Trump w butach Kissingera i mokasynach Obamy

Już nic nie będzie takie , jak było. Światowa geopolityka weszła na wyższe obroty. Dziwię się tym, którzy dziwią się decyzjom prezydenta Donalda Trumpa. Jego ”plan gry” był oczywisty zanim ponownie wygrał wybory prezydenckie.  Czuję się trochę jak "prorok Ryszard", którego mało kto słuchał ,a który to ,co się dzieje przewidział. Ale nie przed lustrem ,tylko słowem drukowanym. Mam dowody. Proszę przejrzeć moje artykuły kilka miesięcy wstecz, a czasem nawet jeszcze dawniej. Niektórzy patriotycznie myślący ludzie załamują ręce nad tym, co robi teraz Waszyngton.
Wynika to z braku zrozumienia, jaki jest priorytet „numer 1” Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zaprawdę powiadam Wam: to nie Rosja, to nie Europa Wschodnia z Ukrainą są na szczycie hierarchii ważności Białego Domu. Najważniejsze dla Trumpa- mówił o tym już podczas swojej pierwszej kadencji czyli w latach 2017-2021 - są Chiny. Kto chciał słuchać- ten słyszał. 
Tak, Trump w tej chwili dokonuje taktycznego zbliżenia z Moskwą. Przy czym głównym celem nie jest pokój na obszarze między Rosją a Polską tylko, uwaga : powtórzenie – choć zmienionego- manewru Kissingera z przed przeszło czterech dekad i – też w nieco innej formie - resetu Obamy z okresu jego pierwszej kadencji (2009-2013).
       Przypomnijmy. Zmarły niedawno w wieku stu lat sekretarz stanu (czyli szef MSZ) USA Henry Kissinger używając tzw. „dyplomacji pingpongowej” (wspólne treningi i mecze tenisistów stołowych Chińskiej Republiki Ludowej i Stanów Zjednoczonych Ameryki) chcąc impasować Związek Sowiecki dokonał zbliżenia z Pekinem. Dziś Donald Trump robi to samo, ale... odwrotnie: stara się rozerwać sojusz chińsko-rosyjski poprzez neutralizacje Moskwy.
       Gdy przed 16 lata Barack Hussein Obama poświęcał nasz region Europy, w tym Polskę na ołtarzu resetu z Rosją , rezygnując z tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach oraz de facto zamrażając aktywność amerykańską w Europie Środkowo - Wschodniej - to jednocześnie wystawił Kremlowi rachunek. Rosja zaczęła znów hasać na dawnym terytorium ZSRR , ale odpuściła Iran i przestała zapraszać liderów Hamasu do Moskwy , co miało miejsce wcześniej.
Co zatem będzie współczesną ceną do zapłacenia za polityczne oderwanie Federacji Rosyjskiej od Chińskiej Republiki Ludowej ? Co zaoferuje za chińsko – rosyjski rozwód pragmatyczny do szpiku kości Donald John Trump? Na pewno w ten koszt wliczona jest Ukraina . A konkretnie „czerwone światło” dla jej akcesu do NATO i to co najmniej na przestrzeni kilkunastu lat. Tą ceną jest również amerykańska faktyczna zgoda na zabór przez Rosję Krymu i Donbasu i szerzej : dużej części regionów Donieckiego i Ługańskiego. 
Można się oburzać. Ale na pewno nie maja prawa oburzać się na to ci , którzy przyklaskiwali resetowi Obamy, a po 2010 roku udawali, że Rosjanie nie mieli nic a nic wspólnego z tragedią pod Smoleńskiem. Są wszak granice hipokryzji…
*Artykuł ukazał się w dwutygodniku "Prawda Jest Ciekwa"



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

03-03-2025 [09:24] - Pers | Link:

Jeśli Trump myśli że zdoła poróżnić Rosję z Chinami to jest wielkim marzycielem. 
Oczywiście Putin cieszy się z jego postawy ale bez niego też by osiągnął swoje cele.

Obrazek użytkownika Tezeusz

03-03-2025 [10:09] - Tezeusz | Link:

@ Pers
Obecnie gdy roSSyjko – faszystowskie bandy zwyrodniałego żołdactwa gwałcą Ukraińskie dzieci, kobiety, zabijają w ramach eksterminacji całego narodu Ukraińskiego setki tysięcy niewinnych ludzi, a miliony deportują bez ich zgody w głąb roSSji – rusofil staje ochoczo po ich stronie. Wspierając takie zbrodnicze działania jak i gdzie tylko może.  Popierając ludobójstwo stają się oni także współwinnymi tego bandyckiego działania jak nie fizycznie to moralnie.
Trolle roSSyjscy – rusofile w mediach społecznościowych w ramach wojny propagandowej skierowanej do Polski i Ukrainy oraz USA zniekształcają prawdę infekując poprzez propagandę moskiewską treści kłamliwe wa wręcz wrogie Polsce nie mające nic wspólnego z patriotyzmem. To w wielu przypadkach autentyczni wrogowie Polski, o czym można przeczytać w literaturze przedmiotu oraz oficjalnych stronach Służb Ochrony Państwa. Na wielu portalach internetowych w tym opisywanym często na portalu Nasze Blogi  dużo się pisze i pokazuje postawy antypolskie tzw. rusofilowe. Rozumiem, że treści tam zamieszczane są poddawane wnikliwej analizie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - gdzie blogerzy składają stosowne zawiadomienia. I bardzo dobrze to patriotyczna postawa Polaka.

Obrazek użytkownika r102

03-03-2025 [18:05] - r102 | Link:

Nie musi poróżniać - Chińczycy mają pewne pretensje o wydarte  im przez Rosję - olbrzymie połacie Syberii czy Mongolię.
A Państwo Środka jest cierpliwe - co to dla niego parę lat poczekać np 100 lat i swoje odebrać :-)