Na ostatniej, czwartkowej Conference of Presidents (konferencja przewodniczących grup politycznych będąca swoistym biurowym „marszałkiem eurosejmu”) w Parlamencie Europejskim po trzech podejściach, udało się omówić sprawę śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. W poprzednich dwóch przypadkach punkt ten był umieszczony przez przewodniczącego Jerzego Buzka na samym końcu porządku obrad- za pierwszym razem nawet w „sprawach różnych”. Tym razem udało się to nie tylko omówić, ale też podjąć wspólną konkluzję polityczną. Stanęło na tym, że śledztwo smoleńskie ma być przedmiotem rozmowy przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Durao Barroso oraz prezydentem UE Hermanem Van Rompeyem. Przy czym rozmowy te nie mają być- bo nie mogą być- alternatywą dla debaty na ten temat w europarlamencie.
Zwolennikami podniesienia tego punktu na posiedzeniu Conference of Presidents był pierwszy przewodniczący grupy politycznej ECR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) brytyjski konserwatysta Timothy Kirkhope oraz Włoch Francesco Speroni z Lega Nord, z współrządzącej partii w Italii, jeden z liderów eurosceptycznej EFD.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1873