W maju 1988 roku tuż przed Okrągłym Stołem, Soros wraz z grupą przywódców polskiej opozycji demokratycznej lat 80 założył Fundację Batorego. Głównym celem działalności było wykuwanie przyszłych elit. Wikipedia przedstawia go jako amerykańskiego inwestora giełdowego pochodzenia węgiersko-żydowskiego, filantrop, fundator Open Society Foundations. Brakuje podstawowej informacji o komunistycznej wizji świata . Jeśli chcemy się dowiedzieć w jakim kierunku idzie świat i dlaczego jesteśmy skazani na komunę wystarczy sprawdzić cele fundacji
Sprawdźmy szybciutko, kto siedzi w zarządzie tej fundacji. Znajdziemy takie nazwiska jak np. Marcin Matczak, Andrzej Rychard czy Jan Olbrycht. W zarządzie np. Anna Materska-Sosnowska
Dla zainteresowanych, więcej na stronie
Żeby zrozumieć ciszę nad trumną prawa, wystarczy prześledzić kogo ta fundacja finansuje. Być może ktoś się zdziwi, chociaż dzisiaj nikogo nie powinno to dziwić. Znajdziemy tam prawie wszystkie autorytety bezprawia.
Źródło: Projekty https://aktywniobywatele.org.pl/projekty/
Od autorytetów bezprawia aż się roi. Znajdziemy tu takie wspaniałości jak było Prezesa TK Rzeplińskiego, Sadurskiego (jeśli ktoś nie zna polecam wpis naszej koleżanki Miki Kiedy należysz do DW i masz ksywkę "Profesor") i uwaga Bodnara!
Kolejny bardzo interesującym podmiotem o którym będę pisała nie raz, jest uwaga! Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia! Czujecie to? Władza sądownicza poprzez swoje stowarzyszenia finansowana jest przez globalnego polityka i fundusze Norweskie. Czy waszym zdaniem finansowanie to, nie jest bezprawnym naciskiem na niezawisłość sędziów? Moim zdaniem bezsprzecznie, tym bardziej po zapoznaniu się z linią orzeczniczą sędziów należących do tego stowarzyszenia.
Tutaj znajdziemy większość autorytetów bezprawia, które przez 8 lat dewastowali Rzeczypospolitą Polską dokonując kolejnych zamachów na konstytucyjne organy państwa, przygotowując się do ostatecznego zamachu na konstytucyjny ustrój państwa. To oni wywrócili cały prządek prawny zanim jeszcze nastał dyktator Tusk.
Przez 8 lat, podważali wszystkie instytucje państwa, nad którymi utracili kontrolę. Najpierw podważali TK bo Prezydent Duda zatrzymał ich próbę zamachu na ten organ, poprzez wybieranie sędziów na zapas. Kolejnym organem była KRS, którą sobie nazwali neoKRS, nie uznając Konstytucji RP i obowiązującej ustawy. O tym też zapewne będzie nie raz na NB.
Poznajmy kilka twarzy SSP Iustitia
Czy teraz lepiej rozumiecie rzeczywistość?
Ale to nie wszystko!
Ok, mamy już Autorytety bezprawia, Sądy, Media. Czego jeszcze brakuje? Hmmm ... oczywiście brakuje tu jeszcze - zadymiarzy, którzy każdego 10 dnia miesiąca, zakłócają obchody miesięcznicy smoleńskiej.
O proszę są!
Nadszedł czas założyć klamrę. Na wiecu politycznym, którego organizatorem był KOD, zebrała się cała śmietanka. Byli na nim KOD, Lotna Brygada Opozycji, Obywatele RP, Sędziowie ze Stowarzyszenia Iustitia i Themis, Prokuratorzy ze Stowarzyszenia Prokuratorów,,Lex super omnia oraz oczywiście wódź Tusk.
Konserwatyści przespali 8 lat, dlatego jesteśmy skazani na komunę. Największe pretensje mam do PiS, że zamiast postawić na inwestowanie w silne zaplecze obywatelskie, inwestowali w państwowe media, które stracili. Do dziennikarzy o to, że byli w defensywie nie pokazując opinii publicznej tych wszystkich powiązać. Do Konfederacji, że rozbiła konserwatystów usiłując przedstawić PiS i PO jako takie samo zło i do nas wszystkich, że byliśmy i nadal jesteśmy leniwi. Jak widzicie to nie PO rządzi tylko jej zaplecze i dlatego Tusk jest pewny, że może fizycznie zlikwidować nasz kraj
Autorzy jako kluczową organizację wymieniają znany, międzynarodowy serwis publicystyczny Project Syndicate, na który środki przeznaczała m.in. fundacja George’a Sorosa. Twórcą polskiej odsłony Project Syndicate była fundacja Świat Idei, w której zarządzie Kobosko (mentor Hołowni) zasiadał wspólnie z m.in. Tomaszem Misiakiem. "Sieci" przedstawiają Misiaka jako biznesmena i byłego posła PO (w rzeczywistości był senatorem, a nie posłem).
