A było to tak. Ktoś kiedyś wymyślił demokrację. Demokracja miała polegać na tym że w państwie rządzi większość mieszkających tam ludzi a nie jakiś Król czy inny dyktator. Wiadomo że ta większość musi wybrać swoich przedstawicieli coby w ich imieniu zarządzali . Te przedstawiciele większości wybierają ze swojego grona jedną osobę by kierowała tym państwem. Przy okazji wybrani przedstawiciele kontrolują i pilnują, by ta osoba wypełniała zobowiązania jakich się podjęli. No i zawsze mogą zwolnić ją z powierzonej funkcji jeśli partoli robotę na którą zatrudniła ją większość narodu...
No i Naród Polski wybrał sobie ostatnio Prezydenta (Duda Andrzej) i wybrał parlament. Większość tego parlamentu wybrała Premiera (Szydło Beata).
I co ???
No i sobie wybrali frajery !!!
... a rządzi prezes trybunału konstytucyjnego (Rzepliński Andrzej) wybrany przez wcześniejszych przedstawicieli narodu ( to oni od tego narodu dostali w ostatnich wyborach kopa w dupę). No i rządzi jeszcze jakaś komisja wenecka, jakaś komisja europejska, kanclerz niemiec i prezydent rosji , i jeszcze jakieś trzy z kongresu amerykańskiego kongresmeny...
No to tak się zastanawiam... : "Co to k.... jest" ?
To ja taką demokrację mam głęboko w du..e !
To już niech lepiej rządzi Najjaśniejszą Rzeczypospolitą jakiś dyktator. Może być Kaczyński. Nie ma prawa jazdy, nie ma konta w banku, mieszka w domu po rodzicach, zadłużył się by jego Mama miała godne życie w swych ostatnich dniach. Nie kapował na kumpli i nie ukradł milionów ( a możliwości miał duże).
A jak Kaczyński nie odpowiada jako dyktator to może Króla wybrać. Ja mam prawo jazdy, konto w banku Brytyjskim. Długów prawie nie mam, jestem od Kaczyńskiego wyższy, też kocham swoją Rodzinę i też nie kradnę...
To jak ?
Demokracja z Prezydentem Dudą i Premier Szydło ?
"demokracja" z Rzeplińskim, Merkel, Putinem .... i innymi komisjami ?
Dyktatura Kaczyńskiego ?
Król ironiczny anglosas ?
Wybieraj!
Grzegorz Jarzębski.
Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić * tu :
https://www.facebook.com…
ps. Bez ps .
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6417
Może to i racja.Trochę interesuję się historią a nie-historyk od czasu do czasu może odkryć w historii jakąś sensację. Ostatnio jestem po wrażeniem kolejnego odkrycia tym razem z historii Anglii:
Rok 1330. Doszło wówczas do dramatycznych wydarzeń. Do zamku w którym przebywała królowa-matka Izabella ze swym kochankiem wtargnął jej syn, król Edward III. Gdy miał już mieczem ugodzić kochanka matki, Mortimera, królowa krzyknęła (tłumaczenie dosłowne): "Przybrany synu oszczędź szlachetnego Mortimera". Ten okrzyk jednoznacznie ujawnił że Edward nie był jej synem. Mimo to bez trudu został przez naród uznany za króla Anglii z dynastii Plantagenetów. To że nie był królewskim synem wielu musiało brać pod uwagę zważywszy na homoseksualne upodobania męża Izabelli. Mimo to był bardziej szanowany niż jakikolwiek władca pochodzący z demokratycznego wyboru. Na to w każdym razie wskazuje historia jego panowania.
Sugerujesz że dobrym Królem bym był ? Może i masz rację :)
Dzięki !!! POZDRAWIAM SERDECZNIE !!! ironiczny anglosas
Rządy to marionetki na sznureczkach banków. Ich jedynym prawdziwym zadaniem jest zadłużanie państw ( dotyczy to też samorządów ).
A zadłużony jest niewolnikiem tych banksterów...
Grzesiu,to ja najpierw oficjalnie zapytam, czy Jarosław Kaczyński chce zostać dyktatorem. Jak nie, to namówię znajomych i ogłosimy Cię królem. Powiemy Ci, gdzie stoi bardzo sprawna gilotyna, które banki okradły Polskę i pomożemy straży królewskiej przypilnować kolejki tych zdrajców na szafot.
Zgadzasz się? Możesz ustnie, też będzie ważne.
Pieniek i topór raczej. Gilotyna to domena władzy ludowej.
Gilotyna działa szybciej, a z tym draństwem trzeba się rozprawić do końca.
Które banki, którzy banksterzy to ja sam wiem. Ty mi daj tylko namiary na gilotynę. Bo jak już jakaś jest, to po co tracić kasę na zbudowanie nowej :) POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas