GRILL W BARANOWIE

GRILL W BARANOWIE
 
„Bez referendum”, bez referendum”, „bez referendum”  – i chciałoby się zawołać: ludzie, co wy robicie swoim dzieciom, swoim wnuczkom, co wy robicie sobie, pomyślcie, to testament, mieliście go wykonać, mieliście go zrozumieć dla siebie - i teraz, nie potem, kiedy osieroci was świat, któremu dzisiaj pokazujecie fucka. Bez referendum bez referendum, bez referendum… Dzieci wrzucają to co zostało do urny.  Polskie dzieci wrzucają  to do urny, polscy rodzice robią zdjęcia, osiemnaście godzin pogrzebu. Zdychaj sobie powoli Polsko, tam gdzie nie powinno cię być.  Albo zdychaj szybko, bo potrzebne są pieniądze - jak wolisz?

Ostatnich Reytanów przywożą ich własne rodziny. Prowadzą bezwładne ręce babć, uciszają dziadków tłumaczących, dlaczego nie widzą, nie mogą pisać tak jak kiedyś. Bez referendum. Na tym świecie już nie ma dla nich miejsca, to ostatni taki zryw.  Kopernik była kobietą, już nikt nie zaprotestuje, bo po co? Pojawi się wersja Kopernik była Żydem, żeby pluralizm… Ale po co?

Rodzina. Nowa. Włączenie wszystkich obecnych i nieobecnych we współodczuwanie, współmyślenie, współnienawiść. „Obiecuję wam”. „Udało się to co wam obiecałem”. „Możemy osiągnąć jeszcze więcej”. A po drugiej stronie suche, prawdziwe słowa, fakty, które nikogo nie interesują, bo liczy się miłość obojętne do kogo, wiara obojętnie w co, przyszłość obojętnie jaka, byleby tylko przygarnęli, utulili, powiedzieli „wam”, „nam”, włączyli, dowartościowali.

Po raz pierwszy widzę Syzyfa, który wygrał.
Tłumaczyliście, po co idziecie wciąż pod górę - i nikt nic nie zrozumiał.
Nie przytuliliście. Nie nauczyliście się tych dwóch magicznych słów. Tych zdań „obiecuję wam”, „uda się nam”. Pokazywaliście co zrobiliście. Liczyliście korzyści dla Kraju.
Opowiadaliście o Ojczyźnie, zamiast mówić o tym, kogo należy wyprowadzić albo wyrzucić z okna.  I nic nie rozumiecie.
Kochani, czas nam odejść. Powoli albo szybko. Tu już nie ma miejsca dla nas. I nie chodzi wcale o to, że ktoś Wam odbierze władzę. Chodzi o to, że sami ją oddaliście.
Ilu z Was/nas  pojęło, że to już nie Reytan, lecz grill?
 Że niepotrzebne jest wielkie centrum komunikacyjne, nowe centrum Europy, że wystarczy  zwykły grill w Baranowie?