O realizację programu 500+ najbardziej „martwią się” ci ...

O realizację programu 500+ najbardziej „martwią się” ci, którzy na PiS nie głosowali

1. Kolejne kroki rządu związane z realizacją bardzo ważnego zobowiązania wyborczego czyli tzw. programu 500+ są pilnie śledzone przez dziennikarzy i media nieprzychylne Prawu i Sprawiedliwości.
Wczoraj jako sensację podano uwagi do tego programu skierowane przez ministra finansów Pawła Szałamachę do Komitetu Stałego Rady Ministrów, który przygotowuje projekty ustaw będące później przedmiotem obrad rządu.
Dopatrywano się nawet poważnego sporu w rządzie w tej sprawie, choć wspólna konferencja prasowa szefa ministra Kowalczyka, minister Rafalskiej i ministra Szałamachy pokazująca, że wszystkie wątpliwości udało się wyjaśnić, trochę ograniczyła spekulacje dziennikarskie.
2. Przypomnijmy tylko, że tzw. program 500+ na który przeznaczono w tegorocznym budżecie kwotę ponad 17 mld zł, to wydatki 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko we wszystkich rodzinach bez ograniczeń dochodowych, a w rodzinach mniej zamożnych o dochodach do 800 zł na głowę i 1200 zł na głowę w rodzinach wychowujących dziecko niepełnosprawne, także na pierwsze dziecko.
Według wstępnych szacunków (uruchamianie wydatków będzie następowało po wniosku zainteresowanych rodziców), tą formą wsparcia będzie objętych w roku 2016 przynajmniej 3,7 mln dzieci do 18 roku życia.
Jak zauważył minister Szałamacha "program ten cieszy demografów, ale także wszystkich tych którzy zajmują się polityką ludnościową kraju, ponieważ ma szansę zatrzymać emigrację oraz skłonić obywateli do posiadania większej ilości dzieci".
Co więcej program ten czyni bardziej wiarygodną niż do tej pory prognozę wzrostu PKB w wysokości 3,8%, ponieważ duża część środków z niego pochodzących, znajdzie się na rynku i wzmocni popyt polskich gospodarstw domowych, co oczywiście powinno znaleźć pozytywne odbicie w dodatkowych wpływach z podatku VAT i podatku CIT.
3. Właśnie zakończyły się trwające ponad miesiąc konsultacje społeczne tego programu we wszystkich województwach zarówno z przedstawicielami organizacji zrzeszających rodziny wielodzietne jak i samorządami, które będą wypłacać pieniądze z tego programu.
Uwagi zgłoszone podczas tych konsultacji zostały w dużej części uwzględnione zarówno w projekcie samej ustawy jak w przygotowaniach do jej realizacji, między innymi zgodzono się aby samorządy miały aż 3 miesiące na akceptację wniosków rodzin o wypłatę tego świadczenia (kwiecień, maj i czerwiec), przy czym nawet przy akceptacji wniosku w czerwcu świadczenie będzie wypłacane od kwietnia.
Samorządy otrzymają nie tylko dodatkowe etaty na realizację tego zadania, co więcej będą mogły decydować czy w przypadku rodzin dysfunkcyjnych nie realizować tego świadczenia w innych formach niż wypłata pieniężna.
4. Przygotowania do realizacji programu 500+, są cały czas pod ostrzałem opozycji i wspierających ją mediów.
Najpierw rozpowszechniano informacje, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie będzie realizował tej zapowiedzi z kampanii wyborczej, później że wprowadzi w odniesieniu do wszystkich dzieci próg dochodowy, wreszcie jak projekt już ujrzał światło dzienne i nie można było kłamać w żywe oczy, twierdzono, że w budżecie nie ma na ten cel pieniędzy.
Nawet wtedy kiedy minister Szałamacha zaprezentował projekt budżetu na 2016, w którym zawarte są wydatki na ten cel w wysokości 17 mld zł, kwestionowano realność realizacji tego programu.
Wczoraj próbowano doszukiwać się konfliktu w łonie rządu w tej sprawie, a jedna z telewizji jako głównego komentatora zaprosiła byłego ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego, który wprawdzie odszedł w niesławie, ale po ponad rocznym odpoczynku z ochotą przystąpił do ataków na Prawo i Sprawiedliwość.
Podsumowując najbardziej o realizację programu 500+ „martwią się” ci, którzy na Prawo i Sprawiedliwość na pewno nie głosowali, a wspierają ich dziennikarze i media, które cały swój wysiłek w kampanii wyborczej skierowały na straszenie Prawem i Sprawiedliwością.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

29-01-2016 [10:17] - Marek1taki | Link:

Zmartwień jest więcej Szanowny Panie Pośle.
500+ jest typowym leczeniem objawowym z silnymi działaniami ubocznymi. Współczuję min. Szałamacha i trzymam za niego kciuki. Jak już było obciążać budżet, to trzeba było się odważyć na 800+ emerytury netto (plus bo doszłyby podatki i ubezp.zdrowotne) ale można byłoby znieść składki społeczne ZUS. Tylko kto by to poparł. Każdy widziałby efekty bezpośrednie a nie wpływ na rynek pracy. Tyle, że uzależnienie od piramidy finansowej ZUS zamyka nam drogę do niepodległości.

Obrazek użytkownika wangust

29-01-2016 [10:28] - wangust | Link:

Nawet nie dziwię się Nowoczesnej, ze krytykuje program 500+,bo szef tej partii, jest wybitnym przedstawicielem interesów banków. A jakie banki w Polsce przeważają i gdzie lokują swoje zyski, to raczej wiadomo. Dla Nowoczesnej, interes polskich dzieci, nie jest równoznaczny z interesem obcych banków. Posiadając nieopodatkowane banki, posiadamy realną władzę. Interesem PO, było utrzymanie władzy w polskiej prowincji, bogatej Europy. A jeżeli gdzieś bardzo szybko się bogacą, to gdzieś muszą bardzo szybko biednieć. Prowincja, to prowincja. Działacze PSL, pętają się pod nogi wielkim i tracą resztki wiarygodności. Najbardziej dziwię się, gdy rozmawiam z wszelkiej maści urzędnikami. Ci dopiero się boją: ludziom nie można dać pieniędzy do ręki, bo nie będą wiedzieli co z tym zrobić. To my wiemy, komu można dać, a komu nie. W urzędzie najlepiej widać, kto jest biedny, a kto nie i co komu potrzeba. Proponuję, bardziej uwierzyć w ludzi, by uwierzyli sami w siebie. Nadmierna opieka, też może tworzyć patologie - także w urzędach.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

29-01-2016 [11:25] - NASZ_HENRY | Link:

500 Plus,
PO szlus ;-)

Obrazek użytkownika Jabe

29-01-2016 [12:36] - Jabe | Link:

Tak więc, żeby dostać zapomogę, trzeba się będzie zwrócić do urzędu z prośbą. Ten szczegół wskazuje, jaka jest oczekiwana relacja państwo–obywatel. Do tego realizacją pomysłów władzy zajmą się te popychadła samorządy. Zarówno rodzina, jak i samorząd są przybudówkami do władzy centralnej. Taka filozofia.