W radzie fundacji Świat Idei znajdowali się m.in. wpływowy prawnik Lejb Fogelman (znany kumpel J. Kaczyńskiego) oraz Jarosław Sroka – były szef „Pulsu Biznesu”, „Newsweeka” i „Gazety Prawnej”, a dziś członek zarządu Kulczyk Holding. Czyli Fogelman — trzy. Sroka — cztery.
Branżowy serwis Wirtualne Media donosił w 2013 r.: „W radzie Fundacji Project Syndicate Polska zasiadają czołowi menedżerowi wielkich firm: Maciej Witucki (Orange Polska), Tomasz Misiak i Tomasz Hanczarek (Work Service), Zbigniew Jagiełło (PKO BP), Mateusz Morawiecki (BZ WBK), Jacek Krawiec (PKN Orlen), Andrzej Klesyk (PZU), Aleksander Grzesiak (Philip Morris Polska), Ireneusz Piecuch (MCS Cameron McKenna), Jarosław Sroka (Kulczyk Investments), Michał Mierzejewski (Vistula Group), Roman Frydman, Przemysław Schmidt (Czerwona Torebka) oraz prawnicy Dariusz Kielmans i Lejb Fogelman.”
Znaczy to — o zgrozo — nie tylko, że Morawiecki ma powiązania z Sorosem i światem finansjery III RP. Ma je także jego przyjaciel Zbigniew Jagiełło, który dostał posadę szefa największego państwowego banku za czasów PO, a po dojściu PiS do władzy posadę ocalił.
Celem istnienia fundacji jest podnoszenie poziomu debaty publicznej w Polsce — mówi Mateusz Morawiecki, członek Rady Programowej Fundacji oraz prezes Banku Zachodniego WBK S.A. i dodaje. — Chcemy popularyzować w Polsce tematy, którymi żyje świat, ale też eksportować polską myśl za granicę". I dalej czytamy, że założenie tej bezecnej fundacji nie byłoby możliwe bez zaangażowania darczyńców, wśród nich Morawieckiego i Jagiełły.
Tak się kończy gdy wbijesz w google Soros + jakieś nazwisko ze świecznika.
A może .... Świat zwyczajnie jest bardziej skomplikowany niż ten dla dzieci? Z prostym i złym Tuskiem. Oraz gromadką świętych walczących ze Złem. Do którego w tym świecie należą wszyscy: Wszyscy mający wielkie pieniądze, wpływy, media no i przede wszystkim diabelskie skłonności. Jednak z nimi. Z całą tą górą wszechpotężnego i wszechposiadającego zła, stawał sobie do walki samiutki i biedny PiS. I wygrywał! Rządził. Niezależnie.
Taki jest właśnie ten nasz świat? Świat prawdy?
Poważny jest dla mnie tekst. Z cytatami i możliwością cytowania. Gdzie łatwo się odnosić itp.
Może wyraźnie napiszę. Tusk nie jest samodzielnym graczem. Z pewnością on i jego ludzie mają różne umocowania.
Taka jest polityka.
Absurdem jest twierdzić że są ludzie na świeczniku, który takich powiązań nie mają. Nie można więc zarzucać Tuskowi czegoś z perspektywy PiSu. Ponieważ on sam jest tak samo umoczony.
Poza tym te powiązania są zbyt skomplikowane i nie mogą być jasne dla ludzi, którzy w tym nie siedzą. To że ktoś w czymś uczestniczy nie znaczy zaraz że jest człowiekiem Sorosa. Ja też przykładowo kiedyś miałem 20+ lat i włóczyłem się po Warszawie. Bywałem na różnych spotkaniach. Czy w marszach, dawno temu ganiając się z policją.
Bardzo łatwo się złapać na łatwe słówka. W coś wejść. Ale to za mało. Na łatwe oceny. W polityce wszyscy się znają. Przykładowo:
Były europoseł PiS był tu mistrzem. Bo polityka to tylko jedno z jego zajęć. Potrafił łączyć posłowanie w PE z pracą w zarządzie związku siatkówki, Polskim Związku Piłki Nożnej, Polskim Komitecie Olimpijskim, pisaniem felietonów do gazet. Zarabiał też w dawnych czasach u Zygmunta Solorza w Polsacie.
Być może dlatego na ujawnionym w 2018 r. przez Onet nagraniu z restauracji Sowa i Przyjaciele Morawiecki – wtedy już szef BZ WBK – w trakcie rozmowy dzwoni do Czarneckiego i rozmawia na temat załatwienia pracy dla jego syna Przemysława (późniejszego posła PiS). Możliwe, że były premier miał jakiś dług wdzięczności wobec europosła.
Takich osób może być o wiele więcej, bo "Rysio" zna "wszystkich", "wszyscy" znają jego, załatwiał różne rzeczy, załatwiano też i dla niego.
Na przykład – jak uważa prokuratura – pracę dla żony Czarneckiego na uczelni Collegium Humanum w zamian za lobbing na rzecz utworzenia w Uzbekistanie filii szkoły kierowanej przez Pawła Cz. Tak, Czarnecki miał tam kontakty. Miał je też w innych krajach Azji, w tym Azerbejdżanie, Kirgistanie czy Kazachstanie.
Tak łatwo. Im masz większą wiedzę i więcej kontaktów tym łatwiej. Czasem jednak nadchodzi czas by się tym podzielić.