykański.
09-03-2025 [21:43] - spike | Link: @pampers
@pampers
twoją "yntelygencję" już dawno przegonił :)))
Widziałem test tej chińskiej AI, cienias, taki na waszym poziomie.
09-03-2025 [17:56] - Hornblower | Link: Faktycznie, socjalizm to
Faktycznie, socjalizm to ustrój, który bohatersko zwalcza problemy, które sam stwarza. Bo socjalizm sam w sobie jest problemem, także ten odmiany eurokomunistycznej. Zadziwiające jest przekonanie eurokomunistów, że zapisanie kolejnego pomysłu jest tożsame z jego realizacją. No nie jest. Co ciekawe, nasi rodzimi socjaliści też są o tym przekonani. Stąd i u nas zerowe efekty kolejnych socjalistycznych pomysłów. Ale, jak widać po wynikach wyborów, większości obywateli naszego bantustanu ten rodzaj uprawiania polityki jak najbardziej odpowiada.