Kartka z historii. Kapitulacja Warszawy

28 WRZEŚNIA 1939 r KAPITULACJA WARSZAWY. Po 3 tygodniowej walce z przeważającymi siłami niemieckimi skapitulowała Warszawa. Obrona stolicy stała się jednym z najważniejszych epizodów września 39 r i ukształtowała legendę prezydenta miasta Stefana Starzyńskiego.

Umowa kapitulacyjna została podpisana o godz 13.00 na terenie fabryki ,,Skoda" na Rakowiu, ze strony polskiej przez gen. Kutrzebę w imieniu dowódcy armii ,,Warszawa", ze strony niemieckiej przez dowódcę 8. armii gen. Blaskowitza. 

Dokument składał się z 6 artykułów dotyczących zobowiązań obu stron. Po złożeniu broni i amunicji Wojsko Polskie powinno 29 września wieczorem rozpocząć wymarsz z miasta. Ludność cywilna miała otrzymać żywność od Niemców 160 tys. porcji od 30 września, a uciekinierzy prawo powrotu do domów. 

Władze polskie zostały zobowiązane do ochrony budynków użyteczności publicznej, rozebrania barykad, ugaszenia pożarów, rozbrojenia ludności, uruchomienia administracji, urzędów, placówek handlowych, wprowadzenia zakazu działalności partii i organizacji politycznych i wskazania 12 zakładników w celu „zabezpieczenia przed aktami sabotażu“. 

Jeszcze w trakcie negocjacji Stefan Starzyński wydał odezwę do mieszkańców miasta.

Kontynuowanie walki było bezsensowne i skazywało miasto i jej mieszkańców na zagładę. 26 września 1939 r. zebrała się Rada Wojenna, uczestniczący w niej płk Marian Porwit wspominał:

,,Oświadczyłem: Warszawa może się bronić tak długo, jak długo starczy naboi. Jestem jednak przeciwny dalszemu prowadzeniu walki, gdyż uważam ją za bezcelową. 

Podobne zdanie wyraził gen. Tadeusz Kutrzeba: ,,Dalszy opór doprowadzi do zniszczenia miasta i wymordowania ludności. Strona cywilna jak i wojskowa, Stołeczny Komitet Samopomocy Społecznej oraz Dowództwo Obrony Warszawy wezwały gen. Juliusza Rómmla do podjęcia rokowań kapitulacyjnych z Niemcami.                

Komitet Obywatelski przyjął wniosek uprawniający Stefana Starzyńskiego do wytypowania 12 zakładników. Byli to: Władysław Baranowski, Czesław Klarner, Witold Staniszkis, Abraham Gepner, Ludwik Evert, Antoni Snopczyński, Franciszek Urbański, Zdzisław Lubomirski, Antoni Baryka, Henryk Hilchen, Artur Śliwiński i Szmul Zygielbojm. 

Zostali oni zamknięci pod strażą niemiecką 5 października w ratuszu aby zagwarantować bezpieczeństwo Adolfowi Hitlerowi, który tego dnia przyleciał do Warszawy aby odebrać defiladę wojsk niemieckich w Al. Ujazdowskich.

O warunkach kapitulacji poinformował gen. Juliusz Rómmel w swojej odezwie 29 września.

,,Obywatele! Dziękuję Wam sercem całym za zaufanie, jakim darzyliście mnie przez cały czas obrony. dziękuję Wam za to, żeście posłuszni moim wezwaniom spełniali wytrwale i ofiarnie wszystkie swoje codzienne obowiązki, utrzymując w ten sposób życie nasze, pomimo tak trudnych warunków. 

Bezmiar bohaterstwa i ofiary wykazała ludność stolicy. Historia oceni należycie to poświęcenie, które nakazało nam trwać na posterunkach do ostatka." Odezwę zakończył słowami: "Niech żyje Polska i jej stolica - Warszawa!"

Tego samego dnia rozpoczął się wymarsz oddziałów polskich do niewoli. Niemcy rozpoczęli wkraczanie do miasta 30 września.

Straty po stronie polskiej to śmierć ok. 6 tys. żołnierzy i 25 tys. cywili. Rannych ok. 16 tys. żołnierzy i 50-60 tys. cywili. Do niewoli poszło 5031 oficerów oraz 97 425 podoficerów i szeregowców. Zniszczeniu uległo ok. 12 proc. budynków. Strona niemiecka przyznała się do kilku tysięcy zabitych.   

Po kapitulacji Warszawy na początku października 1939 niemieckim Komendantem Miasta Warszawy został gen. Friedrich von Cochenhausen, zaś łącznikiem pomiędzy prezydentem Starzyńskim a gen Cochenhausenem– Stanisław Lorentz                                                                                                                                                                                       Warszawa walczyła z okupantem od 1 września 1939 r, kiedy to polscy piloci bronili stolicy przed niemieckimi bombowcami. Dowódcą obrony Warszawy był początkowo generał Walerian Czuma, a od 9 września generał Juliusz Rómmel. 
Funkcję cywilnego komisarza i prawej ręki generała pełnił prezydent miasta Stefan Starzyński, który starał się pomóc ludności. Zagrzewał on do walki formacje ochotnicze, a pośrednio i wojsko, które słuchało jego przemówień.

Obrona stolicy trwała 22 dni. Oprócz żołnierzy wzięli w niej udział liczni cywile. Większość ludności była zdecydowana trwać w walce pomimo ofiar. Powszechnie znane hasło brzmiało: ,,Nie damy się! Wolimy zagrzebać się w gruzach niż poddać się Niemcom".

CHWAŁA BOHATEROM. CZEŚĆ ICH PAMIECI 

https://www.facebook.com/share...